Gruszko przez tydzień ochłonęlam, więc mogłam na spokojnie pomysleć, las też uspokaja.
Była spokojna chwila, gdy Marta pojechała do kina po południu.
Mozna było porozmawiać bez emocji
Okazuje się że mój TZ czekał na to az ja wyjde z inicjatywa zaproponuję zgodę , ale tak właściwie to my się nie pokłłociliśmy
niestety przeliczył się, zapytałam co było przyczyną takiej decyzji, to sie dowiedziałam, że ja sie zmieniła, oczywiście że sie zmieniła, odpowieziałam że powinien się spodziewać, że po sytuacji z zeszłego roku się zmienie, tylko że wbrew wszystkiemu ta sytuacja mnie nie osłabiła a wzmocniła. no i to go niepokoi, bo nie wie do końca co sie dzieje.
Ja na razie nie mam siły na zmiany, sprzedaż domu i szukanie mieszkania - to mnie czeka gdy zostanę sama
nie mam zamiaru zaczynać kolejnego związku, gdy ten się zakończy zostanę sama , taką decyzję podjęłam już dawno.
I kiedy sprzedam dom, co będzie z psem, kotem ???
Pies pewnie chciałby dokończyć życie w swoim domku, tym bardziej, że chodzenie po schodach sprawia mu trudność, a kot nauczony wolności będzie nieszczęśliwy zamknięty w mieszkaniu. No i co z mamą, nie wyobrażam sobie życia z nią w dwupokojowym mieszkaniu.
To takie moje dylematy jest ich więcej.
no i pozostaje kwestia uczuć, bo do końca nie wygasły.
Jednym z moich problemów, jest to że ja nie potrafię uwierzyć , że ktoś może mnie kocha, z tym tez jakoś bym chciała się uporać, jeśli się da.
I z tego wszystkiego zapomniałam o filmie z mojej firmy, a emisja była wczoraj
jak kto ś ma ochotę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], zaczyna sie od minuty 5,37
tylko trzeba przebrnąć milion reklam
filmik trwa półtorej minuty a krecili 5 godzin![]()
![]()
![]()