Kalahari super wygląda to twoje jedzonko, j
a też lubię takie klimaty i często robię podobne
Maniusiu no to wam się udało, że jeszcze ulicy nie zamknęli i rzutem na taśmę daliście radę wtargać wszystko do mieszkania, ja na pewno bym panikowala tak jak i ty wymyślała różne warianty poradzenia sobie z trudną sytuacją a potem okazuje się że niepotrzebnie
Kanadyjska wizyta na pewno udana i sympatyczna i dobrze mieć w domu kogoś kto bez problemu dogaduje się z takimi gośćmi prawda? ale sama pewnie czułaś się niekomfortowo z tym, że nie bardzo rozumialas co do ciebie mówią, ja tak mam zawsze jak jestem u córki i stres mnie paraliżuje i nie pozwala prawie wydusić z siebie nic po angielsku, oj głupia ja,
głupia.
Co do filmów to chciałabym iść i na Kler i na Kamerdynera i na Juliusza ale nie wiem czy mi się uda, każdy film inny i każdego jestem ciekawa.
Teresko nie ma to jak w domu prawda? i ty to odczuwasz i twoje kociaste również szybko odnalazły się w domowej rzeczywistości. Co do twoich włosów to mnie się podobał kolor jaki widziałam w realu ale skoro chcesz spróbować siwizny to też jestem ciekawa jak będziesz wyglądała siwiutka bo rozumiem, że chcesz taka zostać? ewentualnie rzucić jakiś drobny rzucik jak miała Gruszka? Ja na pewno siwa wyglądałabym beznadziejnie, moja twarz domaga się ciemniejszej oprawyKiedyś zrobiłam się na blond i było tragicznie, ja to widziałam, inni też to widzieli...