Strona 2500 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1500 2000 2400 2450 2490 2498 2499 2500 2501 2502 2510 2550 2600 3000 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 24,991 do 25,000 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #24991
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez marti38 Zobacz posta
    Melduję, ze 3 koty zlapane: 2 kocurki i 1 kotka. Czwarty zwiał, ale też jest do upolowania. Mają on 8-10 tygodni, są prześliczne, typowe buraski, kotka z rudymi smugami na łebku. Odpchlone, dostały oddzielny pokój, żeby nie zarazić czymś moich. Za 5 dni odobaczanie i podobno na 2 szt są już chętni.

    Miałam się odnieść do tego mojego nieszczęsnego elaboratu, ale chyba nie mam na to sily, więc zostawię to tak jak jest. Nie będę kasować, bo u innych tego nie lubię, ale bardzo żałuję swojej szczerości i odsłonięcia się. Bardzo. Przepraszam i to się więcej nie powtórzy. I nie robię żadnego dramatu, tylko wyjaśniam, dlaczego juz o tym pisac nie będę.
    Marti je trzeba intensywnie socjalizować, bo 8-10- tygodni to są małe dzikuski. Brać na ręce , głaskać i zaszczepić, ale sądzę, że to wiesz. Dobrze , że do 10 tygodnia były z mamą i z rodzeństwem bo miały przeciwciała i nie zaatakowała ich panleukopenia jak moich.
    Jak P. przyjął kotki????
    Kocham cie za wszystko, za piękne pisanie, za piękny charakter, za ogromne serce, dla mnie jesteś tak pięknym człowiekiem, że w zasadzie mogłabyś się wcale nie odchudzać, ale wiem , że dla ciebie to problem i byłabyś szczęśliwsza no i zdrowsza(obciążenie kręgosłupa, stawów).
    A szczęścia i poczucia satyfakcji, endorfin związanych z odchudzaniem szczerze ci życzę, zwłaszcza, że sama ich aktualnie doświadczam.
    Mnie służy i jest skuteczny Dukan, trwa drugi tydzień , spadek wagi waha się od 2-2,3 kg.
    Wczoraj byłam znowu na stetchingu.Mam tylko fatalny dojazd i powrót po 20 ciemnymi, bałuckimi ulicami. Chyba muszę znależć coś bliżej i o innej porze.
    Mało mi zostało czasu na pisanie bo rehabilitacja i nadganianie gramatyki angielskiej i dwa angielskie i lekarz troszkę mi czasu połknęły.
    Wiesz Marti , co do szczerości i "odkrywania się" to ja czasami też żałuję jak napiszę taki post "dłubiący w głebi duszy".
    Ale zauważyłam, że myśli ubrane w słowa (czy werbalne czy napisane) człowiek sobie sam porządkuje.Ta logiczna funcja mózgu moim zdaniem gdy trzeba nazwać problem, przetworzyć go na komunikat w jakiś sposób ukazuje mnie samej jego "jądro".
    Czasami jest więc po napisaniu jakieś zaskoczenie. Raz na korzyść, no np męczyło mnie, było straszne, ale postawione w świetle reflektorów , nazwane po imieniu nie jest już takie przerażające.Czasami opisanie sprawy pokazuje, jak w równaniu, ze nie ma rozwiązania i nie może być(no nie uda się rozwiązać dwóch równań z trzema niewiadomymi).
    A wtedy jest chyba najprościej , musi przyjść akceptacja.
    Jest mi dobrze wśród was dziewczynki, bo jeszcze nigdy nie pisałam na wątku, gdzie mimo ogromnej inności osobowości mogę zostać zrozumiana w tych swoich postach sięgających głębi duszy i jeśli ktoś odpowie równie głęboko, jak Ty to zrobiłaś, to mogę go tylko za to pokochać.
    Że obdarzył mnie i inne tutaj piszące osoby zaufaniem, że sam będąc szlachetnym i delikatnym człowiekiem nie bierze pod uwagę nawet możliwości, że mógłby inny człek taki nie być i go zranić(może się to tylko zdarzyć z niedoskonałości wydźwięku słowa pisanego, odartego z mimiki , intonacji głosu).
    A czasami tak bywa, drugi pisze, żeby bolało, ja swego czasu pisałam na Psychoteście , wzajemne "okrucieństwo" psychiczne niektórych uczestników tego forum psychologicznego było przerażające.

  2. #24992
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tereniu, ja czasem tez coś napisze i potem żałuję ale za chwilę myślę że nie potrzebnie żałuję, bo jesteście mi najbliższe i jak nie wam powiem to komu ?

  3. #24993
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Acha, Marta jeszcze zapisała sie na jakies kolo naukowe. Mają trzy projekty jeden to nie pamiętam o co chodzi ,a dwa ją najbardziej zainteresowały - wspłpraca z AGH i projekt społeczny - dla schroniska dla zwierząt, rok temu projektowali nosidła dla psów które nie potrafia same chodzić, tak to wymyśłili, że nosidła sa robione z recyklingu na warsztatach dla dzieci Ciekawa jestem co wybierze?

  4. #24994
    Awatar marti38
    marti38 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2011
    Posty
    7,934

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Gruschko i Krysiu, może to wpływ tego, co przerabiam na terapii, może mojego aktualnego mazgajenia, w każdym razie czasem jest tak, że potrzebuje się kopniaka w tyłek a czasem pogłaskania po główce. Rozminęłysmy się w intencjach, mogłam mówić jaśniej albo jeszcze lepiej tak szczerze nie mówić w ogóle, no zdarza się. Nic się nie stało, naprawdę. I jeśli nie macie nic przeciwko temu, proponuję nie wracać do tematu.

    Ze mną i jakimkolwiek sportem to dziwny układ – albo nie chce mi się/nie mam siły na cokolwiek/nie mogę i wtedy leżę na kanapie i usiłuję się zmobilizować do działania. Aż tu nagle przychodzi TEN dzień, idę na zajęcia, potem na drugie i nagle wciąga mnie jak narkotyk – ulubieni instruktorzy sprawdzeni, kluby ogarnięte i zycie zaczyna się podporządkowywać zumbie. Zero umiarkowania, strasznie jestem w tej kwestii 0-1. I zaczyna być tak jak 3 lata temu, kiedy pisałam na fb post o tym, że zumba to rozwiązanie kwestii perpetuum mobile. Wracam wieczorem padnięta z pracy, krótka decyzja: dzisiaj na zajęcia nie jadę, jestem zmęczona, głodna, cokolwiek. W samochodzie puszczam muzyczkę (bo w tym amoku słucham głównie zumbowych i bachatowych kawałków), noga zaczyna podrygiwać…..i już zamiast na droge do domu skręcam do klubu, znajome twarze, uśmiechy, godzina niesamowitych endorfin, zabawa z ukochanym instruktorem bezcenna. Wracam zmachana ale w oparach endorfin do domu – po naprawdę udanych zajęciach WSZYSTKO mam mokre. Następnego dnia wstaje obolała i wychodząc z pracy mówię sobie, że dziś to już na 100% nie pójdę. No ale w samochodzie ta muzyczka….
    Wciąga to jak narkotyk, serio. Mam nadzieję, że znowu złapie mnie na dłużej. Poprzednio tańczyłam 3 lata, złamanie nogi i 2 miesięczna przerwa. Potem kolejne 2 lata tańca, pod koniec zumbę zdradzałam z siłownią , bo jednak nie ma to jak ciężary na rzeźbienie sylwetki, ale chciałabym znaleźć złoty środek. No i kolejne, tym razem poważne złamanie nogi i półtora roku przerwy. Zumba to trening kardio (chociaż mój były trener jej nie poważał za bardzo, to ja uważam, że na interwały się nadaje) ale to tez muzyka i przede wszystkim ludzie – sympatyczni, otwarci znajomi.
    Mam też nadzieję, że tym razem tfu tfu, żadnej przerwy nie będzie i pozumbuję sobie trochę dłużej. Zaskoczona jestem swoją kondycją – obstawiałam, że będę umierać po zajęciach Łukasza; oczywiście nie tańczę wszystkiego na pełnej petardzie, musze bardzo uważac na nogę, nie mogę skakać, ale wysiłek jednak jest duży. I spokojnie daję radę te 50 minut. Niesamowita jest pamięć ciała – kiedy zaczynałam tańczyć zumbe i potem bachatę, to bardzo trudno mi było zapamiętać układ choreograficzny przez pierwsze 4-5 zajęć. A teraz nie znam zupełnie nic, a jednak pewna powtarzalność ruchów została i nie mam problemu z załapaniem i niewiele się mylę. No, oprócz tego, że tradycyjnie idę w inną strone niż reszta grupy Kiedys Łukasz (którego wszystkie dziewczyny uwielbiają za urok osobisty i humor – on się czasem z nas nabija, ale to nie wkurza, tylko rozśmiesza) mówił, że zmieniamy układ choreograficzny jakiejś piosenki wtedy, gdy ja nauczę się go poprawnie – czyli jakieś 3-4 miesiące Ta asymetria chyba świadczy o czyms w półkulach mózgowych
    W każdym razie – byłam w tym tygodniu we wtorek, w czwartek i idę dzisiaj. I nieśmiało myślę tez o weekendzie, bo w sobotę super Ania, a w niedzielę Łukasz Odwieszam swoją kartę w Multisporcie, bo zbankrutuje na wejściówki do różnych klubów.
    Waga docenia starania dietetyczno-sportowe i ładnie spada. Po rodzinnym weekendzie było + 1, po 4 dniach jest -2, więc bilans jest fajny i oby tak dalej.
    W niedzielę wprowadza się na dwa tygodnie mój siłowniowy Gnębiciel, więc jakoś będę musiała pogodzić to wszystko – zumbe i przynajmniej 2x w tygodniu ciężary, bo synek już zapowiedział, że nie odpuści, wakacje i upały się skończyły. Na kims musi ćwiczyć swoje trenerskie umiejętności i padło na mnie
    Jeszcze tylko P zmobilizuje do powrotu do ćwiczeń bachaty – kiedyś chodziliśmy i sprawiało nam to dużo radości, więc czas wrócić, noga już pozwala na takie ekscesy. Szukałam w necie czegoś, co pokaże nasz realny poziom, a nie mistrzowskie filmiki. Kiedy 2 lata temu tańczyliśmy, to taki układ nie był problemem, bo jest dość prosty – my dokładaliśmy jeszcze sporo obrotów, w tym krzyżowych, bo sa bardzo efektowne.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    lub to
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    oczywiście bez wstawki solo. No i ja na pewno tak pięknie się nie poruszam, więc jest nad czym pracować

  5. #24995
    Awatar marti38
    marti38 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2011
    Posty
    7,934

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Teresko, dziękuję
    i masz racje wspominając o ułomności słowa pisanego - trzeba więcej mówić wprost, to nauczka dla mnie, bo nikt nie jest wróżką i nie wie, co sie dzieje z drugim człowiekiem, szczególnie jeśli na zewnątrz wszystko wygląda ok i jest kolorowo, pięknie i wesoło. A w środku dygot i potrzeba przytulania. Bywa.

    Koty mają teraz 5 dni przerwy, odrobaczanie, 2 dni przerwy, szczepienia. Na dwa z nich nie będe miała wpływu, ufam, że nowi właściciele tak zrobią - jutro do nowych domów idzie kotka i kocurek. Nie nadaję imion, chociaż śmiałam się dzisiaj z sąsiadką, że jak parka zostanie mi w domu nie wyadoptowana, to będą się nazywały: Rozwód i Depresja

    P oczywiście się wściekł, powiedział, że nie szanuje jego zdania (to prawda, w tej kwestii nie - bo nie jestem w stanie psychicznie znieść myśli o kilkutygodniowych kociakach w czasie mroźnej nocy na dworze), ja za radą terapeutki sie odgryzłam i tez powiedziałam swoje. I koniec tematu. Na razie, bo młode są zamknięte i on ich nie ogląda.
    w każdym razie opisałam sytuację w smsie terapeutce (o to prosiła) i dostałam odpowiedź: zuch dziewczyna! Czyli udało się.

    Na inne Wasze wpisy na pewno odpowiem ale już chyba jutro, bo lecę na zajęcia, a po nich mam zaplanowaną kosmetyczkę i świeży manicure. Jakoś w tej Gdyni trzeba wyglądać Żartuję i tak chodzę co 2,5-3 tygodnie, hybryda zobowiązuje do regularności. Z okazji Gdyni może będzie za to bardziej błyszcząco

    Miłego wieczoru

  6. #24996
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczor! Piatek...piateczek...piatunio...



    Moze troche lektury na wieczor?

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #24997
    Awatar kalahari
    kalahari jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Mieszka w
    italia
    Posty
    989

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    ciao,
    yes.jpg


    marti!!!!!
    marti38, sabinka57 and Gorczynka like this.

  8. #24998
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    pobrane (10).jpg

    Witam w sobotę

    Aga, ciekawa jestem, co Marcie wyjdzie z tej salmonelli Mój Kuba mówi, że mają bardzo dużo nauki

    Kasiu, przeczytałam. Ciekawy artykuł.

    Marti, ja robię przerwy w hybrydzie. Teraz moje paznokcie odpoczywają, następny manicure mam dopiero przed BN. Imiona dla kotów wybrałaś z lekka dołujące, ale na pewno oryginalne

    Wczoraj oglądałam wywiad z lekarką onkologiem, który leczy Angelinę Jolie , która mówiła, co powinniśmy jeść żeby zminimalizować możliwość zachorowania na raka, bo geny mają malutko % na to wpływu. A więc przede wszystkim zielone warzywa, inne warzywa i owoce, strączki, orzechy. A przede wszystkim żywność nieprzetworzoną. Niby to wiemy, a jakie mamy trudności ze stosowaniem tego na co dzień

    Udanej soboty
    marti38, sabinka57 and Gorczynka like this.

  9. #24999
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    witaj Aga o poranku
    witajcie dziewczyny
    wstałam dziś lekko później skończyłam podatki, teraz zajrzałam na forum i biorę się za sprzątanie
    Marta wróciła wczoraj Bla Bla Carem, trochę się balam, na szczęście szczęśliwie dotarła prawie pod sam dom
    teraz odsypia
    Masz rację niby to wszystko wiemy, podobnie jak wszystko wiemy o odchudzaniu tylko z wdrożeniem w życie trudniej
    Ja czytałam artykuł jakiegoś lekarza, że rak to nie choroba tylko bizness w tym też coś jest

  10. #25000
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry sobotnio!

    Witaj Agnieszko ranny ptaszku nasz kochany... Ja ostatnio spie jak zabita nad ranem. I snie takie rzeczy, ze czasami wstyd sie przyznac starej babie...

    Zapisalam sie na nowa akcje, choc musze powiedziec, ze nie bez oporow... bo w ostatniej przytylam ponad trzy kilo...
    No ale z drugiej strony, pomyslalam, czy jesli nie bede dalej probowac...to bedzie lepiej?


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •