Strona 2520 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1520 2020 2420 2470 2510 2518 2519 2520 2521 2522 2530 2570 2620 3020 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 25,191 do 25,200 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #25191
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    images (1).jpg
    Dzień dobry

    Wczorajszy dzień był trochę mniej intensywny, ale równie jeżdżony

    Gruszko, nie wiem, czy w związku z mijającymi Świętami uczucie spełnienia, to adekwatna nazwa w moim przypadku, ale jeśli masz na myśli, obowiązek, to tak. Nauczono mnie, że choćbym nie wiem jak była daleko, to jeśli mam zdrowe nogi,powinnam w tym czasie odwiedzić groby naszych zmarłych.Tego uczę też moje dzieci...trochę też we własnym interesie, bo jeśli umrę, a dla nich odległość będzie problemem by odwiedzić mnie w tych dniach, to trochę będzie mi smutno Dlatego gnamy przez pół świata, by godzinkę postać przy grobie i zapalić lampkę.

    Bardzo jestem ciekawa Twojego eksperymenty dietetycznego. Mam nadzieję, że za jakiś czas opowiesz nam co nieco

    Maniusiu, strasznie mi przykro z powodu Twojej kuzynki

    Krysiu, brawo za mobilizację

    Marti, ja też gotuję grupowo na szczęście są to tylko dwie grupy- chłopaki i ja.
    Mam nadzieję, że uporałaś się z kiepskim nastrojem, a jeśli nie, to jestem z Tobą i wysyłam Ci tyle dobrych myśli, ile zdołasz przyjąć

    Kasiu, cieszy mnie Twoje lepsze samopoczucie
    Wiesz, zastanowiła mnie jedna rzecz...Piszesz, że Twój syn, zrozumiał na czym polega jego błąd w utrzymaniu pracy...wiesz, już tyle lat uczę młodzież z ZA i nie zauważyłam u niej aż takiej samoświadomości. Myślę, że to dlatego, że u naszych dzieciaków występują dodatkowe sprzężenia. Jeśli w przypadku Radusia jest tak jak napisałaś, to jest duża szansa na to, że będzie w stanie zmienić swoje podejście do pracy. Trzymam za to mocno kciuki

    Sabinko, krócej tego Zawziętsa za pysk, krócej kochana, to wtedy się nie wywinie

    U mnie trwa wychodzenie z wo, waga stoi
    Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 03-11-2018 o 07:23
    TinnGO and marti38 like this.

  2. #25192
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej kochane
    wracającdo dnia wszystkich świętych, m też odwiedzamy wszystkie groby, mimo że jest to cały dzień jeżdżenia, widzę że Marta też już podłapała, że tak trzeba, więc będzie następca na szczęście u nas niema tak daleko grobów jak u Agi, ale jest kilka cmentarzy do objeżdzenia.
    Cieszy mnie jeszcze jedna rzecz, to że Marta odpusciła ojcu i mimo że wcześniej jak pamiętacie zapowiadała że na pogrzeb nie pójdzie sama z własnej woli odwidza jego grób.Nienawiśc to bardzo niszczace uczucie, dlatego mnie cieszy że jużgo nie ma.
    Sabinko zawiętas w końcu dotarł?
    Ja też mam często gotowanie na dwa obiady, a czasem nawet na trzy, jak Marta przyjeżdza, wczoraj były kopytka i dwa sosy jeden dla Marty, drugi dla Artura, a mama to sobie wybiera raz wersję Arturową a raz Martową Jamam ostatnio fazę na warzywa na patelnie i od kilku dni jest to mój obiad.
    Po raz kolejne się przekonałamże dla mnie najlepsza jest dieta bezmięsna, bo czujęsię na niej lekko i nie moge pojąćdlaczego jestem taka głupia, że jeszcze jej całkowicie nie wprowadziłam.
    gruschka, marti38 and Agnieszka111 like this.

  3. #25193
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry
    Maniusiu ja też bardzo lubię warzywa na patelnię, wszelkiego typu bo mówisz chyba o mrożonkach, są różne różniste, chyba najwięcej w Lidlu i tamte najbardziej lubię, muszę zaopatrzyć swój malutki zamrażalnik w takowe, dobry pomysł
    Gruszko też jestem ciekawa bardzo twojego eksperymentu a za rower wielkie brawa oby jak najdłużej udawało ci się jeszcze pomykać na swoim rumaku
    Krysiu mówisz że udało ci się wyjść z domu na jakiś spacerek ale skusiła się na jakieś smakowitości? No i tu jest problem -Co jest lepsze - czy siedzenie na tyłku czy wstanie z tego tyłka ale zjedzenie tego czego nie powinno? Oczywiście najlepiej byłoby i wstać a nawet się poruszać i nie jeść - wszystkie to wiemy ale nie wszystkim udaje się to zrealizować, ja tak czy owak uważam, że na schudnięcie w około 70% ma wpływ dieta a tylko 30% to ruch, ruch świetna sprawa ale bardziej dla formy sprawności i lepszego samopoczucia, natomiast dieta czy w zasadzie nie należałoby tego nazywać dietą a rozsądnym, mądrym sposobem jedzenia na stałe to jest to
    tylko dlaczego tak trudno to zrealizować?
    Agnieszko ty to jesteś poza wszelką konkurencją i chylę czoła przed tym co już osiągnęłaś i wierzę oczywiście a nawet pewna jestem, że uda ci się to utrzymać
    Marti przed tobą z kolei chylę czoła że zabrałaś się tak ostro za swoją ukochaną zumbę, robisz to co lubisz, co cię cieszy i co ci sprawia wielką frajdę i to najważniejsze a waga na pewno ruszy
    Kalahari napisałaś, że schudłaś i to jest piękne i podałaś czego raczej nie jesz ale jestem ciekawa co jesz skoro udało ci się schudnąć (oprócz picia tej herbatki z żeń szenia) bo jeść za mało to też źle, domyślam się że bardzo mocno ograniczasz węglowodany?
    TinnGo mam nadzieję, że twoje dolegliwości bólowe już trochę ustąpiły i że już choć trochę wiesz co było ich przyczyną ale tak czy owak wizyta u lekarza i to być może nie u jednego powinna być przez ciebie zaliczona, przemeczalas się szczególnie latem w ogródku i dbając o swoje i nie tylko swoje kociaste, nie spałaś łapiąc je po nocach a o sobie chyba trochę za mało myślałaś i to może teraz wychodzi....życzę ci, żeby było lepiej i żebyś nie musiała ciągle myśleć o swoim peselu który zresztą coraz bardziej sam o sobie przypomina. Wiem coś o tym bo sama już jestem po sześćdziesiątce
    gruschka, TinnGO, marti38 and 1 others like this.

  4. #25194
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A jak robicie warzywa na patelnię? Tylko je podsmażacie/ dusicie, czy jakieś sosy?
    marti38 lubi to.

  5. #25195
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Zjadłam pyszną surówkę na drugie śniadanie i zaraz zabieram się do pracy. Dziś my mamy gości, przyjeżdżają na grób mojego brata, chcę upiec kaczkę na obiad , ale najpierw trochę ogarnę dom
    marti38 lubi to.

  6. #25196
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    ja tylko podduszam tak zeby sie lekko przypiekły i posypuje ziolami do pizzy alb przyprawa do dań z ziemniaków
    marti38 and Agnieszka111 like this.

  7. #25197
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko ja przyprawiam czym się da czasem curry, czasem kurkumą, czasem przyprawą do gyrosa, czasem dodaję sporo czosnku albo na przykład paprykę wędzoną, czubrice, zupełna dowolność ale generalnie lubię takie warzywa dobrze dosmaczone, żeby nie były mdłe a i jeszcze czasie polewam takim jakby sosem z jogurtu + chrzan lub ajwar lub czosnek
    gruschka, marti38 and Agnieszka111 like this.

  8. #25198
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie, poranna psia łapka bardzo urocza, ale już wieczór i proponuję teraz herbatkę .

    herbatka.jpg

    Agnieszko, będę z zainteresowaniem śledzić Twoje wychodzenie z wo . Bo chociaż opinie związane ze stosowaniem postu są bardzo różne, to jak na razie tylko dzięki tej metodzie udało mi się cokolwiek zgubić i chociaż częściowo utrzymać. Niemniej wychodzenie to mój słaby punkt. Przeczytałam, jaki masz pomysł. Taki sposób sama wymyśliłaś, czy został już wcześniej sprawdzony? Napisz też coś więcej o tym teście, który pokazuje ile powinno się ważyć. Chętnie sprawdzę też u siebie.

    Sabinko masz rację, że dla samej wagi większe znaczenie ma jednak dieta. Co oczywiście nie zmienia faktu, że ruch też jest niezbędny .

    Maniusiu napisałaś bardzo ważną rzecz – „nienawiść to bardzo niszczące uczucie”. Często trudno odpuścić, ale tylko to pozwala iść dalej. Cieszę się, że Marcie się to udało .

    Marti, jak tam nastrój po zumbie? Mam nadzieję, że przegoniła smutasy .

    Kasiu, wspomniałaś niedawno o Agnieszce Fatydze. Czy to ta, która kiedyś śpiewała? Nie wiedziałam tego filmu, o którym w związku z nią wspomniałaś. O co tam chodziło Ci tam z wychowaniem?

    Dzisiaj dietowo trzymałam się składnie. A teraz buzia zawiązana już na sznureczek i tak do jutra .
    gruschka, marti38 and Agnieszka111 like this.

  9. #25199
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry

    images (2).jpg

    Jutro zaczynam zwariowany tydzień w pracy. W piątek mamy akademię z okazji 11 listopada- jestem szefową, mamy zmianę całego planu w szkole, bo gminy zmieniły godziny dowozu dzieci i musimy teraz dopasować plan, a w dodatku, na cały weekend mam zapowiedziane wrocławskie dzieci, więc i sporo przygotowań w domu mnie czeka. Aaaa, jeszcze w czwartek mamy posiedzenie r.p

    Sabinko, Maniusiu, dzięki Ja też mocno przyprawiam warzywa na patelnię, bardziej interesują mnie wasze sosiki

    Sabinko, jeśli ajwar lub jogurt, to czy jesz je na zimno? Ja najczęściej warzywa robię w sosie pomidorowym, ale interesują mnie inne

    Też chciałam Kasię zapytać o Fatygę...ja jej okropnie nie lubiłam, wydawała się strasznie zmanierowana. ale może prywatnie była zupełnie inna

    Krysiu, ten sposób wychodzenia poznałam na którymś z turnusów z tą dietą. Podawali nam tam kilka sposobów w zależności od tego, jak znosimy wychodzenie i co się z nami dzieje.
    Wczoraj usiłowałam znaleźć to wyliczenie ile powinno się ważyć, ale nie zdołałam Wtedy wpadłam na to przypadkiem i jeśli mi się kiedyś znów uda, to na pewno napiszę. Chodziło o historię swoich tyć i chudnięć i na tej podstawie było to wyliczone.

    Kto powinien, zapraszam dziś na wybory , ja idę na pewno!


    edit

    znalazłam

    A - Twoja waga gdy miałaś/miałeś 18 lat (bez odchudzania się)
    B - Twoja najwyższa waga, jaką miałaś/miałeś (jeśli jesteś kobietą, weź pod uwagę także okres ciąży)
    C - Twoja najniższa waga po 18. roku życia (na diecie lub bez niej)
    D - Twoja obecna waga.

    Dodaj A i B i podziel przez 2. Wynik to Y. Następnie dodaj C i D i podziel przez 2. Wynik to Z. Potem dodaj Y i Z i podziel przez 2. Wynik to twoja „waga właściwa”. Współczynnik wymyślił Jean-Michel Cohen, twórca tzw. „diety paryskiej”, zwolennik zdrowego odżywiania i propagator rozsądnego podejścia dla swojej wagi.

    Jak macie instagrama, to polecam fajną stronę ze zdrowym jedzeniem

    piekniejemy.dietetyka
    Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 04-11-2018 o 07:44
    gruschka, TinnGO and marti38 like this.

  10. #25200
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Agnieszko sos z jogurtu i na przykład ajvaru albo chrzanu albo czosnku oczywiście robię tylko przez wymieszanie dodatku z zimnym jogurtem ( na zimno) i tym polewam gorące warzywa, taka jest moja metoda
    Policzyłam według twojej rozpiski ile powinnam ważyć i wyszło mi około 67 kg, to by mnie bardzo bardzo satysfakcjonowało przy moich 84kg w tej chwili ale to podałam tak po cichutku, mam nadzieję, że nikt nie słyszał i nie widział bo wstyd Tygodnia jaki masz przed sobą nie zazdroszczę a już te zmiany planu to po prostu i jakiś horror jak często je musisz zmieniać.
    Krysiu wychodzenie to też mój słaby punkt, ja co prawda na wo byłam tylko 17 dni ale po zakończeniu wpadłam w jakiś trans jedzenia i cały czas jestem w tym transie
    gruschka, maniusia72 and marti38 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •