Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko
może po prostu już nie masz zbędnego tłuszczu.On jest lekki ale przestrzenny i strasznie się rozpycha:bad:,a skoro wszystko jest dużo luźniejsze to chyba tak jest.Trzymam kciuki za wychodzenie.
Krysiu
i cóż sobie wybrałaś z okazuje się całkiem sporego wachlarza zajęć ruchowych?Mam nadzieję,że jak złapiesz bakcyla to tak cie pochłoną,że z trudem będziesz znajdować czas dla nas,jeżeli to ma oznaczać dobry początek,to ja się zgadzam na chwilową! twoją mniejszą obecność,ale tylko z tej jednej przyczyny:)A potem będziesz nakręcona jak Agnieszka,i będziesz pisać 3 x dziennie:)
Mnie ciągle chodzą po głowie buty do biegania....Dziś pomimo pogody wybitnie nierowerowej biegaczy było mnóstwo i to nie takich na fb tylko z krwi i kości.Chyba zimą też tak chcę.
Cieszę się,że Warszawa zaczyna się troszkę krystalizować,u mnie ten kierunek zawsze na tak i po drodze:)
Zwierzęta domowe u Marti już porozdawane poszczególnym gościom,więc ja z czystym sumieniem mogę nie miziać żadnego:wink2:
Tylko jakieś szczegóły są mi potrzebne,bo przydałaby się jakaś promocja od PKP.Pendolino reklamują,nie powiem,przyjemnie się jedzie,ale ceny są bardzo nieprzyjemne:bad:
To piękne słowa,że najlepiej jak jesteśmy w komplecie,nawet w małej ilości tekstu,Kasiu,ja też czekam na ciebie:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
marti38
Gorczynko, a dostałaś skierowanie na badanie bezdechu nocą, w trakcie snu? Jeśli takiego nie robiłaś, KONIECZNIE weź od lekarza skierowanie, bo to poważne schorzenie - prowadzi do wcześniejszego otępienia starczego, o 30% zwiększa ryzyko zasnięcia za kierownicą, prowadzi do niedotlenienia mózgu.Wiem, o czym pisze, bo mój mąż miał pełną diagnostyke i wyszło mu 27 bezdechów na godzinę, z czego najdłuższy trwał 48 sekund. Od 2 lat śpi pod zewnetrznym respiratorem CPAP, który tłoczy mu powietrze w przypadku zatrzymania oddechu. jakość życia nieporównywalnie lepsza. Jesli chcesz więcej szczegółów, zapraszam na priv.
Kochana ja poszłam już z wynikiem badania bezdechu. I po obejrzeniu tego wyniku dostałam takie zalcenia :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gorczynko
to dla Ciebie bo się na siłownię wybierasz
https://www.facebook.com/1000dowcipo...8133251204346/
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, nie wiem czy byś smęciła czy nie, ale od tego też jesteśmy. I od tulenia :-*
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Właśnie też miałam napisać- smęć Sabinko jeśli tego potrzebujesz, a my będziemy Cię pocieszać :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja dziś troszkę poprzytulałam Kasię przez telefon.
No i mimo ciągłych odskoków na apkę przygotowałam się jak umiałam do jutrzejszego angielskiego na UTW.Oni tam operują czasami, a ja tylko w teraźniejszym się poruszam i kilka czasowników w Past Simpl. znam.Oj z motyką na słońce, z motyką na słońce.
Ale mam optymistyczną wiadomość. Siostra znalazła w końcu mieszkanie koło mnie na 2 piętrze w wieżowcu.
Popatrzcie jak zawał czasami mężczyźnie rozumu przyspoży i zacznie doceniać windę.
Narka bo jeszcze trochę gramatyki liznę.
Kusi mnie ten kurs Sarneckiego ale nie mam luźnych 2 tysięcy.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Marti, coś z tym liczeniem kurczaków naprawdę jest na rzeczy. Taka podświadoma potrzeba zgarniania :money:. Co jakiś czas też łapię sie na tym, że może nie liczę, ale wysuwam czułki. Ostatnio najbardziej wyczulona jestem na naszą Kasieńkę. Bo niby jest, ale tak boczkami, co stwarza u mnie jakieś irracjonalne poczucie braku. Czekam na wyjazdowe zgłoszenia do W-wy, chociaż mogę mieć trochę problem z tymi terminami. Oczywiście, że chętnie pogłaskałabym Kluskę, a i od kotków też bym nie uciekła :D. Jak czytam, co napisałaś o prezentach, to tym bardziej uświadamiam sobie swój problem. Moje chłopiska kalendarzy nie używają, swetrów i rękawiczek mają sporo, a poza tym bardzo walczą zawsze o to, żeby samemu wybrać (od razu przyznaję, że miałam wcześniej kilka wpadek ;) ). Pachnidła mojego nie interesują, a synowi kupuje żona. Pojemniki na segregowanie kupiłam już w różnych wielkościach i na więcej nie ma miejsca. Ech. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy nie zaproponować innej formy prezentów (kiedyś pisałyście tu o tym), ale jakaś tradycjonalna część mnie wstrzymuje się przed tym.
Gruszko, że też ja się nie poznałam na Twoich aktorskich zdolnościach :confused:. Chyba mam co nadrabiać :mdr:. Ale tak na serio to mam nadzieję, że u lekarza wszystko jutro będzie ok. Daj znać, co powiedział. Z zajęć ruchowych na razie jeszcze nie wybrałam nic konkretnego. Jak pisałam zacznę od kręgosłupa. Ale na inne też podejdę, żeby zobaczyć czy coś mi przypasuje. Pozytywnego nakręcenia Agnieszki raczej nie nabędę, ale przynajmniej poczynię jakieś próby :). Jeżeli chodzą za Tobą buty biegowe i nie masz nic przeciw bieganiu, to nawet się nie zastanawiaj. To rzeczywiście jeden ze sportów najbardziej niezależnych od pogody.
Sabinko, dziewczyny z ust mi to wyjęły - komu masz smęcić, jak nie nam? Mam nadzieję, że film trochę oprawił Ci humor. Ale jeżeli nie to i tak nic nie szkodzi. Z dietką jest jak jest. Ważne, że nie składasz broni i co jakiś czas podejmujesz nowe próby. Jak zresztą większość z nas. Jakby nie było, efektów spektakularnych może (poza niektórymi :D) nie ma, ale przynajmniej jakoś się trzymamy w jako takich ryzach. Sama pomyśl, co by było gdybyśmy się w ogóle nie starały. Mam nadzieję, że uda Ci się dojechać do dziewczyn.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Co do sobotniego spotkania to nie wchodzi jednak u mnie w rachubę bo moje kuzynostwo z powodu wiatrów przesunęło właśnie spotkanie z czwartku na sobotę i jakoś N
nijak mi się wykręcić ale mam nadzieję, że innym razem nam się uda:)
A wszystkim spotykajacym się w najbliższych dniach życzę wielu wrażeń i liczę na fotki wiadomo gdzie:)
Film nie do końca był komedią jakiej się spodziewałam ale moim zdaniem warty zobaczenia i dający do myślenia...
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Czwartkowe dzień dobry :)
Załącznik 43005
i kolejny kawowy Anioł dla Was :)
Krysiu, oto pomysły na prezenty:
- karnet na siłownię/ basen/masaż
- bilety do kina/teatru/na koncert
- dla małżeństwa- voucher na weekend w spa ( lub jakaś jego część)
- karta podarunkowa do wybranego sklepu ( moje dzieciaki i mama to uwielbiają)
- opłacenie jakiegoś fajnego kursu: języka obcego, gotowania, degustacji wina
Teresko, fajnie, że udało się z mieszkaniem dla siostry. Będziecie blisko, a to z każdym rokiem dla nas bardzo ważne.
Gruszko, może tak jest z tym tłuszczem jak mówisz :confused:
i od razu odpowiadam Krysiu na Twoje pytanie- szum w drugim uchu jest nadal, ale dużo mniej dokuczliwy. Powinnam za pół roku powtórzyć post i może wtedy by zniknął, ale nie jest to takie proste :(, choć nie mówię nie- może np w Wielkim Poście...
Marti, ja lubię i Home & you i Ducę, ale podobnie jak Gruszka zauważyłam, że ostatnio w home przeważa styl glamour i choć lubię jego elementy, to ostatnio nawet stojak na papier toaletowy ma tam końcówkę ze sztucznego diamentu :D ( nawet kupiłam go do nowej łazienki, bo pomijając ten szczegół, stojak jest piękny) Bardziej kieruję się tym, że moja córka uwielbia ducę :)
Udanego czwartku wam życzę :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Miłego dnia dziewczyny
Ja mam znów dodatkową papierową robotę i na moje ulubione zajęcia nie ma czasu za to wczoraj się zawzięłam i po 23 zrobiłam pierwszy wieniec na groby, tylko że za mało róz kupiłam i jutro mam znów wycieczkę na giełdę kwiatową
A do tego mam konmtrole celno skarbową w pracy
a za dwa tygodnie przyjeżdzają audytorzy na wstępne badanie bilansu
pomocy !!!!!!!!!!