Wrociliśmy z głosowania , auto już w serwisie, musze jakoś ogarnąć dojazd jutro bo kolega z którym zawsze jeżdżę pracuje jutro w drugim oddziale. U nas nie padało trochę mżawki było, ziemia sucha jak pieprz, to trochę deszczu by się przydało.
Sabinko, ja też mam małe grono znajomych i to raczej znajomych nie przyjaciół, ludzie wolą towarzystwo osób wesołych a nie takich z kłopotami, więc nie udało mi się większych przyjaźni nawiązać, żałuję tego ale cóz takie życie