Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Marti, tak wlasnie myślałam, ze cos nam to obgadywanie nie wyszlo :mdr:. Stanowczo się nie postarałyśmy i chyba nie ma innego wyjscia, jak to naprawić ;). Niedziela trzeciego marca tez chyba wstępnie moze być. Zaproszenie na integracyjne piwo w nowej pracy brzmi obiecująco, napisz kiedys jak Ci tam. A do stalych godzin szybko sie przyzwyczaisz i tylko patrzec, jak zaczniesz je sobie chwalić :). Brawo za zrzucone nadwyżki. Pomysl z prezentami motywacyjnymi bardzo fajny.
Maniusiu, ode mnie do K-c ponad godzina, czyli będziemy mialy podobny czas dojazdu. Mam nadzieje, ze ta zaproponowana przez Marti niedziela tez Ci przypasuje. Z tego, co piszesz już widze, ze bierzesz za duzo obowiązków na glowe :arf:. Dobrze, żebyś w koncu zadbala o siebie. Terapia i fitness to nie bylaby strata czasu, tylko (jak to mowi Quczaj) ukochanie siebie. Szkoda, ze wyłączyłaś się wczoraj z rozmowy, bo bardzo spodobala się taka stanowcza i konkretna opinia. Pisanie o tym, co się uwaza naprawde jest jakas forma zaufania i bardzo sobie to cenie. Nawet jeżeli na razie nie było tego dalej, to i tak ciesze się, ze w ogole było.
Sabinko bardzo jestes motywująca i nastawiona na odchudzanie, wiec dziewczyny nie będą mialy chyba innego wyjscia, jak tez podążyć ta droga :mdr:. To prawda, ze tydzień wszystkiego nie załatwi, ale na pewno może być tym początkiem, o którym piszesz. I tego się trzymaj! Zastanow się tez nad tym co napisaly Kania i Marti w kwestii kaloryczności. Najważniejsze, żeby wejsc w ta przygode dietetyczna jak najbardziej rozsadnie.
Agnieszko, fajnie ze napisałaś o potrzebie ćwiczeń rozciągających po masazu powiezi. Ma to sens i czuje, ze tez powinnam nad tym pomyśleć. Na razie ćwiczę ruchy palcow i wymachy cala reka ;).
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
W kwestii kaloryczności i wypowiedzi Kani i Marti zaprotestuję. Zarówno Ania jak i Martusia są dużo większymi gabarytowo kobietami niż Sabinka.
Sabinka jest w moim targecie. Ja uważam 1500 kalorii za zupełnie przyzwoity poziom. No może jakąś kawę z mlekiem do tego bym dodała .
Po okresie rozciągnięcia żołądka napadami głodu po Dąbrowskiej takie kilka dni detoksu nie będzie złe.W domu nie musi Sabinka aż tak nisko się trzymać ale ja żeby chudnąć w moim wieku i wzroście licząc BMR czyli podstawowe zapotrzebowanie na procesy życiowe i dodając na aktywność ilość kalorii dla trzymania wagi(wskażnik 1,2) mam na poziomie 1800-1900.Jak przekraczam 2000 to już tyję.
My z Sabinką mamy ok 1,6 m wzrostu. Ja kolo 70 kg wyglądam już względnie poprawnie. Koło 65 jestem szczuplaczek.Chciałabym dojść do wiosny do 68.Nie podpuszczajcie Sabinki do zmiany kaloryczności diety.
Najwyżej kupimy jej jakąś białkową przekąskę chudą szyneczkę czy żółty ser w plasterkach i wzmocni się w potrzebie jak by jej było mało, a nie że jej na talerzu położą codziennie 400 kcal więcej.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Powoli szykuję się do wyjazdu:)
Chciałabym bardzo inspirując się Sabinką (Kasiu,a kysz:wink2:) zacząć z przytupem odchudzanie już od soboty.
Nie mam wprawdzie zasądzonego wyroku 1500 kcal,ale zmieszczenie się w 2000 tysiącach uznałabym za niezłą
resocjalizację dietetyczną:)
Czas mam ostatnio mocno pokawałkowany,trudno coś zaplanować.Bardzo liczę,że atrakcje pogodowe (opad,wiatr,mróz) będą występować co najwyżej pojedynczo i uda mi się zrobić dobry początek w ruchu i wprost z plaży wpadnę na siłkę już we wtorek:money:
A jak już wpadnę to przycumuję do wiosny czyli sezonu rowerowego.Bo na obecny wielki brzuch już nawet szyć mi się nie chce:cry:
Krysiu
bardzo szkoda,że nie dojedziesz,postaram się zastępować cię godnie przy boku Marti:)
I niech się rączka pięknie zrasta.Podobno leworęcznym łatwo przestawić się na rękę prawą,ale w drugą stronę to prawdziwe wyzwanie.Masz więc okazję poćwiczyć coś naprawdę trudnego:)
Maniusiu
choć wiem,ze to nierealne na dlużej,to choć po godzince dziennie spróbuj trochę odpocząć i uspokoić myśli.Może wizyta Marty choć trochę pomoże.
Agnieszko
wyrastasz nam powoli na 10-boistkę:)Brawo!
Gorczynko
fajnie,że zaglądasz:)
Do reszty nic nie piszę,nawrzucam im osobiście:rofl::love:
Z Katowicami to oczywiście żarcik był:)Ale do teatru 5.03 idę na Zagraj to jeszcze raz Sam i bardzo się już cieszę:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Czy to nie kwestia Bogarda z Casablanki?
O już się boję tego nawrzucania-a ja z podziwu dla ciebie zdecydowałam się "osiwieć".Proszę o łagodny wymiar kary.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
I jak tu się do ciebie Teresko nie uśmiechać od ucha do ucha:)
To trochę postraszylam:mdr: najbiedniejsza Marti,jej będę "wrzucać " 2 doby i znikąd ratunku...:love::love::love:
Podobno sztuka świetna, z Wojewódzkim w roli głównej
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruschko, to świetna sztuka, widziałam 2 razy i byłam zachwycona. Super, ze będziesz :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Czyli ze spotkamy sie wieczorkiem w sobote u was w mieszkanku i bedziemy patrzec na siebie popijajac herbatka-tak?:mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie herbatkę tylko winko i wy będziecie po pysznej ,dietetycznej zdrowej kolacji:mdr::rofl::rofl:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, a już mialam nadzieje, ze i do K-c tez Cie jednak przywieje :D. No ale co teatr, to teatr. Wprawdzie za Wojewodzkim za bardzo nie przepadam, ale sztuke z jego udzialem chetnie bym obejrzala. Tak wiec już na zapas zazdroszczę :). Nie wiem czemu uwazasz, ze w Kolobrzegu będziesz mnie zastępować :confused:. Ja tam od razu się nastawilam, ze bedziesz na całości. Bardzo ciekawa jestem tego nawrzucania, oj może być goraco :mdr:.
Z reka jest lepiej i coraz wiecej potrafie nia zrobic. Przy okazje ćwiczę lewa polkule, czyli logike, myslenie analityczne czy zdolności językowe. A nuz się przyda :wink2: