69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tereniu też bardzo się cieszę, że do nas trafiłaś . No i cieszę się, że spotkanie wypaliło i że wracacie z tak dobrymi wrażeniami
Gruszko super, że Twoje spotkanie z Marti również było bardzo udane . Piszesz o waszym ponownym spotkaniu w niedalekiej przyszłości, więc mam nadzieję że masz tu na myśli W-wę?
Czyli teraz co, myślimy o W-wie? Marti jesteś na miejscu, czyli nie ma problemu. Gruszko, Maniusiu zakładam, że już się szykujecie . Agnieszko bardzo się ucieszyłam, jak przeczytałam, że też się wybierasz. Teraz wkradło się trochę niepokoju, ale wierzę, że pomysł Marti spodoba Ci się i zakiełkuje korzystną dla nas decyzją. Tak jak napisałam, już trzymam z całej siły kciuki. Tak też sobie myślę, że jak Ty pojedziesz, to może i Ciebie Tereniu poderwie? Sabinko, chciałabym i Ciebie zobaczyć, chociaż realistycznie mam świadomość, że to za daleka wyprawa . O Tobie Kasiu, i stwierdzam to z przykrością, wiem że tylko możemy zamarzyć, niestety . Napiszcie, czy pasuje wam ta zaproponowana przez Marti data 1 grudnia. Jeżeli chodzi o miejsce spotkania, to dla mnie każde jest dobre.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
images (3).jpg z cyklu- kawa z Aniołem ciąg dalszy
Nawiążę do wczorajszego spotkania
Tak jak napisała Tereska, właściwie na wszystkie sprawy, o których rozmawiałyśmy miałyśmy bardzo podobne spojrzenie, co bardzo pomaga w konwersacji, ale gdybyśmy miały różne, to dziewczyny są tak super, że zupełnie by nam to nie przeszkadzało
Mam nadzieję Marti, że zdążyliście na spektakl i nie rozczarował was, no i że Twój mąż nie zanudził się krążąc podczas naszych pogaduszek po galerii
Wiecie, Tereska jest niesamowita. Dostała od byłych współpracowników bon podarunkowy ( w ramach prezentu odchodząc na emeryturę) i zgadnijcie co SOBIE wczoraj kupiła???? Karmę dla kotów! Zawsze na pierwszym miejscu inni niż ona
Każde spotkanie z wami utwierdza mnie w przekonaniu, że wszystkie znalazłyśmy się razem po coś
Przy okazji zrobiłam zakupy mikołajkowo-gwiazdkowo- urodzinowo- imieninowe, bo u mnie listopad i grudzień obfitują w te uroczystości. Udało mi się kupić myślę fajne rzeczy i zmieściłam się w limicie finansowym, który sobie ustaliliśmy. M.in- piękny szal dla mamy ( w Monnari, są już fajne przeceny),bardzo oryginalną kosmetyczkę dla teściowej mojej córki, kalendarze i notesy dla chłopaków, golarkę elektryczną ( złożyłyśmy się z córką) dla Kuby, kubki termiczne- wiecie, że te dobrej jakości( takie, które pełnią jednocześnie funkcję termosu) kosztują 60 zł???( ja nie miałam o tym pojęcia, zawsze wydawało mi się, że są bardzo tanie) dla męża i brata zięcia.
Kupiłam też córce kartę podarunkową do Zary na urodziny, zięciowi do Van grafa- też na urodziny. Jestem z zakupów bardzo zadowolona. a piszę wam o nich, bo może kogoś zainspiruję, bo wiem, jaki to czasem problem kupić coś niezłego, szczególnie dla faceta
Krysiu, tak jak napisałam na apce,jeśli dzieciaki i mama nie zapowiedzą się że przyjadą do nas na Andrzejki, to jadę do Warszawy Szczególnie, że zapowiada się spora ekipa, więc bym się zapłakała, gdybym nie mogła pojechać
Gruszko, gdy zobaczyłam zdjęcia Marti z tego miejsca, w którym była, to bardzo jasny jest dla mnie Twój zachwyt nad nim. I osobiście wolałabym spędzić dwa dni w takim właśnie miejscu, za ciężkie pieniądze, niż tydzień z widokiem na ścianę jakiegoś betonowego czegoś
Niech Was mój Anioł przeprowadzi przez ten tydzień
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
witam w nowym , krótkim roboczo tygodniu.
Zazdroszczę spotkania i już się cieszę na grudzień, nie sądzę żeby mi cos miało wypaść bo u nas sezon urodzinowy to marzec i kwiecień.
Tereniu to prawdziwe szczęście że do nas trafiłaś no Aga mnie zastrzeliła twoim pomysłem na wykorzystanie bonu choć aż tak bardzo mnie to nie zdziwiło.
To miejsce w który była Marti jest faktycznie bajeczne, cudownie mus być budzić się z takim widokiem, A w ogóle strasznie mi się podobają takie duże drzwi balkonowe i bardzo bym sobie chciała moje wymienić jeśli będziemy remontować kiedyś dół, bo nawet widok na ogród moe być miły
Prezenty bardzo fajne, ja mam na razie książkę dla A. którą wygrałam na aukcji charytatywnej z dedykacja generała Polko On jest bardzo zakręcony na punkcie wojska to myślę że mu się spodoba. Ostatnimi laty nasze prezenty są takie bardziej książkowe.
Marta też chcę jakieś o disajnie, ale tu nie będę robić niespodzianek tylko poproszę o tytuły.
Tereniu to o kotki nie musisz się już martwić Jakby co to nigdzie nie będą mieć lepiej jak u Marti, ale mam nadzieję że nie będzie potrzeby ' a nawet pewność
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No tak, zapomniałam o książkach- mąż i dzieciaki dostaną je do buta na Mikołajki : Kuba Hawkinga po angielsku- Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania, Karolina Cezarego Łazarewicza- Żeby nie było śladów, a Andrzej biografię Steva Jobsa . Mam nadzieję, że im się spodobają. Ja będę teraz po kryjomu sobie czytać...a książkę dla Kuby obejrzę
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Steva Jobsa dostał Artur na urodziny i podobała mu się , on jest dość mocno zafascynowany ta osobą
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
No ale tutaj to ja musze zaprotestowac! Terenia nie "trafila" na nasz watek... tylko Kasia ja za raczke przyprowadzila!
A ilez musiala ja przekonywac, ze na pewno bardzo latwo wejdzie w nawet tak zgrana grupe, no i co wazniejsze, ze piszac na dwa watki nie popelnia zadnej zdrady.
Bo to jest tak samo jakby nam sie rodzilo kolejne dziecko, czy wchodzil do rodziny nowy kotek... te wczesniejsze nigdy nie beda przez to mniej kochane!
Terenia jest skarbem. Ja to wiem od dawna, ale mam taka nature, ze gdy "mam" cos dobrego, to nie chce tego zachowywac tylko dla siebie, a uwielbiam sie tym dzielic!
Nie bede pisac natomiast klamliwie, ze nie zazdroszcze wam tych waszych spotkan. Wogole mozliwosci do tak latwego spotykania sie ze soba...i przyznam w glebi serca, ze coraz czesciej marze o powrocie do kraju... Ale niestety bedzie to mozliwe za jakies 5-10 lat...
Moje dzieciska wyjechaly z domu i powrocily do "siebie". Cudny to byl weekend, choc nie obylo sie bez zgrzytu na linii malzenskiej. Ale staram sie to wymazac z pamieci, wiec nie bede o tym pisac. Na zasadzie...co bylo a nie jest...nie pisze sie w rejestr...
Staram sie byc...pozytywna...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Oj tak Kasiu to tobie się należą podziękowania za namówienie Terseki do dołączenia do nas tak Jak Gruszce za zaproszenie do nas Marti
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Myślę że z Marti to była jej własna inicjatywa. Marti jest bardziej działająca niż ja. Ja tak muszę przdeżuwać problem, dojrzewać, czekać na impuls.Właśnie jadę lekko spóźniona na angielski.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao, fajnie,ze udalo wam sie spotkac.
jesli chodzi o spotkanie w wawie, to nie wiem, czy macie juz na mysli jakies miejsce? moze marti cos zaproponowala?
na dworcu centranym jest rest. chinska self service WOK& sushi w ktorej sa 2 opcje korzystania z bufetu. za 30zl. i za 50zl.
w Zlotych Tarasach na gorze jest kilka restauracji self service-
poza tym troche dalej w strone starego miasta jest rest.Dom Smakow (Intraco) tez self service za 35 zl. mozna tam siedziec 3 godziny max)
sadze,ze takie miejsca sa najwygodniejsze na spotkanie.
na starym miescie mozna raczej usiasc na kawe lub herbate i ciastko.
teraz zastanowie sie nad wegetarianskimi knajpami.
jest jeszcze mala kawiarnio-rstauracja-Jas i Malgosia ktora znam z czasow liceum blisko pomnika-muzeum zydowskiego-5 przyst.tramwajem od dworce centr.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja od siebie proponuję Lokantę, spacerkiem 3 minuty od dworca
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
lub kawałek dalej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
W Intraco w Domu smaków jedzenie jest niedobre - stołuja sie tam pracownicy od nas i bardzo narzekają.
jeśli tylko mamy odrobinę więcej czasu, to moim zdaniem lepiej usiąść w restauracji, gdzie jest dużo miejsca, spokój niż na dworcu lub w Złotych Tarasach, gdzie jest mnóstwo ludzi i straszny hałas. Nie będziemy sie słyszeć w takich miejscach.
Poszukam jeszcze innych propozycji, przystępnych cenowo i w poblizu, żeby nie trzeba było daleko iść.
Jest jeszcze ponad miesiąc, wspólnie możemy cos wymyslić. Albo policzyc, ile będzie sztuk i o której godzinie i pojedziemy do mnie to tez jest pomysł, a już wcześniej zapraszałam :-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum