69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
krysiu-no tak..witraze,,,przepiekne,wroclawskie,tumskie.
wysle ci maila -grazie.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu nie będę dluzej bo mam mamę i wybieramy sie do Kutna na schopping
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko no masz! To znaczy to, że masz mamę i wybieracie się na sklepy to akurat fajnie
. Ale napisałabyś chociaż, jak udało się przepchnąć plan i jakie w ogóle są nastroje wśród nauczycieli?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu, plan jeszcze dzis poprawialysmy, ale to były drobiazgi . Ponieważ sama mam nieciekawy plan, to wytraciłam wszystkim argumenty z ręki
i nikt już nie domaga sie zmian. Nastroje są do niczego bo wszyscy są źli na nowe zasady oceniania , które na nowo rozpoczynają wyścig szczurów, czyli wojny podjazdowe wśród nauczycieli .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja nie zaczęłam dietkowania bo mam przed sobą jeszcze 15 września zjazd na Celowniku.
Siedzę jeszcze na działce z kotkami i tutaj lubię takie uproszczone obiady np pierogi z Biedronki, chleb z masłem, ciasto drożdżowe, lody i piwo. Chociaż w tym roku coś mi te smakowe piwa bardzo smakują Reedsy i Radlery.Mają mniej alkoholu ale pewnie cukier.No i jest lato i jem lody. Ja jestem strasznym lodożercą.
Ale byłam w domu i się zważyłam od maja wrzuciłam 4 kg. No dobrze nie jest. Muszę zatrybić tj zawziąć się.
Krysi akcja wynik to jest zamykanie księgowe wyniku finansowego za ubiegły miesiąc czyli czy jest zysk jak się mają koszty do sprzedaży itp wskaźniki od których zależą pensje premie i podatki. Gorący czas dla służb księgowo-finansowych przedsiębiorstwa.
Zresztą wyliczenie całości strat dla ubezpieczyciela też przyspoży Maniusi działowi kupę roboty.
Umówiłam się z moimi Szczęściami do weterynarza . Tutaj na Stokach(dzielnica w której jest moja działka) mogę do niego donieść riebiatę pieszo. Z domu muszę brać dwie taksówki.
Na emeryturze na takie rzeczy się zwraca uwagę bo to przeszło 50 zł.
Dlatego też obcinam sama pazury bo to 10 zl od sztuki czyli 30 zl na miesiąc.Za szczepienie i odrobaczenie oraz ogólny przegląd i tak zapłacę
przeszło 300zl.
Nie myślę Marti o 4 kocie z przyczyn po pierwsze finansowych. Te 3 kosztują mniw 500-600zł nie licząc ewentualnych chorób, wolier itp zabezpieczeń i udogodnień(kotołapa).Na przyszłą wiosnę musze zmienić górną siatkę nad wolierą.
No i moje są jednym miotem bardzo trudno jest wprowadzić w takie towarzystwo "nowego".
A przede wszystkim ja mam już prawie65 lat. Już się martwię co będzie jak osieroce moje dwulatki. Siostrzeńcy ich nie tolerują. Siostrzenica i jej mąż uważają, że koty są
wredne. No jak się kota straszy i zrzuca z bez powodu z legowiska to nic dziwnego, że kot obsima laptop i buty osoby, która to zrobiła(mąż siostrzenicy).A siostrzeniec jest uczulony i dusi się i drapie jak przekracza próg mojego mieszkania.
Sercem bym przygarnęła każdą bidę zwłaszcz takie trudno-adopcyjne trzyłapki, bez oczka czy oczek po kocim katarze, wyrzucone do schroniska bo urodziło się dziecko i klt zaczął sikać poza kuwetą czy staruszki po śmierci właściciela wystawione z kuwetą przed drzwi.Ale staram się być rozsądna.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko jest dokładnie tak, jak napisałaś
. Z tym, że u nas już się zaczęło (ze strony góry
). Normalnie ręce opadają. Szkoda mi niektórych naprawdę fajnych dziewczyn, które pracują bardzo rzetelnie, ale nie potrafią zawalczyć o siebie.
Dobrze, że udało ci się chociaż zamknąć plan.
Tereniu, wszystkie smaki (poza piwem) też mi pasują. Tylko że niestety, bo to prawie same tuczące potrawy (co zresztą potwierdza Twoja zwyżka
).
Co do wizyt u weterynarza, to rzeczywiście nieźle Ci daje po kieszeni
. Naprawdę bardzo Cię podziwiam. I chociaż rozumiem Twoją potrzebę pochylenia się, zwłaszcza nad najbardziej pokrzywdzonymi, to z drugiej strony dobrze że starasz się być rozsądna.
Przykre, że Twoi bliscy nie lubią kotów (chociaż sprawę uczulenia można zrozumieć). Starszych już nie zmienisz, ale może maluchy załapią?
Zastanawiam się teraz, czy weterynarz od zawsze był instytucją prywatną, czy też były kiedyś kliniki państwowe
. Pamiętacie może?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie mogę spać to zapraszam na kawę
IMG-20180728-WA0000.jpg
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu oczywiście że były lecznice państwowe i nawet miały dyżury nocne
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari podoba mi się jak krótko konkretnie i bezpardonowo rozprawilas się z częścią swojej nadwyżki, zrobiłaś odpowiednie zakupy i jadłaś te zakupy, ja czasem zakupy robię dietetyczne i zdrowe a jem zupełnie co innego, jak nie mam to sobie zrobię coś pysznego lub słodkiego, jednak masz silną wolę jak coś postanowisz to zrobisz
Kasiu ja do takich rozmów podtrzymujących kogoś na duchu chyba nie za bardzo się nadaję bo sama często takich rozmów potrzebuję ale jakbyś miała chęć to daj znać albo zadzwoń bo nie wiadomo co dla kogo jest pomocne, przytulam cie mocno i bardzo mocno.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
O kawa od Sabinki 
super dziękuję , przyda się
sprawę wyniky Terenia wyjaśniła 
ja też dziś źle spałam i wczoraj też, ale wczorajszy dzień był dobry i sportowo i dietowo, tylko szkoda spania.
Mój chłop nie mógł spać to i mnie też nie dał, bo potrzebował towarzystwa do rozmowy.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum