Strona 2537 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1537 2037 2437 2487 2527 2535 2536 2537 2538 2539 2547 2587 2637 3037 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 25,361 do 25,370 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #25361
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jestem ciekawa opowieści o Indiach i o Dubaju
    Ja to taka jestem panna z prowincji co nigdzie nie była, więc zawsze mnie ciekawią takie egzotyczne opowieści
    Agnieszko to nie podwózka, tylko zmiana miejsca pracy Rozliczałam pana w domu, a teraz się umówiłam, że będe od czasu do czasu przed praca do niego wstępować i u niego księgować.
    Zapytalam mojego jaką widzi we mnie największą zaletę, odpowiedział : bo ty taka dobra jesteś ...
    nie wiem czy akurat takiej odpowiedzi oczekiwałam
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 15-11-2018 o 10:30

  2. #25362
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie!
    Agnieszko, to prawda że czasami trzeba . Tylko, że w Twoim przypadku my nie nauczone, stąd od razu popłoch i niepokój . Fajnie, że nie trzymało Cię dłużej. Mam nadzieję, że Gruszkę też szybko puści. Jak poczytałam o tym, co Terenia napisała o wytyczaniu i realizowaniu celów oraz o tym, w jaki sposób radzi sobie ze swoim gadzim mózgiem, to od razu pomyślałam też o Tobie. Wydaje mi się, że obie jesteście na bardzo dobrej drodze w radzeniu sobie ze swoimi słabościami. Jak Ci idzie wychodzenie teraz z wo? Czy wraz z upływem dni coś się zmienia, jeżeli chodzi o trudność w wytrwaniu? Cieszę się, że podobało Ci się spotkanie z Mellerem. Zachęciłaś na przyszłość, bo nie wiem czy wcześniej by mnie skusił (no chyba, że zapowiedziany byłby temat o Indiach . Ale tak, Gruzja też by mnie zainteresowała). Dzisiaj kupuję kapustę kiszoną i przymierzę się w końcu do Twojego przepisu. Dużo zdrówka dla Kuby!

    Marti i co, udało Ci się jeszcze coś załatwić?

    Kasiu, mam nadzieję że wytrwasz! Bardzo życzyłabym Ci uwolnienia się od leku. Ten ból głowy i złe samopoczucie kojarzy mi się z podobnymi dolegliwościami podczas rozpoczęcia wo, kiedy to organizm się odtruwa. I dobrze, że nie rezygnujesz ani z ww, ani z akcji tabelkowej. Czekamy na jakieś sprawozdania i zdjęcia z Berlina. Baw się dobrze .

    Tereniu, jakby dietka sokowa była nie do przejścia, to równie dobra byłaby pewnie dieta Daniela (na dziesięć dni). A o tym, że nie umiesz odpoczywać to już wszystkie wiemy, dlatego tak Cię zachęcam, żebyś chociaż małymi kroczkami próbowała. Z dbałości o siebie. Jak wiesz, żadna nadmiarowość nie jest dobra. Przykro mi, że też wpisujesz się w ten listopadowy czas. Bardzo współczuję . I jak najbardziej jestem za tym, żebyś przerwała oglądania podręcznej. Dla równowagi z zainteresowaniem będę czekała na więcej informacji z Indii. Mauzoleum Tadż Mahal (bo o nim chyba wspominasz?) i miłosną historię z nim związaną znam, chociaż niestety bardziej kojarzy mi się to miejsce z siedzącą tam, smutną i samotną Dianą . Masz rację, że to piękny i jednocześnie przerażający kraj, dlatego (ale nie tylko) ciekawią mnie bezpośrednie relacje i wrażenia osób, które miały tam okazję być.

    Maniusiu, też się za dużo nie najeździłam za granicę, tak wiec nic się nie przejmuj . Za to Polskę wzdłuż i wszerz. Fajnie, że tak sobie ustawiłaś z panem, chociaż przy tej godzinie 6.oo aż jęknęłam . Nie wiem, jakiej odpowiedzi oczekiwałaś od A. ale faktycznie trudno się z nim nie zgodzić .

    Zaraz się zbieram i jadę na masaż powięzi. Aż sama jestem ciekawa, jak będzie. Potem jeszcze muszę na chwilę do swojej starej pracy, ale pewnie się zasiedzę. Miłego dnia .

  3. #25363
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A ja czekam na wrażenia z masażu powięzi.
    Wracam z angielskiego na U III w. No dzisiaj pani tłumaczyła czas Teraźniejszy dokonany. Rozdział 12, ostatni z książki.O laboga ja tylko 1 czas dopiero używam i form podstawowych nie znam.Ale bardzo się sprężyłam umysłowo i nadążyłam za grupą jak mnie zapytala z ćwiczenia to zrobilam dobrze tylko bardzo mi wolno idzie no bo muszę znać 3 rzeczy znaczenie, 3 formę czasownika i ułożyć dopiero w prawidłową konstrukcję gramatyczną.Ale podoba mi się logika gramatyki angielskiej.U nas to jest koszmar przez przypadki, przes osoby.Odmiana przymiotników, rzeczownikow, czasowników przez osoby.
    Bylam na działce z jedzeniem i polarem dla kotów. Wlałam też płyn do spryskiwaczy do sedesu, żeby nie zamarzł i nie pękł.Idą przymrozki.

  4. #25364
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Melduję się i ja tak jak obiecałam, jeszcze nie bardzo w formie a dodatkowo przychodzi do mnie dzisiaj moja piwna koleżanka i pewnie będziemy rozmawiały też o Darku...
    Krysiu obiecałam cos napisać o Dubaju bo prosiłaś ale ja w zasadzie mało wiem, jakbym była tam osobiście to pewnie miałabym o czy opowiadać bo co swoje wspomnienia to swoje. Moi byli tam już trzeci raz. Dlaczego Dubaj akurat? Byli już w różnych miejscach : Grecja, Bali, Tajlandia, Włochy, Hiszpania, Francja rożne miejsca, może coś jeszcze ale nie pamiętam tyle się u nich dzieje...Ech młodzi i to do tego z pieniędzmi trochę większymi niż nasze a przy tym nie są to złotówki A Dubaj akurat dlatego, że tam mieszka brat mojego zięcia. Jest tam od kilku lat, praca w Londynie mu się znudziła to wybrał Dubaj. Pracuje w banku, wcześniej pracował jako makler giełdowy w Londynie, co robi akurat w tym banku w Emiratach nie wiem ale na pewno mu tam dobrze i bogato. Ma żonę od pewnego czasu, Hiszpankę, wcześniej była tylko jego dziewczyną ale nie mogła tam pracować i być na stałe, więc wzięli ślub gdy zaszła w ciążę...ale niestety poroniła.
    Co prawda moi mają tam jak widać rodzinę ale mieszkają za każdym razie w hotelu, za każdym razem innym - wypasionym i kilkugwiazdkowym, tak lubią i koniec. Ale rezerwują kilka miesięcy wcześniej, żeby było taniej Lubią luksus, no i koniecznie hotel musi mieć pole golfowe bo to od kilka lat pasja zięcia. Oczywiście czas spędzają też z bratem Andego i jego przyjaciółmi. Dubaj to stolica chyba najbogatszego Emiratu, przepych na każdym kroku, wielkie hotele, piękne plaże i baseny. Z tego co wiem to jest tam najwyższy budynek na świecie ( chyba około 800 m), chyba 160 pięter? gdzie jest najwyższy taras widokowy na świecie, najwyżej położony meczet, oczywiście byli tam ale nie w meczecie bo o ile pamiętam to do meczetów mogą wchodzić tylko Arabowie. Byli też na jednej z kilku pięknych sztucznych wysp na morzu. Jest tam wielki tor wyścigowy ( byli), pokaz przepięknych fontann oglądany z wody robi niesamowite wrażenie ( na pewno lepszy niż we Wrocławiu ) Jest tam mnóstwo Azjatów a Anglików chyba tylko około 100 tysięcy ale mają się dobrze. Azjaci zwykle zajmują się usługami, pracują w hotelach itd. Obywatelstwo nie dla obcokrajowców. Alkohol sprzedawany tylko obcokrajowcom w nielicznych jakby zakamuflowanych miejscach, w sklepach nie ale w restauracjach, pubach o klubach tak. Arabowie najczęściej w białych strojach, Arabki w czarnych, często tylko ze szparą na oczy, widziałam tez takie Arabki w Anglii, nawet sporo Ale nie można im robić zdjęć o ile pamiętam, przynajmniej w Dubaju. Prawie nie ma ruchu pieszego, wielkie arterie, wspaniałe samochody i ogólnie widać bogactwo na każdym kroku, nie dziwota, żyją przecież z ropy. Mnóstwo produktów ze złota ale ja dostałam od nich po ostatnim ich pobycie ozdóbkę akurat ze srebra - pandorę z palemką, symbolem chyba Dubaju ale i kształt zbliżony do palm mają te sztuczne wyspy. A i jeszcze jest tam wielkie Aquarium z rybami wszelakiego typu, wspaniałe, nawet rekiny tam są, o ile pamiętam to jest długi jakby tunel otoczony wodą , szklany oczywiście, chyba z 50 metrów długości i można podziwiać wszelakie morskie żyjątka małe i duże. O 12 wszyscy Arabowie się modlą. Moi byli tam w listopadzie bo to bardzo dobra pora na pobyt tam, w dzień 28-30, w nocy około 24-25. Oczywiście bez klimatyzacji nie da się tam żyć
    Ciekawostka - niedziele mają w piątek, tzn dniem wolnym jest piątek
    Tyle pamiętam Krysiu
    Mogę wrzucić kilka fotek wiadomo gdzie jak chcesz
    Ostatnio edytowane przez sabinka57 ; 15-11-2018 o 17:29

  5. #25365
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko, dzięki za piękny i obszerny opis. Widać, że młodzi lubią podróżować i że naprawdę dużo się u nich dzieje. I fajnie, ze mogą sobie na to pozwolić. Nie wiedziałam, że Dubaj jest tak bardzo naj …. Ale myślę, że młodych nie tylko to pociąga. To chyba bardziej towarzystwo brata (czyli utrzymywanie więzi), jego znajomi, golf, widoki, atrakcje turystyczne i kulturalne. Tyle tego, że naprawdę może zachęcać do powrotów . Fotki pewnie, że chcemy .

    Tereniu wiedziałam, że dasz radę z tym angielskim. Naprawdę zacięta z Ciebie osóbka . Nigdy nie zastanawiałam się nad logiką gramatyki angielskiej. Skoro jednak mówisz, że jest prosta, to znaczy, że tak jest . Ale przepadam jednak za tą naszą polską, pokręconą
    Jestem po masażu powięzi i nie wiem. Za tydzień powtórka. Pani szczupła, drobna, ale przykładała się do pracy. Tylko nie wiem czy tyle wystarczy . Trochę bolało, raczej miejscami, ale nie jakoś bardzo. Zobaczymy co będzie jutro.

  6. #25366
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiu może pani była po prostu delikatna, a efekt i tak bedzie taki jak trzeba
    maniusia72, marti38 and sabinka57 like this.

  7. #25367
    Awatar kalahari
    kalahari jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Mieszka w
    italia
    Posty
    989

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ciao,
    nie bede sie pytac co u was slychac,bo wiem,czytam-jestem tzw, biernym,ale wiernym czlonkiem grupy 
    U mnie sytuacja jest relaksowo-luzacka,odkad odeszlam z zk. Czuje sie tak dobrze i lekko,ze az sama sobie zazdroszcze.

    Nie musze juz myslec co zrobic,przygotowac,napisac,co komu powiedziec, lub odpowiedziec. Nie musze do nikogo dzwonic,prosic,szukac inf, w necie,tlumaczyc,drukowac i cudowac..Kropka.
    Pewnie dzieje sie tak zgodnie z wiekiem i czlowiekiem..jak mawiala moja ciocia.
    spie i snie 7-8 godzin bez problemu.

    U nas w it. Slonce swieci, jest cieplo,ale wieczorami chyba trzeba bedzie walczac juz ogrzewanie na kilka godzin.
    Szykuje sie do pl. Kupilam juz pol biletu tzn, w jedna strone , druga polowke kupie na dniach. Bilety ryanair dosyc podrozaly i trzeba juz placic za kazdy bagaz,nawet ten podreczny.


    Krysiu-czyli ty wiesz jak ja sie czuje,kiedy nami trzepie ,bo gdzies blisko jest epiccentrum trzesienia ziemi. Oczywiscie tapniecia nie mozna porownywac z tutejszymi karastrofami.
    Aga.dzisiaj chialam ugotowac twoj przebojowy kapusniak,ale nie pamietalam co do czego i ile, wiec na obiad zrobila sie zalewajka  (tez kwasna zupa.)
    Sabinko-pieknie napisalas o dubaju,ja bylam w kuwejcie.niestety za kazdym bogactwem stoi wielka bieda i wyzysk-chodzi mi o Azjatow tam pracujacych,ale o tym kiedy indziej.
    Tinngo-ja tez czekam na zdjecia z indii.fajnie, ze uczysz sie angielskiego.
    Kasiu-berlin teraz pewnie jest piekny,bylam tam dawno temu.,moj syn jest na erasmusie w kolonii i mowi, ze jest piekna i ze wszyscy sa tam swietnie, czyli b.modnie ubrani.
    Marti-bylas na bohemian,czy jest tam duuuuzoooo oryginalnej muzyki, przynajmniej 50% filmu? Chce sie wybrac na ten film w wawie. Tutaj wchodzi na ekrany pod koniec listopada-bo we wloszech kazdy film musi byc zdubbingowany
    Maniusiu-nie zadaje sie pewnych pytan…ja tez kiedys uslyszalam taka odp. Na takie samo pytanie… 
    Grushko-czy tworzysz nowe,zimowe sukienki? Ciekawa jestem,moze wrzucilabys jakies zdjecie.



    Ide zapalic a potem bede ogladac start rakiety Spacex z flory z Kennedy Space Center ,ktora wynosi w kosmos satelite radiokomunikacyjana firmy z Qataru,czyli z Kataru.
    Satelita wazy 7000kg. Ma krazyc wokol ziemi przez 15 lat—to juz tak nawiasem mowiac…  i go natychmiast zamykajac.
    TinnGO, marti38 and sabinka57 like this.

  8. #25368
    Awatar kalahari
    kalahari jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Mieszka w
    italia
    Posty
    989

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    spacex.jpg
    no i poleciala
    marti38 and sabinka57 like this.

  9. #25369
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry

    pobrane.jpg

    Madzia, troszkę Ci tego luzu z pracą zazdroszczę, ale w moim przypadku chyba byłoby jeszcze za wcześnie.
    Dobra zalewajka też nie jest zła Za dużo miałaś soku w kapuście i wody, a za mały był kalafior

    Sabinko, czy w Dubaju nie ma chrześcijan? Jak to jest z tym piątkiem wolnym? Dla wszystkich?


    Teresko, nie strasz przymrozkami, ja jeszcze nie chcę ! Do tej pory nie włączyliśmy w domu ogrzewania i myślałam, że jeszcze trochę się uda

    Krysiu, dziękuję za pozdrowienia dla Kuby. Wczoraj zaocznie wzięłam dla niego antybiotyk. Gdy dziś przyjedzie, to zobaczę czy się przyda.
    Na razie cały czas jestem w etapie wychodzenia- 1400 kcal, weszło mi 100 gram, czyli w sumie przez cały okres wychodzenia 200. Teraz to 1400 będę chciała utrzymać trochę dłużej, jakieś dwa- trzy tygodnie, a pod koniec listopada wejść na 1600. Chciałabym do świąt mieć już swoje docelowe, na którym najlepiej się czuję ,2200-2300 kcal.

    Maniusiu, aż mnie korci żeby zadać podobne pytanie swojemu mężowi, bo choć prawie na 100% jestem pewna jego odpowiedzi, to podobnie jak u Ciebie, może okazać się zupełnie inaczej

    Dziś dzień sprzątania i targu, więc zaraz zabieram się do roboty. Udanego dnia
    maniusia72, marti38 and sabinka57 like this.

  10. #25370
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    U mnie dużo zajęć mało czasu.
    Zaraz wychodzę po zakupy,bo goście na jutro zaproszeni,calkiem spora gromadkaZaraz potem praca do 18.00.
    Do tego sporo sprzątania,pewnie odezwę się dopiero w niedzielę,sporo mi się nazbierało do napisania,ale nie przepadnie.
    Pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno i trzymam kciuki za wszystkie wasze przedsięwzięcia
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •