Strona 2470 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1470 1970 2370 2420 2460 2468 2469 2470 2471 2472 2480 2520 2570 2970 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 24,691 do 24,700 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #24691
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Miałam dzisiaj ciężki dzień, angielski sprawiał mi dużą trudność.No trzeba zacząć mówić i mnie to bardzo słabo wychodzi.


    Po angielskim poszłam na działkę bo pogoda była dobra i trzeba było kilka rzeczy zabezpieczyć przed deszczem (kolejne trzy dni ma padać). Robiłam tak z musu, przez rozsądek.

    A weekend był taki fajny.
    Ugadałyśmy się z Kasią za wsze czasy, R. bardzo taktownie dużo spał w sąsiednim pokoju.
    Ale muszę wam opisać jedno zdarzenie.Wiecie, że do fotela przed telewizorem to się trzeba u mnie dobrze postarać, żeby się na niego załapać. No i R. też się ten fotel spodobał. Usiadł i jak to mężczyzna przechwycił piloty (mam 2) do telewizora i dekodera.
    Moja kociczka Kasia nie była zachwycona zajęciem najlepszej miejscówki , ale jest cierpliwa i dobrze wychowana więc usiadła sobie w pogotowiu i czekała na sposobność. Nie musiała długo czekać bo R. postanowił po teleekspresie zmienić kanał i na momencik się przypodniósł, żeby sięgnąć pilota odłożonego na drapak (oni mają w domu psa więc drapak w jego oczach to chyba była podręczna półeczka). Opadając na fotel usłyszał miaułknięcie Kasi, która jak w komórkach do wynajęcia błyskawicznie przechwyciła siedzisko fotela. Dobrze, że Romek jest człekiem wysportowanym i z refleksem bo zrobił jakiegoś pirueta na piętach i nie zagniótł małej paskudnicy.
    Ale Kasia(kot) pilnowała fotela cały czas , spała na nim, a w niedziele po śniadaniu gdy R. z gazetą i herbatą właśnie miał się przemieścić na wygodniejsze miejsce napotkał twardy wzrok mojego zielonookiego, niegościnnego potworka, który blokował ciałem siedzisko i trwał na warcie do wyjścia gości. Dopiero brat po opuszczeniu schowka w szafie zgonił małą z fotela. Ale Szarlotek ma duże kły i gryzie , R. chyba by nie zaryzykował akcji przeciwko kotom zwariowanej na ich punkcie gospodyni.Może powinnam zrzucić Kasię, ale przyznam się wam, że byłam z niej dumna, no jaka asertywność i poczucie własnej wartości. Mamcia mogłaby się uczyć od potworka . Moja dzielna niunia, ona ma serce lwa.Zawsze staje do walki z Szarlotkiem, ale jest od niego słabsza i przegrywa, ale nie ucieka tylko podnosi rękawicę.Kasia najczęściej sypia na półkach, bo może zauważyć niebezpieczeństwo i zawsze ma na dwie strony otwartą drogę ewakuacji. Półki nie sa traktowane jak loże i miejscówki "pierwszego sortu" więc ma na nich spokój.
    Właśnie śpi na małej fali i zwisa jej w dół jedna łapka i ogonek. Brawnie śpi w rozecie górnej drapaka , a Szarli jest na balkonie.
    Na działce kuna zamordowała tego małego kociaka, który mnie ugryzł.
    Jestem pewna, że kuna bo wyjadła mu tylko mózg. Reszty nie ruszyła.
    Czuję się winna , bo one te małe ciągle jeszcze przychodzą do miejsca, gdzie je karmiłam.
    Ale jednoczesnie przestraszyłam się o moje Szczęścia. Bo jakby tak ten drapieżnik zaatakował moje w wolierze.
    Ale jeszcze mam jedną zagwozdkę .Mój szwagier, kóry z synem w sobotę wynosił(rozkręcał, wyrzucał, przenosił z II pietra) meble dostał zawał.Z tym zawałem bardzo źle się już czując dojechał do Złoczewa do domu i dopiero dzisiaj pozwolił się siostrze zaprowadzić do lekarza.Po zrobieniu EKG natychmiast wezwano pogotowie.Jest w szpitalu w Sieradzu na OIOM-ie, ma stent w całkowicie niedrożnej tętnicy.
    To jakie ja uczucia żywię do szwagra to jedno, ale zagrożenie życia to drugie. Martwię się o niego, o siostrę.
    Tak się kończy jak ktoś nie wyda 350 zł na ekipę z przechowalni mebli , tyle chciał z synem zaoszczędzić. Na szczęście żyje, ale on ma cukrzycę ( no i 70 lat) wtedy z zawału się gorzej wychodzi bo są problemy z gojeniem.
    Ostatnio edytowane przez TinnGO ; 01-10-2018 o 20:48
    Gorczynka lubi to.

  2. #24692
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Agnieszko, masz rację jeżeli chodzi o ładną cerę. Uwielbiam ten efekt na wo .

    Agnieszko, Maniusiu, Marti wprawdzie nie będę robić wo, ale chcąc nie chcąc muszę dietkować przez tydzień, więc bardzo chętnie się przyłączam do prób zaciśnięcia pasa. Co grupa wsparcia, to grupa wsparcia .
    Jutro rano zjem jeszcze pomidory i winogrona, a także chleb ziarnisty, bo potem już mi ich nie wolno. A dalej już na chudo .

    Marti, to nie był komplement. Naprawdę bardzo dobrze się Ciebie czyta. Potem aż żal, że to już koniec i chce się więcej . Też przydałby mi się taki doradca ubraniowy. Szkoda, że wspomniana przez Ciebie Kaja zniknęła. To jest niestety efekt uboczny forum . Zdecydowanie zgadzam się z jej odkryciem, że pasują Ci ołówkowe spódnice określonej długości. Mimo, że nie jestem spostrzegawcza, to zwróciłam na to uwagę podczas pierwszego spotkania (w takiej śmiało możesz jechać na zjazd rodzinny męża ). O zabiegu napiszę jutro.

    Sabinko, podjęłaś już próbę z pudełkami czy chcesz najpierw spróbować diety zaproponowanej przez Marti?

    Maniusiu, podziwiam Cię za te ręczne prace. Marta nie miała przy Tobie innego wyjścia, jak też iść tą drogą . Dobrze że napisałaś o tej drugiej stronie operacji. Przecierpieć tyle po to, żeby potem wrócić do takiej samej wagi . Bez sensu. Chociaż w programie Historie wielkiej wagi jest starszy lekarz, który kładzie bardzo duży nacisk na terapię. Ma dużą świadomość tego, jak bardzo powiązana jest psychika z ciałem. Jest więc szansa, że w przypadku jego pacjentów, wyniki operacji będą zdecydowanie bardziej trwałe.

    Nie doczytam do końca, bo już mi się oczy zamykają. Więcej dopiszę jutro. Dobrej nocy wszystkim .

  3. #24693
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    depositphotos_90097420-stockafbeelding-herfst-bladeren-met-een-kopje.jpg
    stawiam poranną kawkę i biegnę do pracy, muszę być wcześniej bo chcę się zwolnić na pogrzeb.
    Krysiu, wiem o którym programie mówisz, ten właśnie lekarz w którymś z odcinków mówił, że tylko 5 % pacjentów odnosi sukcesy i tak masz rację on naciska na pomoc terapeuty,tylko tez trzeba chcieć z niej skorzystać, wczoraj też chwilę obejrzałam odcinek dalszych losów i był oan, który utrzymał niższą z tym ż nadmiar skóry jaka miał to po prostu tragedia i była pani która jednak tyła...
    Sabinko, jak u Ciebie, podjęłaś jakąś decyzję dołączasz się do nas ?
    Teresko, mam nadzieję że szwagier wyjdzie z tego, o rany ale się narobiło

    Później jeszcze zajrzę , teraz już lecę

    A gdzie nasze zguby Kasia i Gruszka ?
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 02-10-2018 o 07:10
    marti38 and Agnieszka111 like this.

  4. #24694
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzieńdoberek

    Dzięki Aga za kawkę, przyda się, bo dziś długi dzień i wypiję choć wirtualnie

    Krysiu, Maniusiu, ja kiedyś namiętnie oglądałam ten program, bo zawsze fascynowały mnie powody, dla których ludzie dopuszczają do takiej otyłości. W większości przypadków przyczyny leżały w głębokim dzieciństwie...jak wiele przyczyn złych rzeczy ...
    Maniusiu, masz talent

    Marti, super, że spędziłaś taki przyjemny czas Jak się trafi na fajnych ludzi, to nie chce się wyjeżdżać , no i te zakupy...
    Oczywiście, że masz zgrabne nogi, jak mogłaś sama tego nie widzieć

    Ja Braciaka kocham i uwielbiam. Serial Brzydula oglądałam tylko dla niego i Sochy, która moim zdaniem miała w nim rolę życia, ale jeszcze bardziej za film Edi, w którym był bezkonkurencyjny

    Sabinko, i jak tam- dieta pudełkowa? czy inna ? Choć właściwie, każdą dietę można spakować w pudełka Przecież sama tak robię

    Magda, dzięki za słowa dopingu, zawsze się przydają

    Milego dnia dziewczyny, idę szykować się do pracy
    Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 02-10-2018 o 06:41
    maniusia72 and marti38 like this.

  5. #24695
    Awatar Gorczynka
    Gorczynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-06-2016
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    80

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry Wszystkim. Mimo pochmurnego dnia życzę dużo optynizmu.
    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Witajcie!
    Agnieszko, masz rację jeżeli chodzi o ładną cerę. Uwielbiam ten efekt na wo .
    Dziewczyny oświećcie mnie co to jest to „wo” Często o tym piszecie a ja nie kumam o co chodzi.

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Agnieszko, Maniusiu, Marti wprawdzie nie będę robić wo, ale chcąc nie chcąc muszę dietkować przez tydzień, więc bardzo chętnie się przyłączam do prób zaciśnięcia pasa. Co grupa wsparcia, to grupa wsparcia .
    Chętnie się przyłączę. Mati podobno ma jakiś pomysł na dietę. Chętnie skorzystam.

    Cytat Zamieszczone przez marti38 Zobacz posta
    Gorczynko, najlepiej jest, jeśli każdy znajdzie sposób na swój ruch, dla jednych będzie to rower lub marsze, dla innych siłownia. ale faktem jest, że siłownia najszybciej modeluje sylwetkę. Bo 4 miesiącach pracy można zobaczyć naprawdę wielkie wow. Zdradzisz, czym się zajmujesz - choćby branżę.
    Chodzenie na siłownie mnie motywuje do ćwiczeń. W domu jakoś nie mogę się zebrać.
    W tej chwili pracuję w księgowości, ale wolałabym w kadrach i płacach.
    A teraz biegna do pracy później jeszcze napisze
    marti38 and Agnieszka111 like this.

  6. #24696
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Gorczynko to dieta warzywno owocowa o dużych właściwościach zdrowotnych
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    wklejam ci link do poczytania
    a jakbyś chciała to mam na skanie ksiązkę pani Dąbrowskiej mogę ci przesłać tylko podeślij maila na priv

  7. #24697
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    apropo jak u was dziewczyny ja zaczęłam dzień sałatką z pomidora i ogorka kiszonego a do pracy mam leczo i kapuśniak

  8. #24698
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No i w domku
    Jak zawsze już z pierwszym krokiem na peronie uśmiech sam się pojawia
    Marti
    pięknie opisałaś swój pobyt i naszą podróżBył czas i na gadanie i na kupowanie,tylko na gotowanie zabrakloAle gotowanie moglo być tylko zamiast Kazimierza,to byłaby jednak spora strata.
    Przykro mi tylko,że odebrałaś moje gadanie nad gotowaniem jako spławianie...i usadzanie.Tak absolutnie nie bylo,po prostu obie z S martwilyśmy się co zrobić szybkiego do jedzenia,wegetariańskiego.Niby jedzenia było w bród ale wszystkie warzywka surowe i trzeba by czasu,żeby je przygotować i upiec.Śmialyśmy się potem,że w lot się zrozumiałyśmy i ostro główkowałyśmy co tu zrobić.I NAPRAWDĘ nie wiedziałam co będziemy jadły,zresztą zupy była jakaś naprawdę dziecięca porcja bo dynię w sklepie wykupili
    Potrzebne nam jest po prostu nowe spotkanie z gadaniem i gotowaniem,które tym razem nastapilo w niedzielę i poniedziałek.Bo przecież natargałam wszystkiego pełne siaty....
    Cieszę się,że złapałaś bakcyla tradycyjnego rynku,naprawdę wszystko kusi,pachnie i żal wyjśc bez kolejnego wiechetka zieleniny czy warzywa.Chciałoby się kupić wszystko
    I nie ma to jak babskie pogaduszki raz na jakiś czas.Droga piękna,Marti jest tak dobrym kierowcą,że nie odczułam żadnych trudów i minęła błyskawicznie.

    Ale do domu też wrócłam z przyjemnością
    Widzę,że namawiacie się na poważnie na jakieś diety,niektóre już dzielnie działają z efektamiSama siebie też stawiam do pionu.Mam teraz w miarę spokojny czas,niczym nie zakłócana ,mam nadzieję, rutynka, i dobrze byloby to wykorzystać,a nawet jest taka konieczność
    Przyglądam się coś tam kiełkuje,zobaczę co się ostatecznie wyklaruje.
    Poczytałam co piszecie o Klerze,zdecydowanie nie pójdę,żadne to dla mnie odkrycia,a byloby mi jeszcze smutniej.
    Za to od przyszłego tygodnia pojawia się "7 uczuć" i "Jak pies z kotem",na to chętnie się wybiorę,i pewnie potowarzyszę M na Kamerdynerze,jak przejdzie do mojej ulubionej, mniejszej sali.

    Poczytałam was wszystkie z przyjemnością,powoli poodnoszę się do różnych rzeczy i wdrożę na bieżąco.
    Trzymam mocno kciuki za wszelkie zawirowania zdrowotne,żeby przeszły gładko i się poprostowały
    Siatkarzom bardzo kibicowała,ale nie oglądałam,bo jak tylko zaczynam oglądać i bardzo mi zależy to moi zaczynają przegrywać.Więc na wszelki wypadek nie oglądałam.Nie wiem,czy pomogło,ale jak widać nie zaszkodziło
    Ostatnio edytowane przez gruschka ; 02-10-2018 o 19:03
    marti38 and Gorczynka like this.
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  9. #24699
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie
    No tak, apka znowu nami zawładnęła . Dobrze Gruszko, że ją trochę przegoniłaś swoim tu wpisem.

    Maniusiu, też zaczęłam dzień od pomidora, do tego sałatka jarzynowa i ciemne pieczywo. No i jeszcze winogrona. Potem niestety było o wiele gorzej, a ma być lekko i nie za bardzo warzywnie i owocowo .
    Masz oczywiście rację, że podstawą skuteczności psychoterapii jest chęć skorzystania z takiej pomocy. Te pięć procent nie brzmi zachęcająco .

    Agnieszko, ten program o odchudzaniu podobał mi się właśnie z powodu dużego nacisku na równoczesną pracę nad sobą. Zauważ, że znaczna ilość tych skrajnych otyłości ma związek z molestowaniem w dzieciństwie czy młodości.

    Marti, z ogromną przyjemnością czytałam opis Twojego spotkania z Gruszką i jej siostrą. Aż miałam ochotę pobyć tam z Wami . W kuchni też pewnie spytałabym, czy nie pomóc w przygotowaniach, ale najchętniej to przysiadłabym na małym zydelku i z upodobaniem cieszyła się taką ciepłą atmosferą .

    Gruszko, zupełnie inaczej odebrałam wpis Marti dotyczący gotowania. Tam nie było nic o usadzaniu, natomiast zachwytu nad siostrzaną współpracą i kunsztem podczas pracy ogrom .

    Tereniu, dobrze że sprawa ze szwagrem się uspokoiła. A jak ich nowe mieszkanie?

    Madziu, też zawsze bardzo podziwiam robótki dziewczyn, bo podobnie jak Ty nie umiem nawet tej przysłowiowej kokardki ładnie upiąć . A o sierściuchy wcale nie dopytuję, tylko się cieszę, że takiemu jednemu udało się na stałe zaciągnąć do Twojej rodzinki .

    Gorczynko, siłownia Cię motywuje, czy też dzielnie chodzisz już na zajęcia? Maniusia podesłała Ci informacje o wo, więc jestem ciekawa czy Cię jakoś zainspiruje?

    Serial Brzydula też lubiłam oglądać i chyba faktycznie w głównej mierze z powodu Sochy (to naprawdę była jej rola życia) i Barciaka.

    Maniusiu, a jak tam piec

  10. #24700
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczor! I ja melduje sie szczesliwie do domciu powrocona. Pobyt w Polsce minal mi w mgnieniu oka...bylo bardzo milo i sympatycznie- i u rodzicow i u Tereni i u kuzynki na imprezie....

    Poczytam was jutro i popisze troche wiecej. Dzis wola mnie kolderka i podusia...


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •