69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko, przeszła mi przez głowę taka myśl , że ze względu na rodzaj szkoły będzie trzeba od nowa zaczynac, no to będziesz znów miała zabawę :0
Wiesz praca to dobra terapia, a ja już chyba mam dośc grubą skórę i twarde serce bo blizn na nim wiele. Kiedyś rozpacz trwała by i trwała dziś starcza kilka godzin.
Teresko masz rację mam to szczęscie że mam kochane mądre dziecko, ale i do ciebie szczęscie trafiło, no i masz siostrzeńca i jego dzieciaki. Wiesz to miłe że siostrzeniec pomyślał o Tobie i Twoich kotkach i zaproponował przewózkę. Bo to swiadczy że docenia Twoją pomoc
A zmiana tłumaczenia Ani to jak dla mnie profanacja, nie lubię takich rzeczy. Ulubione książki lubię tylko w jednym tłumaczeniu.
Z tym palcem to mam nadzieję ze dobrze sie skończy, a skoro weterynarz tak podpowiedział to pewnie bedzie dobrze
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Agnieszko wrzucam fotkę moich dwóch bluzeczek - ja lubię takiego typu a 27 zl za obie to chyba dobra cena? nie ukrywam że od kiedy jestem na emeryturze to cena ma dla mnie duże znaczenie
Ciekawa jestem twoich przemyśleń na temat apki
Ostatnio edytowane przez sabinka57 ; 13-09-2018 o 09:19
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Bardzo dobra cena Sabinko, a w New Yorkerze potrafią być super promocje, Marta kiedyś kupiła bluzke za 4,5 i kurtke skóropodobna za 29.
i bardzo fajne te bluzeczki
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
kupiłabym takie memory:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu no nie wiem . Chociaż pamiętam, jak bawiło nas duże podobieństwo suni do M.
Agnieszko, widzę że naprawdę będziesz znowu miała co robić. Oj dokładają wam ciągle nowych zadań, dokładają. Plus taki, że nie masz czasu na duże tęsknoty za synkiem. Jemu przez to również będzie łatwiej. Dobrze też, że lubisz takie artystyczne przygotowania. Jakby nie było, to proces twórczy, który może sprawiać sporo przyjemności.
Kasiu, u Ciebie szafa za duża, a u mnie jakoś za mała .
Gruszko, wyciągnęłaś temat rzeczy mało używanych. Nie ukrywam, że w Twojej sytuacji miałabym podwójny problem z decyzjami. Chociaż może nie? Bo oddanie jednego oznacza zrobienie nowego. Czyli w Twoim przypadku sama radość z tworzenia . A apaszki i szaliki? Pamiętam, jak bardzo je lubisz. Póki zachowujesz zdrowy rozsądek, i to mimo takiej bliskości pokus, to wszystko jest w porządku (nawet jeżeli od czasu do czasu się skusisz ). Co do tkanin, to ja mogę powiedzieć, że kupuję bez sensu, bo potem leżą, natomiast Ty na pewno prędzej czy później uszyjesz z nich coś ładnego.
Widzę, że w większości jednak dobrze radzicie sobie z opróżnianiem szaf.
Też wiem, że powinno się wyrzucać to, w czym się nie chodziło od roku. Ale co to za rada dla wiecznego odchudzacza, który tłumaczy sobie „jeszcze trochę poczekam, będzie jak znalazł, gdy schudnę” . Może faktycznie czas pozbyć się takich złudzeń i wywalić wszystko
Maniusiu, a do jakiej fundacji oddajesz rzeczy? U nas są specjale kontenery.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Oddałam do Fundacji oczami brata, a wcześniej zawoziłam do Caritasu do noclegowni.
A te kontenery Krysiu to juz nie sa własnościa PCK tylko prywatnej firmy co ma lumpeksy przynajmniej u nas w mieście
u nas jes krzyż taki jak w PCK ale obok naklejka Wtórpol,
Tak czy siak to jednak segregacja śmieci i nie powiększa się wysypisk
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 13-09-2018 o 13:09
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U nas niektóre są PCK i ja tam wrzucam ubrania.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tingo pozwolisz, że tutaj ustosunkuje się do tego, co napisałaś na apce... Jesteś niereformowalna - z chorym obolałym palcem czy dłonią jedziesz sprzątać na cmentarzu? Kobieto sama prosisz się o to, żeby coś schrzanić w swoim zdrowiu! rękawice rękawicami ale jednak powinnaś oszczędzać tę dłoń i nie prosić się o kolejne problemy.
Sorry, że tak bezpośrednio ale wydaje mi się, że trochę za mało dbasz o swoje zdrowie a potem musisz ganiać po lekarzach albo sama szukać ratunku i w jakiś inny sposób sobie pomagać. Czy te porządki na cmentarzu naprawdę nie mogły poczekać kilka dni?
Oj ostro pojechałam ale to wszystko w trosce o ciebie.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, dołączam się .
Maniusiu, mam nadzieję, że już znalazłaś ten błąd? Ale dużo pracy dalej Ci życzę, jeżeli tylko w jakiś sposób masz poczucie, że to pomaga. Twardego serca nie masz, ale moc w Tobie jest i cieszę się, że ją widzisz .
Gruszko, naprawdę zastanawiasz się, co będziesz robić na emeryturze? Masz jeszcze dużo czasu i wiem, że możesz pracować długo, długo. A jeżeli ewentualnie i już, to owo inne , to co by to było?
Marti trudno się nie uśmiechnąć przy słowach „na przykład P. może sobie gadać, że nie lubi kotów - one wiedza lepiej”. Od razu sobie wyobraziłam minę Twojego „naburmuszonego” męża .
Stare Dobre Małżeństwo było swego czasu jednym z ulubionych zespołów mojej córki. Często u nas grali, więc niejednokrotnie z chęcią też chodziłam. Fajny i na pewno klimatyczny prezent .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruschko, Wujaszek Wania kojarzy mi się, że był w Teatrze 6.piętro. Fajnie że zobaczymy się w grudniu przed świętami i mam nadzieję, że zaplanujesz czas na długi spacer z oglądaniem światełek.
Wiem, że nudna jestem i się powtarzam, ale swoje zachwyty nad Twoją życiową miejscówką będę nadal pisać, musisz to znosić I całkiem poważnie pisałam o tym, że na kupno mieszkania gdzieś w okolicach Trójmiasta, kiedy będziemy już na emeryturze, nie wydaje mi się już szalonym pomysłem, a całkiem realnie dojrzewa mi w głowie. Za jakiś czas chcieliśmy zostawić dzieciom dom, a sami kupic sobie coś małego, dwupokojowego, z tarasem. Zresztą, to był mój plan B - jakby mi cos tam nie wyszło, to przenoszę się nad morze
Sama wiesz najlepiej, że cierpliwością dojdziesz do formy sprzed jakiegoś czasu. A teraz przed Toba podobno 2 miesiące super pogody - rano chłodno, nie ma prawie turystów, więc do dzieła - tak się mądrzę i Cię zagrzewam, skoro sama z ruchem mam nie po drodze
Gruschko, a musisz się pozbywać tych sukienek? Skoro ładne i dobre? No chyba że dramatycznie nie masz już miejsca w szafach. Tak, mieszkanie w takim miejscu jak Ty ma kolejną zaletę - nie jesteś skazana na sieciówki albo na pojedyncze sklepy rozsiane pojedynczo po mieście na wiele kilometrów i łatwiej o przegląd ładnych rzeczy na wystawach. A jak z rozmiarówką? Można poszaleć czy nie bardzo? Pytam, bo będę w październiku i może obeszłabym Twoje centrum
Tak, Maniusiu, też miałam takie obawy co do Cher - wygląda jak mumia Ale ja dwójka byłam średnio zachwycona - ciesze się jednak, że Tobie się podobało :-) Dobrze, że masz teraz więcej pracy, może będzie Ci dzięki temu trochę łatwiej, jeśli nie będziesz miała czasu na myślenie.
Pewnie, że nam na Tobie zależy, Maniusiu
Agnieszko, wymieniłaś moje ukochane piosenki - Majkę koncertową zawsze śpiewamy w trasie, Czarny blues o czwartej nad ranem to "nasza" piosenka, na jej podstawie w różnych niecenzuralnych okolicznościach powstał wierszyk 20 lat temu
Wiecie, jak wygląda (podobno) szafa klasycznej kobiety? 1/4 to za małe, ale schudnę do nich, 1/4 to żal wyrzucić, 1/2 niby dobre ale i tak nie mam co włożyć akurat na tę okazję
Teoretycznie przygotowania występu można Ci współczuć, ale odniosłam wrażenie, że Ty lubisz taka pracę z dziećmi, więc chociaż będzie więcej, to będziesz usatysfakcjonowana.
Teresko, jak palec? Mam nadzieję, że nie będzie żadnych konsekwencji. Widać w Tobie miłość do zwierząt, nie tylko Twoich domowników. Ale kiedy piszesz o rodzinie, to tez ciepło i widać, że darzysz ich uczuciem. A dlaczego siostrzeniec nie chce wieźć kotów w samochodzie? Chodzi o alergeny?
Też czytałam kiedyś fragment innego przekładu Ani i były zmienione imiona bliźniaków - Toli i Tadka. Nie mogłam się przemóc i stwierdziłam, że nie będę się naginać. Nie lubie takich zmian.
Krysiu, to super, że praca na razie nie męczy i grono jest fajne. Ile razy w tygodniu będziesz tam jeździć i jak to ogólnie czasowo wyjdzie? Może w Twojej niedalekiej okolicy sa jakieś zajęcia tego typu? Może warto poszukać? Obiecuję, że kiedy się spotkamy następnym razem, pomasuję Ci rozluźniająco dłonie, kark, ramiona, czy co tam będziesz chciała Na przykład lubię stopy masować i to na pewno umiem
Sabinko, to ja miałam inne wrażenia po obejrzeniu obu części, ale każdy ma swoje zdanie i to jest fajne :-) Bluzeczki w New Yorkerze mnie zaskoczyły. Chodze tam od czasu do czasu z synami i miałam wrażenie, że wszystkie damskie ciuszki są małe, jak dla młodych, szczupłych dziewczyn.
Kasiu, może wyjdziesz ze swojej dziurki na chwilę? :-)
Na apce jest dużo wiadomości, ale przychylam się do wpisu Gruschki, że to takie krótkie wrzutki, jednozdaniówki i sporo zdjęć a co za tym idzie - zachwytów nad nimi. Ale 300 wpisów ? Szok I forum i apka są super. Ja na forum pisze na komputerze, jak mam więcej czasu, bo z telefonu to mordęga :-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum