Załącznik 43571
Udanego dnia, u nas sypie...
Krysiu :love::heart:
Wersja do druku
Załącznik 43571
Udanego dnia, u nas sypie...
Krysiu :love::heart:
Dzien dobry!
Przysiade n chwilke i wypije z toba kawke Agnieszko!
Troche ci zazdroszcze tej zimy jednak...fajnie bylo by choc na jeden dzien zobaczyc taki bialy czysty swiat...:money:
A do kawki dla naszej nauczycielki znalazlam wesoly wierszyk...:mdr:
http://www.pozytywniej.pl/upload/143...e94ec56747.jpg
A u nas 7-8 stopni na plusie i dalej czuc przedwiosnie.
Wczoraj w ramach odchudzania popedzilam po pracy na dwie godzinki na ogrod. Zrobilam porzadek na wejsciowej grzadce i od razu mi lepiej.
Wygrabiam juz teraz jesienne debowe liscie, ktore wiatr nanosi z lasu (mam go za plotem),bo gdy z ziemi wylania sie czubki narcyzow i tulipanow to usuwanie lisci zawsze je troche okalecza. Wole wiec przykryc te miejsca galazkami z choinek, ktore ludzie masowo wystawiaja juz na ulice.
Kurcze! mysle caly czas o Krysi... A to sie porobilo!:arf:
Krysienko- przytulam cie mocno kochanie. Mam nadzieje, ze jakos spalas z ta reka w tej nocy...:heart:
Hej
U mnie dziś tem -1 stopień i sypie śnieg jak szalony od rana. o 7,30 byłam na młynie poksięgować trochę i po pól godzinie jak wyszłam samochód był do odśnieżenia .
Krysiu, jak sie czujesz?, przytulam
Dzień dobry:)
U mnie prawie wiosna jak u Kasi - 5 stopni na plusie. Co prawda ponuro i nie wiem czy nie będzie padać ale na razie jest sucho.
Wczoraj byłam na spotkaniu z koleżankami z byłego angielskiego. Spotykamy się w miarę regularnie raz w miesiącu i zawsze mamy o czym pogadać :) Wczoraj było nas aż 6 a cały komplet do 7 ale rzadko zjawia my się wszystkie, zwykle którejś coś tam nie pasuje... I powiem wam, że jak jest nas dużo to źle się rozmawia bo to jednak restauracja i krzyczeć za bardzo nie można a przy 7 osobach przy stole niekoniecznie słyszy się dobrze koleżankę z drugiego końca i zwykle wtedy rozmowy odbywają się trochę w grupach. Zmienilyśmy restaurację, pierwszy raz byłyśmy wspólnie w innej i tak chyba pozostanie. Jedzenie pyszne, grzane wino i piwo również:)
Krysiu kochana przytulam mocno i mam nadzieję, że nie będziesz bardzo cierpiała.
Przed chwilą kupiłam bilety na "Zabawa zabawa" na jutro, mam nadzieję na dobry film.
Podeszłam do okna i okazało się że już pada czyli jest szaro, buro, ponuro i mokro...
Sabinko, ja byłam na tym wczoraj, polecam. Ale nas mocno ten film przygnębil, bo niż na powiedzieć, ze jest na faktach
Dla mnie temat cięzki i bardzo bliski nie wiem czy dałabym radę obejrzeć. Juz pod mocnym aniołem było wstrząsające
No dla mnie temat też ciężki bliski bo mój ex lubił bardzo alkohol ale ja jakoś wyparłam tamte lata i stanęłam z boku...
Zabawa zabawa, to zupełnie inne kino niż Smarzowski :)