Witajcie
Tereniu, imbir dobra rzecz, no i podobno sprzyja odchudzaniu. Sympatyczna i kompetentna lekarka to sygnał, że pasmo „nieszczęść” masz już za sobą i tego się trzymaj. Martwi oczywiście sprawa Twojego słuchu. A nie ma żadnej możliwości poprawienia go bez aparatownia? Widzę, że bardzo ucieszyły Cię postępy w relacjach z Browni i wcale się nie dziwię, że nie chciałaś przerywać tej niecodziennej chwili, no i że miałabyś ochotę posłuchać tego jej mruczenia. Natomiast co do Szarlotka, to proszę o częstsze stawianie go w pionie, bo coś on chyba czuje, że najbardziej skradł serce swojej pańci i bardzo to niecnota wykorzystuje. A z facetami to wiesz, że czasami trzeba krótko
. O swoim pierwszym i ukochanym wątku jak najbardziej pamiętaj i spokojnie wklejaj nam to, co tam napisałaś o swoich kotkach. Naprawdę szkoda czasu, żeby pisać w dwóch miejscach to samo, ale różnymi słowami.
Poruszył mnie Twój wczorajszy wpis. Wywołałaś temat samoakceptacji i nie tylko wywołałaś, ale też z całą szczerością rozwinęłaś go. To chyba trudny temat, bo jak widzisz, poza słowami wsparcia, nikt go na razie dalej nie pociągnął. A myślę, że dotyka wiele z nas. I kobiet w ogóle (nawet tych zdawałoby się bardzo pięknych). W odróżnieniu od większości mężczyzn mamy coś takiego w sobie, że rzadko (a już na pewno w okresie młodzieńczym) jesteśmy zadowolone z siebie, a zwłaszcza ze swojego wyglądu. Ja też nie byłam od tego wolna i też jak patrzę teraz na swoje zdjęcia sprzed lat, to zastanawiam się, czemu nie widziałam tej naprawdę całkiem ładnej dziewczyny, tylko skupiałam się na jakiś wydumanych defektachMiałam szczęście, że rozmiary mojego samokrytycyzmu nie osiągnęły takiego zasięgu, jak u Ciebie. Też miały pewnie wpływ na różne moje wybory i doświadczenia, ale nie w tak dramatycznym stopniu. Po przeczytaniu tego, co napisałaś, miałam wielką ochotę tylko na jedno. Przytulić z całej siły to małe, zagubione, niepewne siebie dziecko
. Ale cieszę się, że udało się to w końcu zrobić tej dużej Tereni. Bo bez niej nic by się nie zmieniło. Cud o którym piszesz, dokonał się przez Twoją nieustającą pracę nad sobą i otwartość. Tereniu bardzo cieszę się, że tak pięknie odnajdujesz prawdziwą, cudną siebie
.
Więcej wieczorkiem. Dobrego dnia.