Dzien dobry wszystkim! Kurcze gdy ja przeczytam juz wszystko i zabiore sie za pisanie to robi sie zawsze tak pozno i czas mnie goni...
A potem wychodzi mi takie ...po lebkach!
Bardzo bym chciala sie z wami wszystkimi spotkac...bo najlepiej mi sie gada a nie pisze...
Ale dobrze rozumiem, ze nie zawsze sie da...
Zatem kto bedzie mogl dojechac do Kolobrzegu ten dojedzie... a kto nie bedzie mogl dojechac, to dojedzie na pewno gdzie indziej latem.
Uwazam, podobnie jak Agnieszka, ze dobrze juz teraz pomyslec o terminie i ze swojej strony podsuwam weekend w drugiej polowie sierpnia. Tak jak w zeszlym roku.
Przyszlo mi jednak do glowy, ze fajnie by bylo tym razem zrobic uklon w strone tych z was, ktore mieszkaja na poludniu Polski i zorganizowac letni zlocik w gorach. Niech to bedzie atrakcyjnie turystycznie region-tak zeby dziewczyny, ktore maja daleko mogly i chcialy przyjechac nie tylko na weekend ale i na kilka dni. Po prostu zrobic sobie tam np kilkudniowy letni wypoczynek. A te z nas, ktorym bedzie pasowal tylko weekend to beda na weekend. Takim atrakcyjnym terenem jest naprzyklad rejon Wisly czy ogolnie Beskidu Zywieckiego. Mozna zaczerpnac tam dla odmiany gorskiego powietrza...
Ale to oczywiscie tylko propozycja i czekam na inne z waszej strony...
Chcialam podjac jeszcze kilka innych watkow...swiatecznych, odchudzeniowych i innych...ale o tym moze nastepnym razem...
Pozdrawiam cieplutko-wasza Kasia
P.S A tak a propos seriali, to...
Ja proponuję Kraków, lubie góry i jeśli będziecie tam chciały zlot to się owszem zgodze, jak i na każde inne miejsce, jednak dla mnie dojazd w gory nie jest prosty i długi, do Zakopanego to np około 5 godzin.
Dzień dobry
Ja do Krakowa mogę jechać cały dzień i zajęłoby mi to 10 godzin (byłabym wieczorem na miejscu) albo całą noc i zajęłoby mi to aż 13 godzin owszem Pendolino pomyka szybciej ale cena jest za jak dla mnie zaporowa
Opowiem wam historię, która mnie dość poirytowała, chciałam zakupić Marcie program graficzny a właściwie pakiet ADOBE. Jest fajna oferta dla studentów na ich stronie, klikam kup teraz wypełniam wszystkie okienka w tym nr karty kredytowej bo tylko taka opcja zapłaty u nich jest, po czym wyskakuje mi informacja "weryfikacja negatywna" skontaktuj się z działem sprzedaży itd, no ale myślę sobie może z kartą coś nie tak , próbuję na Marty kartę, mam ten sam komunikat, dzwonię na podany numer i słysze że pracują od poniedziałku do piątku od 9-17, a była niedziela,
na drugi dzień dzwonię ponownie i po wysłuchaniu całego komunikatu dowiaduję się że rozmowa z konsultantem jest tylko w języku angielskim i niemieckim !!! Normalnie coś mnie trafiło, niestety te programy można zakupić tylko na ich stronie bo inaczej już bym się poddała. grzebie po tej stronie dalej i natrafiłam na inny numer - warszawski, no i udało się pogadać z kimś po polsku, kto mi wytłumaczył, że nie da się zakupić ich programów online a tylko przez konsultanta - no to się pytam po co jest taka opcja na stronie !!!!!
W każdym razie pani była bardzo miła wytłumaczyła jak to działa itd, tzn musiałam wysłać zeskanowaną legitymację studencką, aby udowodnić prawo do zniżki, dostałam linka do zamówienia i klikam i co ???? dokładnie ten sam komunikat !!!!
Dzwonię ponownie odebrała inna pani tym razem bardzo niemiła, która zaczęła na mnie krzyczeć że najpierw muszę coś kupic żeby za to płacić, to jej tłumacze że właśnie kupiłam a ona na mnie wrzeszczy że nic nie kupiłam bo ona nić nie widzi, poprosiłam o przełączenie do tej pierwszej pani, ciepnęła słuchawką ... ale ta pierwsza pani oddzwoniła i coś tam odblokowała, takl że po dwóch godzinach udało mi się zapłacić i kupić.
No a final jest taki, że z konta zeszła mi opłata - dwa razy i znów droga przez mękę
Masakra - taka duża firma jak ADOBE powinna chyba miec trochę lepszą obsługe?
Agnieszko pewnie że taka opcja by mi bardziej odpowiadała ale nie chciałabym robić kłopotu