[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Znalazłam taki artykuł,który jest bliski mojemu myśleniu o dietach.
Jest wprawdzie po angielsku,ale u mnie wyskakuje takie okienko,że moze być tłumaczony.
Do takiej diety chcę się przymierzyć,powoli,zaczynam od czytaniaEtap czytania mam niebezpiecznie długi
Pojawiła się dodatkowa motywacja.
Wzięłam się dziś jak Tereska za porządki i elementy remontowe i slabo mi idzie...Przede wszystkim z powodu sztywności czlonków
Lato z ninimalną ilością rozciągania i gimnastyk daje się we znaki.Samo chodzenie to dla mnie za malo.
O elastyczności Sabinki mogę tylko pomarzyć (toż to kobieta guma) ale i u mnie bywalo lepiej....
Nie ma więc odwrotu,to jest TEN poniedziałek,bo zaczynam się czuć nie ten tego...
Maniusiu - my się ducha nie przestraszymy
Też składam wniosek o dłuższe posty Agnieszki
I oczywiście wszystkie inne też,Marti obiecała,że wakacyjna cisza zaraz się skończy