O jakie cudo
O jakie cudo
Witam wszyskie Zawzięte po 40-tce dawno jestem po 40-tce , bo już nawet po 50-tce i teraz dopadł mnie ten problem chcę zrzucić 18 kg z Dukanem ale dopiero dziś dowiedziałam sie o tej diecie i...... zaczynam od jutra :] piszą ,że podczas menopauzy jest znacznie ciężej zgubić zbędne kg czy to prawda ?
witaj coraz większa.
podobno takjest w okresie menopauzy ale nie ma rzeczy niemożliwych
napisz coś więcej o sobie
pobrane.jpg
Ja w 2010 roku zrobiłam Dukana i zrzuciłam ponad 13 kg. Byłam już po menopauzie, Dukan jest bardzo efektywną dietą ale trzeba pewnych reguł bardzo przestrzegać , żeby nie zrobić sobie krzywdy. Wątki II, III i IV Fazy są w tym forum w Odchudzanie-Diety-Proteinowa. Zwłaszcza dziewczyny z IV fazy Goldwingerka, Sonka mogą ci dużo o Dukanie powiedzieć.
Nie chcę cię przeganiać z naszego watku ale tam są dobrzy specjaliści od Dukana.[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Przeczytaj książkę, pij dużo bo chodzi o nerki, nie rób odstępstw żeby jak najszybciej skończyć.
Jestem po Dukanie i chetnie ci pomogę, ale radzę wejść na diete Proteinową jest tam dużo przepisów i na bieżąco może ktos się będzie też Dukanem odchudzał.
Cudne. Przypomina mi moją pierwszą i jedyną wyprawę kajakiem przez jezioro Oleckie i rzekę Rozpudę. To było w 2015 w okolicach 15 sierpnia i płynęliśmy koło takich piękności wodnych.
Dziewczynki jak ja się wczoraj spracowałam. Ja chyba trwale na rozumie upośledzona jestem.
Obcięłam cały płot zarośnięty winogronem bo chłopcom Jasiowi i Antkowi trzeba dobrych galaretek narobić. Tym zajmuje się druga babcia(mama Agaty ich mamy) ale ja mam za zadanie dostarczyć winogron. No to płot wygląda teraz jak oskubana gęś ale grona sa wystawione na słońce . Naskakałam się po drabinie, pokłułam o drut kolczasty bo najpiękniejsze kiście są na czubku gdzie ida już zasieki z drutu(płot to ochrona zakładu wodociągów, którą ja zakrywam od swojej strony winogronem, żeby nie mieć betonowej sciany przypominającej jakiś obóz).
Naskakałam sie po drabinie i jeszcze strasznie spieszyłam bo szła burza, a chciałam zwieźć liście jeszcze suche.
W nocy obudziła mnie kocica, która atakuje moje koty o godzinie ok 4 i już nie mogłam usnąć bo wszystkie trzy przestraszone łaziły po mnie , miałczały i przeżywały po swojemu.
Na dwór wyszły dopiero po swicie.Ale ja już byłam fest wybudzona.
Dzisiaj mam wizytę kolezanki i obiecałam sobie wypoczynek.
Życzę miłej niedzieli.
Co tu dużo mówić w ciągu dwóch lat przytyłam 20 kg .... czas najwyższy to zrzucić , bo kręgosłup i nogi mi siadają :/ Robię właśnie listę zapupów , pędzę do sklepu i zaczynam . Jestem pełna optymizmu , mam nadzieję ,że ten pierwszy tydzień przyniesie jakieś rezultaty, bo jak nie ....to znowu się załamię i poddam się (oczywiście na jakiś czas )
Witajcie
Maniusiu, dzięki za kawkę . Nawet jak nie piję, to zawsze miło ją widzieć z samego rana (dla mnie oczywiście z samego rana ).
Madziu, skojarzenia z Monetem rzeczywiście bardzo trafione .
Tereniu, wiem, że jesteś zdecydowaną zwolenniczką Dukana, ale z drugiej strony jestem ja, czyli jego absolutna przeciwniczka . Dobrze, że rzetelnie uprzedziłaś „coraz większą” o niebezpieczeństwach jego stosowania, zachęciłaś do wcześniejszego zapoznania się literaturą i wskazałaś miejsca, w których będzie miała możliwość upewnić się, czy to optymalna dla niej droga.
Co do Twojej pracowitości. No taaak Bardzo dużo rzeczy wymyślasz i robisz na tej swojej działeczce. Czasami czytam z niedowierzeniem o tym ile i co tam wyprawiasz . Masz ogrom energii i kreatywności w sobie. Aż by się chciało, żeby gdzieś to jeszcze wykorzystała. Czasami też oczywiście trochę korci, żeby Cię zatrzymać chociaż na chwilkę. Nieco tego pracoholizmu chyba jednak w Tobie drzemie . Ciekawe jak Ci wyjdzie ten zaplanowany dzisiaj odpoczynek .
Wczoraj wywiało nas trochę do teściowej. Dobrze, bo myślałam o kijkach, a nie zabezpieczyłam się dzień wcześniej przed słońcem i na mojej bardzo wydłużonej czasowo wędrówce za bardzo mnie przypiekło, więc pewnie jeszcze tylko pogorszyłabym sprawę.
Ty Madziu pokazałaś piękne, Monetowskie widoki, Tobie Tereniu przypomniały one o odbytej kiedyś wyprawie kajakowej. A mnie skojarzyło się, że niedawno widziałam, że we Wrocławiu od jakiegoś czasu można wypożyczać kajaki i tym sposobem brzegiem rzeki zwiedzić część miasta .
Co Wy na to?
Tereniu jeszcze a propos dużej ilości gości na Twojej działeczce. Wiem, że masz do kotów stosunek macierzyński i o tym właśnie pomyślałam .
Miłej niedzieli wszystkim
Krysiu no pomysły masz co najmniej szalone ( jak dla mnie - kajakiem po Odrze no no może któraś z dziewczyn będzie chętna, ja w każdym razie na pewno nie bo ja się bardzo boję wody...
Kalahari piękne zdjęcia porobilas
Cześć dziewczyny
Wróciłam
To był bardzo dobry, cudny czas. Było bardzo wesoło, zabawowo, śpiewankowo, tanecznie, refleksyjnie. Mamy świetną rodzinę, siostrzeńcy i bratanice porośli na medal, starsi nie zgorzknieli, tylko są pełni radości życia pomimo wielu zmartwień i kłopotów. Zrobili mnie kierownikiem wycieczki i już każą organizować kolejny zjazd za rok
Ech, aż się nie chciało wracać...
Jadę teraz po Adelcię