jakbyście planowały jakies spotkanie w Warszawie to ja nie mam daleko....
Wersja do druku
Dzień dobry :-) Ja tylko wpadam na chwilę, bo poranek pracowity.
Dziękuję za kawę, pierwszą już mam za sobą. To bardzo miły zwyczaj, te obrazki z kawami rano :-)
Agnieszko i Maniusiu, oczywiście zapraszam - spotykam się w Warszawie z Gruschką i możemy to jakoś zsynchronizować w niedalekiej przyszłości. Pozostałe dziewczyny też są miłe widziane :-) Czytałam Was od dawna, trochę dobrych rzeczy słyszałam i mam wrażenie, ze znamy się już jakiś czas.
Dziewczyny, ja sobie też nie wyobrażam nie być we Wrocku i jakieś rozwiązanie muszę znaleźć.
Fajna ta dieta Kasiu, ale poczekam, aż koleżanka napisze jak długo utrzymała rezultat i czy było trudno go utrzymać, jak wychodziła z tej diety. Boję się, że w tym przypadku jak u Dąbrowskiej- szybka utrata i jeszcze szybszy powrót z naddatkiem :(
Marti, w niedalekiej przyszłości, to nie dam rady, ale w nieco dalszej, może koniec września, październik, może mi się udać. Początek roku szkolnego, to u mnie sajgon, więc byłoby ciężko :), ale dzięki za odzew :)
Kasiu, z tej diety, to najfajniejszy dzień jest ten z bananami. Zrobiłabym sobie koktajl i popijała cały dzień...uwielbiam, a że zakazany owoc najlepiej smakuje( nie mogę pić mleka, bo mnie wyrzuca), to byłby to najpiękniejszy dzień diety :D
Powiem wam , że wczoraj sie bardzo zdenerwowałam, bo zadzwoniła sąsiadka, czy nie pojechałabym z nią do weterynarza po jej jamnika zazwyczaj nie odmawiam więc pojechałam, no i się okazało że pies miał krwiaka, bo został kopniety przez osiedlowego żula , który szedł sobie z piwkami ze sklepu, normalnie nóż się w kieszeni otwiera, na szczęście pies ma już się lepiej, przeszedł zabieg w narkozie ściągania krwi z tego krwiaka, a teraz musi jeszcze wybrac serię antybiotylów. Znam dobrze tego psa, jest taki z tych spokojnieszych
Po prostu dziad kalwaryjski Maniusiu :bad:
Gdy bylam w Kalwarii Zebrzydowskiej to widzialam tam na starych fotografiach "dziadow kalwaryjskich". To raczej ubodzy zebracy byli Agnieszko...
https://upload.wikimedia.org/wikiped...alwaryjski.jpg
A ten tam u Maniusi to po prostu kawal skurczy...syna!:bad:
Kazda dieta niskokaloryczna ma w efekcie jojo. Ta mi pasuje bo jest bardzo przejrzysta, nie wymaga wielu zabiegow w kuchni i jest fajna na upaly. Gdy da jakis spadek to da jednoczesnie kopa do dalszych dzialan...a oto przeciez chodzi.
diety niskokaloryczne są dobre jako wstęp do zdrowego odżywiania, a z tym to niestety potem jest kłopot... przynajmniej u mnie
Kasiu, nie każda. Ja swoją wagę trzymam już dwa lata:)a też odchudzałam się na niskokalorycznej :)Wszystko zależy od nas :)
Dlatego jeśli się zdecudujesz, to trzymam kciuki żeby jak najdłużej trwał efekt diety i żeby rzeczywiście był to impuls do dalszego gubienia wagi :)
U nas dziad kalwaryjski mówi się na takich kolesiów jak ten od Maniusi, a jak byłam w Kalwarii, to dziadów nie widziałam :mdr: