Dzień dobry
Dzień dobry
Zaraz wyruszamy
kawa.jpg
i tutaj witam się weekend'owo
są chałki, jest i kawa, zapraszam, ja tymczasem dopijam swoją i idę prasować póki jeszcze słońce nie grzeje mocno, pogrzeję się przy żelazku
Dobrego weekendu !
Witam w piękną sobotę. Nie mogę wstawić żadnego obrazka- syn musi mi uaktualnić program, więc tylko napiszę, że dziś stawiam kawę mrożoną! Co prawda nie bardzo odczuwam upały, gdy jestem w domu, bo mam w nim 24 stopnie, ale na dworze jest bardzo gorąco. I choć lubię lato i ciepło, to takie temperatury uważam za przesadę !
Sabinko, szczęśliwej podróży
Ewuś, wstrząsająca jest historia twojej koleżanki. Jaki będzie jej finał? wierzę, że dobry...Ogromnie cieszę się, że Lucjan dochodzi do zdrowia! Przeżyliście wiele trudnych chwil, takie łączą i wzmacniają związekTwoje chałki są przecudowne, proszę o przepis , plisss ...
Gammuś, ja z kolei nawigacji nie używam wcale. Przestałam z nią jeździć, gdy wywiozła mnie do lasu- dosłownie i nie miałam jak z niego wyjechać, bo nie było żadnej bocznej drogi żebym mogła wykręcić, a tyłem musiałabym jechać z 10 km, więc silnik by tego nie przeżył! Jeżdżę z mapą. Przed wyjazdem spisuję sobie numery dróg z internetu i newralgiczne miejsca.
Dobrego dnia dziewczynki![]()
Dzien dobry...
Ewa...
dzieki za pyszna kawe do lozka ...a prasowanie to ja bym odlozyla na chlodniejszy dzien ... nie ma na swiecie sily ktora postawilaby mnie dzis przy zelazku ... ty to jednak solidna firma jestes ... u ciebie nie ma ze boli ...
Agnieszko...
Kawa mrozona dzisiaj wyjatkowo na czasie ...
Bez nawigacji ja moglabym ewentualnie dojechac z punktu A do punktu B i to scisle okreslona trasa i oczywiscie wylaczajac duze miasta ... a do lasu to wjechalas sama... musialas gdzies przeoczyc wlasciwy kierunek jazdy ...pozatem nawigacja , przynajmniej moja - zawsze mnie przed takimi nieutwardzonymi lesnymi drogami bez mozliwosci zawrocenia ,uprzedza i pyta czy napewno chce ta droga jechac ... kupujac ostatnia nawigacje zwracalam szczegolna uwage, aby miala automatyczna aktuacjizacje, bo to wazne ... z rozpisana trasa jechalam kilka razy do swojej Jadzi pod granice Luxemburska i tez dojechalam, ale nie ma to jak konfort psychiczny podczas jazdy... nawet jadac do siebie do Slupska zawsze wlaczam nawigacje, bo mam birzace informacje ile jeszcze kilometrow do celu, o ktorej powinnam planowo dojechac...za ile kilometrow czy metrow mam zjazd albo musze skrecac... informuje o dozwolonej predkosci i sygnalizuje kiedy jade za szybko ...takie detale uprzyjemniaja mi podroz ... pozatem w tej nowej nawigacji mam polaczenie z moim telefonem i sluzy mi tez za zestaw glosnomowiacy ... wiec podczas jazdy moge uskuteczniac dlugie pogawedki bez koniecznosci nakladania sluchawek ...
Sabinko...
wierze, ze udalo sie wam usprawnic nawigacje i dojedziecie bez przygod... no i ze na drogach nie bedzie tloku i przestojow, bo przy takiej pogodzie to bylby koszmar...
Kasiu...
ty zapewne w swoim ogrodeczku , chowaj sie tam gdzies w cieniu i popijaj chlodne piwko ...
Kobitki wszystkim pogodnego dnia zycze i milego towarzystwa ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gammuś, tak, do lasu wjechałam sama, bo to ja prowadziłam samochód, ale nawigacja kazała mi tak jechać i przed niczym niestety nie ostrzegała...dla każdego, kto chce przetestować swojego gpsa proponuję trasę do Czapielskiego Młyna! serio- jeśli was zaprowadzi na miejsce, to znaczy że jest doskonała
![]()
Witam dziewczynki
Ewuniu historia Twojej koleżanki z pracy to jakiś horror. Boże, jaka tragedia ,aż się płakać chce.
Za to wieści o Twoim ukochanym ,podniosły nas na duchu, mam nadzieję,że to już finał Waszych kłopotów i będzie już tylko lepiej.
Tego Wam życzymy z M z całego serca.
Sabinko szczęśliwej podróży i samych pozytywnych wrażeń,a i jeszcze jak najmniej korków, bo moje kochanie twierdzi,że te korki u nas to pikuś.Pozdrowienia dla J i całej rodzinki we Francji, a szczególne całuski dla Majeczki.
Gammuś Twój wnusio będzie zachwycony , a nad morze na pewno przyjedzie , no chyba ,że bedzie miał ciekawsze towarzystwo od Buni.
Agnieszko jeździsz jak mój M, po kraju bez nawigacji, ale już w pracy musi używać, bo nie da się jeździć na mapę ( oczywiście orientację trzeba mieć), ale nawigacja informuje na bieżąco o robotach na drodze, zmianach w organizacji ruchu czy też co jest niezwykle istotne o miejscach "zakorkowanych".Bez takich informacji nie da się zaplanować trasy i dojechać na czas.
Jolinko, Krysiu, Kasieńko![]()