Strona 2523 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1523 2023 2423 2473 2513 2521 2522 2523 2524 2525 2533 2573 2623 3023 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 25,221 do 25,230 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #25221
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    A ile ważyłaś po pierwszym wo, jak byłyśmy w Gdyni
    Krysiu 65 kg i byłam zadowolona, ale mialam plan jeszcze na 5 kg, wtedy byłabym zadowolona w 100 %
    gruschka, marti38 and sabinka57 like this.

  2. #25222
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Powiem wam, że gdy urodziłam Kubę, to z wagi 87 kg do 60 zeszłam w trzy miesiące: od marca do czerwca. Mieszkaliśmy wtedy na 4 piętrze i budowaliśmy dom. Mój mąż na niego zarabiał, a ja z Kubą latałam z wózkiem czasem i trzy razy dziennie po 6 km ( w dwie strony) doglądać robotników, a wózek za każdym razem wnosiłam z nim na to czwarte piętro , a i w domu przy dwójce dzieci przecież nie usiadłam...no sportu miałam pod dostatkiem
    Miałam Aga podobnie tylko piętro 2, nie mieliśmy samochodu i wszędzie piechotą trzeba było biegać, szybko waga wróciła do tej sprzed ciązy, no a kilka lat później nagle w pół roku 20 kg plus i to sie trzyma do tej pory.

    No i zgadnijcie co było wczoraj na obiad warzywa na patelnie - ha ha
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 05-11-2018 o 07:24

  3. #25223
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    U mnie z kolei waga rosła niepostrzeżenie przez wiele lat...Zmieniałam co jakiś czas ciuchy, ciągle wyglądałam nieźle, aż zobaczyłam się na fotkach z Sylwestra z 2015/2016 r ( o czym wam pisałam) i wtedy zrozumiałam, że może innym się to podoba, ale mnie zupełnie nie Po raz pierwszy nie szukałam wtedy zdjęć na których wyglądam najlepiej, tylko z masochistycznym nastawieniem wybierałam te, na których widać było wszystkie mankamenty mnie to pomogło

    Nie ma co odwlekać, należy udać się za chwilę do roboty..., więc miłego dnia

  4. #25224
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tak Aga zdjęcia są świetnym napędem do działania

  5. #25225
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Też z przyjemnością oglądam rano wyniki wyborów
    W Gdańsku właściwie się tego spodziewalam,ale trochę niepewności bylo.A kontrkandydat jakiś taki dziwny był i dobrze,ze nie wygrał.
    Maniusiu
    trochę mnie zmartwiłaś z bieganiem.Lordozy nie mam,ale przy dłuższym chodzeniu czuję kręgosłup.Spróbuję,te ciuchy co kupiłam są takie,że przydadzą mi się i na rower,a buty wykorzystam te co mam.Jak wszystko pójdzie dobrze to kupię nowe.Teraz mnóstwo przecen.

    Nad wagą pracuję,z dietą zagwozdka,ale coś tam idzie ku dobremu,sztukuję się ruchem
    Moi synowie obaj mocno zanurzeni w muzyce.Młodszy wynajął sobie pomieszczenie na studio,już urządzone i przystosowane.Po kimś ,kto wyprowadził się do lepszegoOkazuje się,że wiele osób tam zaczynalo z powodzeniem.Wygląda bardzo profesjonalnie i elegancko.Widzę,że bardzo się tym cieszy.Starszy też tam zagląda,coś tam robią razem.T mnie cieszy jeszcze bardziej,bo różnie u nich bywało.
    Nie naciskałam,za to świeciłam przykładem ( jesteśmy z siostrą bardzo blisko i oni to widzą) i to chyba działa
    Starszy ma trudną pracę,teraz już mocno odpowiedzialną i bywa zmęczony.Cieszę się,że ma taką odskocznię.

    Z Kołobrzegu też już chyba wróciłam z dłuższego wyjazdu.Drugi razNajpierw Kasia kusiła z Tereską bardzo obrazowo,potem Marti.Ale głowa szybko stygnie i przychodzą realia.
    Na razie na pewno to jest wyjazd do siostry,już w czwartek i zaczynamy teatrem w stolicyA potem kilka dni razem i to co zawsze

    Mnie zdjęcia też motywują,ale trochę inaczej.Takie bardzo niekorzystne dołują i odbierają siły,za to takie trochę lepsze dają nadzieję,że poprawa wyglądu jest realna i w zasięgu ręki.I jest nadzieja,że tyle to dam radę.Wtedy jakoś łatwiej mi się zebrać.
    Ale najważniejsze to w ogóle znaleźć jakąś motywację,cokolwiek co nie pozwoli toczyć się po równi pochyłej.Żeby nie te różne próby i ruch,to strach pomyśleć ile by mnie teraz było
    Ostatnio edytowane przez gruschka ; 05-11-2018 o 08:10
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  6. #25226
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mnie nie dołują takie rzeczy jak zdjęcia. Przez chwilę musiałam się zastanowić, co w ogóle mnie dołuje...i doszłam do wniosku , ze niewiele rzeczy : choroba najbliższych lub moja, śmierć bliskiej osoby, niesprawiedliwość wobec mnie lub moich najbliższych, bezradność wobec tego, co spotyka moich najbliższych. Reszta to może mnie co najwyżej wkurzyć, zezłościć i wnerwić , często rozśmieszyć, i to mnie ratuje przed dołem
    maniusia72, marti38 and sabinka57 like this.

  7. #25227
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jeśli chodzi o zdjęcia, to mam swoją filozofię jest jak jest, wielu rzeczy w wyglądzie nie zmienię i nawet fotoszop nie poradzi ...nie mogę mieć do nikogo pretensji, choć niektóre komentarze po babsku po prostu wkurzają...nie, nie, nie dotyczące mnie wprost, a bardziej te trochę jakby z boku, ale jednak trafiające tam, gdzie ktoś chce żeby trafiło...
    Ale schudnąć mogę i to jest dla mnie kopniak do działania, mogę też iść do fryzjera lub zrobić lepszy makijaż. I to jest mega pozytywne, że nawet jeśli jest źle, to mogę sporo żeby było lepiej

    No i choć odwlekałam i odwlekałam, to nie ma rady...idę do pracy. Dziś wracam o 17
    maniusia72, marti38 and sabinka57 like this.

  8. #25228
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Marti, mam nadzieję, że uda Ci się dziś wejść
    gruschka, marti38 and sabinka57 like this.

  9. #25229
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry!

    Czytalam was dzis rano na apce, czytalam troche w necie... i...na szersza odpowiedz juz nie ma czasu. Trzeba sie zbierac i wychodzic.
    Mam jednak nadzieje, ze moze pod wieczor cos wiecej napisze.
    Wczoraj bylam w kinie na "Siedem uczuc" i wyszlam z kina z zalem, ze nie zrobiono tego filmu trzydziesci lat temu...moze bym kilku bledow w wychowaniu sie ustrzegla...

    Narazie dziele sie fajnym wywiadem z Nosowska... Troche jak dla mnie zbyt exhibicjonistycznego jak na dzisiejsze media nastawione na sensacje no ale...moze czasami i tak trzeba, by cos trafilo pod strzechy...

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #25230
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    trochę mnie zmartwiłaś z bieganiem.Lordozy nie mam,ale przy dłuższym chodzeniu czuję kręgosłup
    Gruszko zobaczysz jak spróbujesz, trener od nordinga kazał wciągac mocno brzuch przy chodzeniu, jak to robię to nie boli nawet przy długich spacerach, a jak boli to delikatnie, jak się zapomne to boli jak ch..era

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •