69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie 
Agnieszko, ło matko! Jak to mówią „siła złego na jednego”
. Coś może być w tym, co napisała Gruszka – reakcja na stres. Bo organizacja takiej imprezy na pewno kosztuje Cię sporo nerwów. Ale to i tak nie przeważy plusów
. Dla mnie takie spotkanie rodzinne to coś fantastycznego. I czuć tą radość w Twoich wpisach. Trzy dni razem teraz, systematyczne spotkania to bardzo integrujące i na pewno coś, co warto pielęgnować. I fajne, że udało wam się znaleźć takie urokliwe miejsce tylko dla siebie
.
Sabinko, mam nadzieję że krem jednak się odnajdzie, albo po prostu naprawią niedopatrzenie. Jak tam przygotowania? Maja pewnie nie może się już doczekać zabawy, tortu i prezentów
.
Gruszko, mam podobnie z tą zniżką wagową i względnym utrzymywaniem spadku. Chociaż u mnie spadek nie był aż tak spektakularny. Ale i tak dobrze, że był. Dochodziłyśmy do niego różnymi drogami, ale na koniec pytanie zadajemy to samo - czemu pojawił się pewien pułap i poza ciągłymi wahaniami wagi, niewiele się zmienia
. Nie jest jednak wykluczone, że z powodu innego podejścia u Ciebie będzie postęp, a u mnie przyspieszone efekty zaskutkuja w którymś momencie tym, co obserwujesz u opisanych kobietek, czyli powrotem do najgorszej wersji wagowej czy nawet jej przekroczeniem.
Kasieńko i jakie postanowienia po dietetyczne, bo piszesz, że zrezygnowałaś? W świetle tego, co tu dziewczyny napisały zaczynam podejrzewać, że to może wcale nie była zła decyzja. Chociaż przyznam, że spadek jest bardzo zachęcający
. Przeczytałam ten artykuł. No i oczywiście, że nie stosuję tych wszystkich rad! Dla mnie zawsze trudne było chociażby prowadzenie notatek. I wiem, że to się nie zmieni. Ale może Tobie uda się to zapisywanie, skoro już nabrałaś takiej ochoty. A może skusisz się na rozpiskę, którą zaproponowała Marti?
Maniusiu u mnie w obszarze ruchu dalej przeważają zrywy, a wy z Agnieszką nie odpuszczacie i robicie swoje i na tym to powinno polegać.
Przykre to, co się dzieje u Ciebie w pracy. Tam, gdzie cierpią dzieci trudno znaleźć wytłumaczenie
.
Tereniu masakryczna ta historia pierwszego posiadacza działki
.
Na tematy działkowe nie jestem w stanie nic powiedzieć, więc tylko czytam i bardzo podziwiam. Jesteś niesamowita w tej swojej pracowitości.
Marti, mówili dzisiaj w tv o koncercie Eda Sheerana, pokazali filmik o nim, rozmawiali z fanami. Czyli to już dzisiaj?
Baw się dobrze i napisz potem trochę o swoich wrażeniach.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No właśnie, Marti uwielbiam Eda Sheerana
koncert na pewno bedzie super
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Z powodu sunieczki młodzi musieli się rozdzielić w opiece nad nią. W związku z tym synowi póki co przypada niedziela, czyli dzisiaj mogę popisać i odrobić zaległości
.
Gruszko, napisałaś o swoich dość nieszablonowych pomysłach na odchudzanie. Nie chcesz o nich więcej pisać, ale gdzieś tam po cichu mam nadzieję, że chociaż trochę opowiesz na spotkaniu
. Napisałaś też, że jeżeli z czymś się nie zgadzasz, to wolisz to przemilczeć. To na pewno często się sprawdza, ale myślę też, że czasami warto jednak wyrazić swoje wątpliwości, chociażby po to, żeby dać inny ogląd drugiej osobie. Mnie niejednokrotnie takie uwagi sprowadzały do właściwego pionu.
Marti, bardzo zainteresowały mnie herezje pani Ewy i już chciałam żałować, że tylko Gruszka o nich usłyszy, ale uprzedziłaś moje zainteresowanie
. Próbuję sobie teraz ułożyć te mądrości, które nam podałaś - zbilansowana dieta, więcej jedzenia, odejście od diet niskokalorycznych, nie podjadanie, nie stosowanie szybkich diet. Podoba mi się to, czego uczy Cię dietetyczka. Lubię niekonwencjonalne podejścia i bardzo Ci kibicuję w zmaganiach. Na razie jednak zobaczę to, co nam przysłałaś. U mnie ogromny problem to słodycze, z którymi nawet po półrocznym okresie wstrzemięźliwości sobie nie poradziłam
. Mam nadzieję, że w końcu coś zatrybi.
Agnieszko, czytając o tym, jakie psikusy robi Twój organizm, kiedy próbujesz jakiejś dietki pomyślałam, że fajnie gdybyś też natknęła się na taką niekonwencjonalną panią Ewę, która wywróciłaby wszystko do góry nogami. Zastanowił mnie Twój pomysł na wyszukanie tego, co najbardziej zaspakaja głód. Ty już wiesz, że to węglowodany. Ja tak naprawdę nie wiem. Czyli może warto by zrobić sobie kilka takich dni - jeden dzień na jeden typ potraw i zobaczyć, co organizm powie
.
Maniusiu u mnie podobnie, jak na obrazku
. A tak w ogóle to chyba pierogi ruskie, jajko sadzone i ogórki.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao,
skoro mowicie o serialach, to ja polecam... "Orange is the New Black"
tylko nie wiem czy juz go gdzies mozna zobaczyc. rozmowe z glownymi bohaterkami slyszalam w jakims polskim programie.
eda sheerana tez lubie,wlasciwie to tylko jego jedna piosenke 
nareszczie jest czym oddychac.....zrobilo sie chlodno,ale chyba tylko na chwile.
zycze milego dnia!!!!
Ostatnio edytowane przez kalahari ; 11-08-2018 o 11:52
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari "Orange is the New black" oglądałam na Netflixie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Dziewczyny poczytalam was rano, ale nie zdazylam nic napisac...bo malz zarzadzil wycieczke w gory. Na szczescie sie wymigalam, bo umowilam sie na dzis na pazurki, ale musialam chlopakow plus Karusie wyszykowac.
Wlasnie wrocilam od kosmetyczki, po drodze zrobilam zakupy i zaraz biore sie za obiad, bo za godzine wroca a obiecalam im w nagrode po powrocie cieply obiadek.
Mam zaplanowanego na dzis pstraga z piekarnika z maslem czosnkowo-pietruszkowym i surowke z kapusty i marchewki.
Co do diety to nie mam za bardzo czasu teraz na dluzsze refleksje, powiem tylko, ze bardzo mi trafilo do przekonania to co Marti napisalas. Nie bede szalec dalej z taka niewielka iloscia kalorii bo sobie narobie biedy.
Trzy dni byly ok, ale teraz wracam do zapisywania i liczenia punktow WW.
Mam te aplikacje w komorce, place za miesiac skladki i grzech jest nie skorzystac z tego co program oferuje.
Faktem jest, ze tak zwane zielone punkty z listy mojej pani doktor pokrywaja sie z ichnimi produktami bezpunktowymi- czyli mozna je jesc do syta. Sa to ryby, wybrany nabial, chude mieso, owoce i warzywa.
Postanowilam kolejny tydzien poswiecic na trzymanie sie ich zalecen. Potem wyjazd do Polski...zobacze co da sie zrobic...
Trzymajcie sie cieplo. Pozdrawiam was serdecznie, zyczac wszystkiego co najlepsze w waszych weekendowych przedsiewzieciach.
Szczegolne calusy dla niedomagajacych!

-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, u mnie dziś żółte curry- zdjęcie na apce 
Krysiu, zgadzam się, że przydałaby mi się taka pani Ewa. Na razie sama pracuję nad sobą i powiem Ci, że pomijając ostatnią próbę wo i ostatnio diety od Kasi, coraz lepiej idzie mi przede wszystkim jedzenie zdrowych rzeczy i regularność jedzenia. Cały czas mam problem z ilością, ale tu chyba nie będę przeskakiwać samej siebie, bo całe życie jadłam małe porcje, więc dlaczego mam to zmieniać. Nie wiem, czy problemem jest nacisk na śniadanie i drugie śniadanie, a resztę posiłków traktowanie po macoszemu, czy nie
, no i muszę ściągać sobie cugle pamiętając o tym, żeby nie ładować się w kolejną dietę 
Madzia, kolejny serial zapisany
dzięki
Kasiu ww to dobry wybór
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, jak mogłaś!
Pazurki zamiast górek?
Mam nadzieję, ze Karusia dzielnie to zniesie
.
Wydaje mi się, że WW to rzeczywiście to, co najbardziej Ci odpowiada. I też najczęściej do niego wracasz. Ale co to znaczy wybrany nabiał? Pytam, bo lubię. A jak już mam wybierać, to wolałabym ten zalecany
.
Gruszko, podejrzewam że masz rację z tym cholesterolem. Wiem, że swego czasu też o tym czytałam. Lobby farmaceutyczne jest bardzo silne i próbuje nas przekonywać do tego co niekoniecznie potrzebujemy. Lekarze niestety często za tym idą
. Pamiętam, jak poszłam kiedyś z dzieckiem z powodu chyba anginy, a lekarka poza tym, co potrzebne przepisała też drogi lek na nadpobudliwość! (chwilę wcześniej był u niej „konsultant” farmaceutyczny).
Agnieszko, dodałaś do listy jedzenie zdrowych rzeczy i regularność jedzenia. W połączeniu z tym, co napisała Marti (zbilansowana dieta, więcej jedzenia, odejście od diet niskokalorycznych i nie stosowanie szybkich diet), to obraz robi się w miarę klarowny. Tylko żeby jeszcze tak dało się to skutecznie i na stałe wtłoczyć do głowy. Chociaż wydaje mi się, że jesteś już blisko. Nie wiem, co z tym śniadaniem, bo kładą na to nacisk, ale z kolei ostatnio chyba Gruszka pisała o zupełnie innej tendencji. Trzeba albo czemuś zaufać, albo zdać się na własną intuicję.
Maniusiu, a może za późno jesz kolację i stąd potem takie trudne spanie i niefajne śnienie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko serdeczne życzenia dla jubilatki.
Wracamy obkupione. Chyba jednak Lubie ten sklep. Przynajmniej w części dodatków do wnętrz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum