Agnieszko dziękuję za dobre słowo :)
A mi się polski Dywizjon bardzo podobal, jest adaptcją książki i wydaje mi się że bardzo dobrze ja oddał, no ale kazdy moze mieć zdanie jakie chce i to jest piękne
Wersja do druku
Agnieszko dziękuję za dobre słowo :)
A mi się polski Dywizjon bardzo podobal, jest adaptcją książki i wydaje mi się że bardzo dobrze ja oddał, no ale kazdy moze mieć zdanie jakie chce i to jest piękne
Ja akurat uważam, że w tym filmie wcale nie było książki, dlatego tak się rozczarowałam :(, ale mojej kumpeli się podobał...szczególnie obsada :)
ciao,
dziekuje bardzo wszystkim dziewczynom za wczorajsze zyczenia milej podrozy--byla mila i ok.
pilot z radoscia oglosil. ze ladujemy 0 25 minut wczesniej i nawet dostal za to brawa...
dzisiaj sie aklimatyzuje, jutro tez i tak chyba przez nastepne dni..
inaczej nie bedzie zawsze tak mam.
przybyl mi drugi siersciuch-kot, ktory przez ponad rok "prosil sie" o przyjecie na stan a ja go delikatnie przepedzalam, bo...to kot sasiadki.
po moim wyjezdzie do polski nikt z domownikow juz sie nim nie przejmowal, nie przeganial..tylko jadly 2 razem i koniec.
mnie tez jest juz wszystko jedno.. :)
kasiu-mam pytanie ,oprocz tego jak minela rozmowa z szefowa, czy mozesz mi powiedziec czy w niemczech w zimie da sie jezdzic na rowerze w miescie? moj syn jedzie na erasmusa w poniedzialek do kolonii .
wszystkie posty przeczytalam...wiem co u was sie dzieje.
o dziwo... juz mi minal wilczy apetyt, ktory mialam w pl. prawdopodobnie bylam za bardzo zestresowana i mialam za duzo spraw na glowie.
Dobry wieczor!
Madziu witaj do domu powrocona! Co do twego pytania to jak najbardziej, mysle, ze zarowno w Kolonii jak i w moim Frankfurcie mozna zima jezdzic na rowerze. Mielismy np w zeszlym roku tylko kilka dni gdy nie bylo tzw "czarnych" szos.
A ja jutro wyruszam w droge...:money: Najpierw na jedna noc zatrzymamy sie u mych rodzicow, a w pitek jedziemy dalej do Lodzi. Moja kuzynka chce w duzym gronie swietowac swoja i meza rocznice ...no i oboje maja okragle urodzinki...
W sobote po poludniu umowilam sie z Terenia. Mialam nadzieje, ze do naszej wspolnej kawki okolo 15-tej dolacza sie jakies dobre duszyczki...no ale nic na sile... Jak sie nie da, to sie nie da. bede u Tereni nocowac (wreszcie poznam jej Szczescia futrzaste!), no i w niedziele mam w planie odwiedziny u dalszej lub blizszej rodzinki. Wieczorem wracamy do rodzicow a we wtorek rano planowany jest powrot do domu.
O rozmowie nie chce mi sie nawet pisac. Mozna smialo powiedziec, ze rozmowa odbyla sie w milej atmosferze, ale nie udalo mi sie przekonac szefowej, ze potrzebny jest ktos dodatkowy.
Zakres moich obowiazkow jest jest zdaniem rzeczywiscie szeroki, ale gdy ulepszymy w nowym teamie komunikacje i rozpiszemy kto co robi bede miala latwiejszy dostep do informacji i nie bede musiala sie tak stresowac.
Postanowilam za zgoda szefowej wyprobowac nowy model pracy czyli zamiast czterech dni o rownym wymiarze godzin bede pracowac dwa dni krocej i dwa dni dluzej. W dni "dluzsze" bede robic przerwe obiadowa, ktora tez sluzy polepszeniu komunikacji...:)
Agnieszko- co i dlaczego sposob spedzania wakacji ma dla mnie duszy zwiazek z "dusza" opowiem kiedy indziej- dobrze? Obiecuje nie zapomniec...
Marti- pieknie piszesz i zyskalismy w twej osobie niewatpliwie bardzo udany "nabytek" do naszej watkowej grupki. Ciesze sie, ze zdecydowalas sie do nas dolaczyc.:money:
Sposob natomiast w jaki zyjesz...przyprawia mnie juz przy czytaniu o zawrot glowy! A co dopiero pewnie jak to wyglada w realu:beurk:
Stres w pracy, ktory jest dla ciebie sila napedowa i zrodlem poczucia, ze naprawde zyjesz-dla mnie bylby zabojczy.
To co mam w chwili obecnej...to juz dla mnie deczko za duzo...:beurk:
Dlatego juz teraz marze o jakims samotnym wyjezdzie na rehabilitacje- gdzie moglabym psychicznie i fizycznie odpoczac.
Mozliwe to bedzie jednak dopiero w przyszlym roku. Chce w styczniu juz zlozyc podanie.
Co do wyjazdu na ten tydzien wspolny z Tereniu i kto tam jeszcze bedzie chetny, to nie ma na ten moment zadnego konkretnego terminu ani miejsca. Rok temu bylysmy na turnusie z dieta niskokaloryczna, dwa lata temu na warzywno-owocowej, a jeszcze wczseniej na turnusie z dieta optymalna. Co bedzie teraz to sie jeszcze zobaczy... mysle jednak, ze madrze by bylo juz wczesniej sie na cos zdecydowac i zarezerwowac miejsca. Jak bede u Tereni to omowimy sprawe...i damy znac.
Witajcie, dużo popisałyście, więc rozsądnie poczytam i popiszę w piątek. Jakaś niezorganizowana jestem. Późno wróciłam i ogarniam jeszcze trochę w domku. Jutro z rana jadę do K-c do kliniki Gierkowej. To będą raczej długie godziny czekania. Potem przygotowania na piątek. Poza tym będą musiała też jeszcze zdążyć polatać po sklepach. Kupiłam koleżance porcelanowy kubek, naprawdę śliczny i z napisami, które bardzo do niej pasowały. No i potłukłam go. Dzisiaj udało mi się jakoś dotrzeć do tego samego sklepu, ale kubka ani takiego ani żadnego podobnego nie było. Innych rzeczy w zastępstwie też nie wypatrzyłam. Mam nadzieję, że jutro uda się wszystko dopiąć. To znaczy nie mam innego wyjścia, a i szarlotkę chciałbym zdążyć zrobić. Dobrej nocy.
Ja tylko wpadam zameldować, ze wróciłam z kina, Dywizjonu 303 angielskiego NIE POLECAM. Nudne jak flaki z olejem, aktorsko do bani. Mój ukochany Dorociński grał jak kukla.
Teraz nie mam wyjścia, muszę iść na polski Dywizjon, żeby porównać oba.
Za to zumba cudowna, to jednak jak z jazdą na rowerze, nie zapomina się. Tyłek i uda bolą, znaczy pocwiczone.
Dobrej nocy
I dzień dobry od razu :-*
Witajcie :)
Załącznik 42728
Podejrzewam Marti, że te same odczucia będziesz miała po polskim, bo ja słyszałam, że angielska wersja było lepsza:D, ale nie będę sprawdzać :D
Krysiu, powodzenia dziś w klinice i życzę szybkiego ogarnięcia się ze wszystkim :) Szkoda kubka, ale może znajdziesz coś równie fajnego. Gdybyś miała więcej czasu, to taki kubek na pewno znalazłabyś w necie.
Kasiu, szkoda, że rozmowa z szefową nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, ale może zmiany, które chcecie wprowadzić rzeczywiście trochę pomogą :confused:choć nie obce jest mi powiedzenie, że kto dobrze pracuje, ten pracuje coraz więcej :D
Udanego czwartku dziewczyny :)
Aga, specjalnie dla Ciebie :)z najlepszymi życzeniami zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i wyprostowania wszystkich ścieżek w Twoim życiu :)
Załącznik 42729
Dzien dobry!
Maniusiu nasza kochana! Niechaj te jesienne urodzinki beda pelne slonca! I w sercu i na niebie! Sto Lat!
http://scouteu.s3.amazonaws.com/card...a_ciebie_1.jpg
Agniesiu- chlipne twojej kawusi...dzieki! Pozdrawiam cieplutko i lece do zadan...bo za chwile ruszamy! Pamietajcie, ze mam w Polsce juz tylko ten niemiecki numer, ale jestem caly czas uchwytna przez whatsapp....:money:
Dobrego dnia dla wszystkich!
https://img2.stylowi.pl//images/item...e_13003348.jpg