Dacie wiarę że w przyszły czwartek, w moim województwie ma być 35 st. w cieniu??? To zakrawa na jakieś kpiny :cry:
Wersja do druku
Dacie wiarę że w przyszły czwartek, w moim województwie ma być 35 st. w cieniu??? To zakrawa na jakieś kpiny :cry:
Witajcie :)
Załącznik 42374
Dzien dobry!
Jak mawial Popiolek...koniec swiata! I u nas Agnieszko takie temperatury...:( Przy czym u nas dalej nie ma deszczu i dla przyrody to tragedia...
No ale co tu mowic o przyrodzie skoro w poludniowej Europie ludzie umieraja bo jest tam ponad 40 °C:beurk:
Sprawdzam codziennie prognozy pogody i ponoc to jeszcze tydzien. Przyszly weekend ma byc juz chlodniejszy...ale czy mozna temu wierzyc?
Postanowilismy zatem i dzis wybrac sie raz jeszcze nad jezioro i ochlodzic troche w wodzie...
http://www.pozytywniej.pl/upload/0b3...5b25b03884.jpg
Fajnie Kasiu :)
U mnie niestety chłopcy w pracy, więc i ja popracuję w domu. Już zaczęłam, teraz chwila przerwy i ruszam dalej
ciao,
aga-ja tez juz sprzatam- bez przerwy od tygodnia probuje ogarnac dom.
nie bede narzekala na afrykanskie upaly-ale ... czuje sie jak w afryce, tam tez tak bylo-identycznie,slonce, slonce i slonce :)
tylko klimatyzacja byla wszedzie w kazdym pokoju, w biurze w sklepach itd.no i basen za oknem w ogrodzie.
kiedy przywozilam dzieci ze szkoly, to wskakiwaly prosto z samochodu do basenu w ubraniach, zdejmowaly tylko buty :)
i wtedy..moj ogrodnik leniwym krokiem wychodzil z garazu i bral sie za robote(tez bardzo leniwie) bo caly dzien jak nas nie bylo spal...
no coz..jak goraco, to wiadomo, ze nic nie chce sie robic.
kasiu-nie wierze -w ten chlodny weekend!!!
krysiu-wczasy pracownicze na ktore jezdzilam z moja mam, bardzo milo wspominam pomimo, ze byl to taki owczesny hardcore...
i tym afrykansko-botswanskim akcentem koncze, zyczac wam milego dnia!!!!
ciao, ciao.
ps. sprobuje wybrac sie do rynku, przede wszystkim dlatego, ze skonczyly mi sie papierosy (:
ps. jeszcze jedno-pewnie tinngo sie ucieszy:
podczas mojej nieobecnosci,rodzinka zaadoptowala nastepnego siersciucha typu: kot.
zarowno rodzinka jak i kot wykorzystali sytuacje, ze nie ma kto protestowac ....siersciuch od dawna sie przymierzal..lazil po ogrodzie, mialczal..no i wygral w koncu.
Słuchajcie, obrobiłam się przed najgorszym upałem !!! Teraz popijam wodę i za chwilę lecę pod prysznic. Później spróbuję udać się na targ po zakupy, choć między Bogiem a prawdą najchętniej nie wychodziłabym z auta, w którym mam boską klimę :D, może gdzieś dalej sobie pojdę, ech zrobiłabym to, ale dziś ma przyjść nowy pan od remontu ...
Madzia, fajne te Twoje dzieciaki...z fantazją po mamusi oczywiście:mdr:
Ach, no i jeszcze w tym tygodniu również odnotowałam mały spadek, jest więc nadzieja, że w przyszłym tygodniu pożegnam znienawidzone 68, które trzyma się mnie uparcie od roku ( co je minę, to znów wraca). Teraz już postanowione- nie dam się :mdr:
Kasiu, nie odpowiedziałaś mi co co są radlerki, a wygląda na to, że tylko ja nie wiem, bo reszta milczy na ten temat- czyli wiedzą :mdr:
Agnieszko
Maniusia ci odpowiedziala na pytanie do Kasi:)
idę szukać