Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja czuję się nieźle.
Tak zręcznie upadłam jak żaba na brzuch, że nawet cieszę się że mam taką dobrą amortyzację.
No ten pijak na przystanku nie miał racji. Czasami jak się ma większy brzuch niż biust to się o glebę zębów nie wybije.Byłam w puchowym płaszczu i skórkowych rękawiczkach więc nic nie poobcierałam.
Kolano już nie boli.Dzięki za troskę.
Strasznie tulę się do moich futer bo ....Ninka i Mela.
Znalazłam Lokantę na planie.Proste dojście.
Cieszę się na jutro.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
Tin-go no miałaś szczęście, że nic ci się nie stało bo rzeczywiście jakbyś o tej porze roku upadła na działce i nie mogła wstać ani zadzwonić po pomoc to mogłaby zdarzyć się tragedia... Moja siostra kilka lat temu też była na działce, potem wyszła z działki i doszła na przystanek, żeby jechać do domu i z przystanku zabrało ją już pogotowie, gdyby to co się stało stało się na działce, gdzieś wśród grządek, mogłaby po prostu umrzeć bez pomocy lekarzy...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tereniu, jak się cieszę , że nie stało się nic poważnego.
Zaczynam próbę z zupami
wczoraj miałam porową dyniową i szczawiową
dziś porową i kapusniak a rano mleczną
zobaczymy jak to będzie
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Teresko bardzo drogo cię wynoszą twoje kociaste, jedzenie w saszetkach jest dosyć drogie, dobrze, że znalazłaś sposób na kupno tej karmy sporo taniej. Ja jak miałam kota i musiał jeść specjalistyczną karmę to też zamawiałam przez internet bo u weterynarza było dużo dużo drożej. Mój Filip jadł tylko suchą karmę, czasem jako delikates saszetkę albo puszkę ale kupowałam mu też taką z trochę wyższej półki i bardzo lubił różnorodne smaki ale raz kupiłyśmy mu z córką (chcąc trochę oszczędzić) karmę z Biedronki to obchodził miskę z każdej strony i prawie dobę nic nie jadł, więc trzeba było kupić to co poprzednio:)
Marti świetnego masz teścia, wczorajsza sytuacja to potwierdziła.
Maniusiu dobrze, że Marta przyjeżdża, to trochę złagodzi smutek z powodu wczorajszego odejścia Ninki. Poza tym będziecie mieli gości to będzie się więcej działo w domu i nie będzie tyle czasu na rozmyślania.
Agnieszko cieszę się, że już lepiej wiadomo z czym, czasem takie najprostsze środki typu właśnie proste maści za kilka złotych potrafią zdziałać cuda:) Mnie na przykład, o czym już wielokrotnie pisałam, zwykła maść z witaminą A bardzo pomaga na katar.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Maniusiu, może nie być dzisiaj łatwo, zwłaszcza że Marta przyjeżdża. Dla niej sunia była od zawsze, więc może być jej podwójnie trudno :(. A Sucharkowi należą się wielkie tulasy za to co zrobił.
Bardzo będę ciekawa Twoich zupowych prób.
Agnieszko, dobrze że jest chociaż trochę lepiej. Przyznam, że tą dolegliwość kojarzyłam tylko z pewnym znanym powiedzeniem i nigdy nie brałam na poważnie :shocked:. Mam nadzieję, że pójdziesz na wszelki wypadek do lekarza?
Marti, szczęście że Przemek ma takich rodziców ale też szczęście, że masz takich fajnych teściów. Zwłaszcza, jeżeli mieszkacie blisko siebie i możecie się wspierać.
Gruszko masz rację, czas przywitać się z zimą. Co do pory rozpoczynania zajęć w szkołach i na uczelniach, to też niedawno czytałam artykuł, w którym dowodzili, że dla młodych ludzi o wiele korzystniejsze byłyby późniejsze godziny wstawania. Na podstawie obserwacji własnych dzieci, potwierdzam :). Jeżeli chodzi o zakupy, to przyznam iż nie sprawdzałam, czy coś by mi przypasowało. Całkiem możliwe, że nie ;). Ale o tym będę się przekonywać dopiero wtedy, jak w końcu zdecyduję się opróżnić swoją szafę z przynajmniej z połowy rzeczy. Trochę szkoda, że nie chcesz spróbować zup.
Tereniu, to prawda, że przy takim mrozie złamanie i brak komórki, to mało zabawna perspektywa. Całe szczęście, że nic takiego się nie stało i czujesz się dosyć dobrze (może więc nie pozbywaj się tej swojej amortyzacji? :mdr:).
Fajnie, że siostra odebrała w końcu mieszkanie. Nawet jeżeli będzie tylko przejazdem, to o ileż raźniej będzie ze świadomością, że może być blisko.
Trochę Ci się narażę, ale podejrzewam, że największą słabość miałabym chyba do Browni :o.
Sabinko, jadłospis bardzo bogaty w produkty i różnorodny. Może wymaga trochę zachodu przy przygotowaniu, ale z tym na pewno sobie poradzisz. Jeżeli chodzi o karmy, to te z wyższej półki niestety bardzo istotnie różnią się składem od tych z supermarketów i zwierzątka to czują.
Na wczorajszym masażu pani zaproponowała mi tym razem bańki chińskie. Nawet fajne, jednak masaż powięzi bardziej mnie przekonuje, więc zostanę przy nim. Do końca roku załapie się jeszcze na kilka zabiegów. Oprócz tego chcę w ramach mojego bonu umówić kreatynowe prostowanie włosów. Córka wspominała o nim swego czasu, więc dlaczego nie. Może wiecie coś więcej na jego temat?
Wczoraj w drodze powrotnej złapały mnie silne dreszcze. Opatuliłam się w domku szybko w kilka warstw ubrania, popiłam rozgrzewające różności i zapakowałam do łóżka. Siłą rzeczy miałam malutki pościk, ale dzisiaj wydaje mi się, że jest lepiej. Jutro z samego rana wyjazd, więc mam nadzieję, że dojdę do stanu używalności :confused:.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko wszystkiego najlepszego dla Twojego najmilszego Andrzeja :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No właśnie - Maniusia przypomniała- Agnieszko wszystkiego najlepszego dla twojego wspaniałego męża, na lepszego chyba nie mogłaś trafić, więc niech mu się spełnią wszelkie marzenia, zasługuje na to na pewno :)
Krysiu wszystkie nas zachęcasz do diety zupowej ale sama chyba jej nie stosowałaś, można wiedzieć dlaczego? Mnie na przykład ona nie kręci bo ja nie jestem fanką zup ale ty ją tak chwalisz to może warto byłoby spróbować bo zupy chyba lubisz?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Chyba wszyscy imprezują andrzejkowo i cisza zapadła:)
U mnie za to od rana pracowicie.
Krysiu
jak zdrówko,mam nadzieję,że zadziałałaś w porę i już jest lepiej:)
Sabinko
Krysia pisała,że zupy lubi tylko własne jej nie smakują bo ma problem z doprawianiem:)
U mnie zimno,bardzo zimno,odczuwalna minus15:(
Życzę wszystkim milego wieczoru,chociaż u Maniusi i Marti trochę smutno.Ale jutro będziecie miały dodatkowe towarzystwo to może będzie trochę łatwiej.
Wena gdzieś sobie poszła,chyba czas do łóżka.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, wygrzałam się i mam nadzieję, że jutro będzie dobrze. Czytałam, że macie tam na górze bardzo zimno, ale liczę na to, że do W-wy aż takie mrozy nie dojdą.
Agnieszko, w natłoku wczorajszych informacji i mojego samopoczucia nie załapałam tak od razu. Dopiero jak zadzwoniłam dzisiaj do swojego siostrzeńca Andrzeja, to oświeciło mnie. Dobrze, że Maniusia była czujna. Z przyjemnością dołączam się do życzeń imieninowych :).
Sabinko zachęcam wszystkich do diety zupowej, bo sama o niej sporo czytam i mam poczucie, że naprawdę może działać. Czytanie i przygotowywanie się to etap wstępny, podobno konieczny. Tyle, że u mnie trwa on długo i nie wiem, czy poza niego wyjdę. O tym, dlaczego sama ciągle nie przymierzam się do stosowania tej dietki pisałam już właściwie kilka razy. Po pierwsze mam tak jak napisała Gruszka (dzięki :money:) problemy z dosmaczaniem, w efekcie czego moje zupki są mało zjadliwe. To znaczy potrafię zrobić dobrą zupę, kiedy stosuję różne sztuczne kostki i rosołki, ale to jest zabronione - trzeba doprawiać naturalnymi ziołami, z czym absolutnie nie utrafiam. Po drugie gotowanie tak urozmaiconych zup wymaga dłuższego i częstego stania przy kuchni, co mnie zupełnie zniechęca. No i sama świadomość jedzenia tylko zup też mnie blokuje. A zachęcam każdego, kto nie ma takich problemów jak ja, bo dieta wydaje się zdrowa i przynosi efekty.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 43238
Dzień dobry :)
Dziękuję dziewczynki za życzenia dla mojego męża, przekazałam i on dziękuje również :) Spędziliśmy wczoraj we dwoje uroczy andrzejkowy wieczór i nawet nie przeszkadzało mi to, że muszę leżeć popijając drinka półgębkiem :D
Dziś chcę dokończyć sprzątanie, ponieważ w dalszym ciągu siedzenie mam utrudnione, to muszę być aktywna na stojąco :D
Dziewczynki bawcie się dziś dobrze pomimo niedawnych zmartwień i kłopotów, tudzież choróbsk wszelkich :)
Dla wszystkich zostawiam gorące buziaki, bo dziś zimno :kiss: