Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziękuję za życzenia, no tak ja jestem styczniowa :)
Wprawdzie dawno postanowiłam nie obchodzić imienin , jednak niezmiennie życzenia mnie ciesza :) I w pracy też je obchodze cukierka,i :0
Roboty mam po kokardki. ledwie mnie widac z papierów, wyłaczyłam się na marudzenie to jakoś leci
Pozdrawiam kuracjuszki i nie tylko...
Za to miałam fajny weekend z córcią i do Artura też córka przyjechała, więc fajnie było
No i zrobiliśmy kolejny projekt lampy.... i bidon.... ;)
2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Imieninowym i nie Imieninowym Agnieszkom jeszcze raz serdeczne zyczenia.
Załącznik 43664
Wszystkim babciom wielkiej pociechy z wnucząt.
Załącznik 43665
Agnieszko, troche pozno na Twoja herbatke i w pracy raczej nie miałabyś kiedy do niej zasiąść, tak samo zreszta jak zapracowana Maniusia, wiec wypilam sama, słuchając przy okazji konferencji z Owsiakiem. Podejrzewam, ze z uwagi na godzine nie udalo Ci się jednak zobaczyc zacmienia księżyca (dziewczyny nic nie pisza, wiec nie wiadomo), ale od czego Internet :).
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...ach/ar-BBSwYKC
Maniusiu, mam nadzieje ze uda Ci się w koncu wychylic noska spod tych papierów :arf:. Dobrze, ze wyłączyłaś marudzenie i tak trzymaj :).
Gruszka i Martusia już w drodze powrotnej. A dopiero wyjeżdżały. Czekamy tu dziewczynki na was :D.
Agnieszko, pozostale Zawzietaski walcza dalej nad morzem, a ja dumam nad dietka 8/16. Kojarze, ze kiedys ja stosowalas i to z dobrym skutkiem. Mam wiec pytania – jak dlugo, czy codziennie i dlaczego zrezygnowałaś?
Milego dnia wszystkim :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu, wydawało mi się, że to jest bardzo dobra dieta, oczywiście moim zdaniem. Stosowałam ją z powodzeniem przez wiele miesięcy, a zarzuciłam ponieważ po jakimś czasie. w okienku jedzeniowym zaczęłam jeść na zasadzie- hulaj dusza, piekła nie ma :D wydawało mi się, że w tych 8 godzinach mogę bezkarnie jeść co chcę i ile chcę. W ten sposób, bardzo szybko waga zaczęła rosnąć. Gdy zaczęłam się ograniczać i jeść w okienku jedzeniowym z głową, to dotarło do mnie, że po co mam tak jeść, skoro te same posiłki mogę rozłożyć sobie w równych odstępach czasu i nie być wieczorami głodną. Wtedy zrezygnowałam zupełnie. Ale myślę sobie, że gdybyś dała radę w czasie 8 godzin jeść zdrowo, to byłaby fajna dieta na dość szybkie zgubienie kilku kilogramów.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko, obawiam się, ze tak to u mnie nie zadziala. To znaczy jestem pewnie w stanie trzymac się reżimów czasowych, natomiast nie sadze, żeby wiele zmienilo się, jeżeli chodzi o to, co wpakuje w siebie w okienkach. Chociaż mimo to jest szansa, ze ilościowo będzie to jednak mniej, niż przy jedzeniu całodniowym. Dzisiaj zaczelam probe i zobacze. Chciałabym jednak mieć tez przekonanie, ze jest to bezpieczny sposób jedzenia, bo na razie niewiele na ten temat wyczytalam.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Myślę, że dla zdrowia bezpieczny, ale jeśli chodzi o wagę, to po prostu musisz spróbować :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko ok. skoro uważasz, ze bezpieczne, to sprobuje :)
Dziwne zestawienie. Wielu osob zupełnie nie kojarze, pewne nazwiska bym dodala, inne wycofala. Ciekawe, jak wy to ocenicie (jeżeli oczywiście w ogole zerkniecie :)).
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...QrcTO#image=98
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 43667
Dzień dobry :)
Krysiu, obejrzałam to zestawienie i najbardziej ucieszyło mnie to, że jest tam Myśliwski i Ogrodnik. Kilku osób nie znam, a na pewno wyrzuciłabym stamtąd Makłowicza, który mnie przeraźliwie drażni. Wielu osób zabrakło mi tam i jeszcze kilka bym wyrzuciła. Ale fajnie było poczytać i poznać kilku nowych, fajnych Polaków.
Pełni i czerwonego księzyca, niestety nie było u nas widać :(
W szkole zaczyna mi się gorący okres. W tym tygodniu mamy radę klasyfikacyjną, w czwartek mam hospitację, do piątku jeszcze trwa wizytacja więc wszyscy na wysokich obrotach, a do ferii jeszcze tak daleko :( beznadziejny jest ten ostatni termin.
Miłego dnia życzę dziewczynom wyjazdowym, powróconym i stacjonarnym :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Mój wyjazd kuracyjny był krotki ale intensywny i bardzo udany.
Jak dla mnie dziewczyny co roku mogą się w tym miejscu odchudzać:)
Nawet udalo mi się dzielnie trzymać ok.3 posiłkow,czasem był i 4,ale generalnie jadłyśmy z Marti całkiem dietetycznie i zdrowo.(ja się trochę wypięłam na warzywa:oops:)
Forum jest kochane i niezbędne:love:ZA to rozmowy to całkiem inne życie,ale piękne jest to,że można sobie coś tam podopowiadać nie opowiadając wszystkiego od początku.
Miałyśmy 2 bardzo energetyczne,ciepłe i dobre wieczory w większym zestawie i przynajmniej ze mną zostaną one na długo.
Było trochę o zwierzaniu się i niezwierzaniu przyjaciołom.I Kasia zadała mi bardzo dobre pytanie -jak nie chcesz się zwierzać to po co my ci właściwie jesteśmy?I jako że myślę obrazami to pierwsze co zobaczyłam to pusty stół przede mną i niemalże poczulam łzy żalu i przerażenie na samą myśl,że mogloby paczki z forum nie być.Przecież my wszystkie takie różne to nie tylko słowa,ale przede wszystkim energia i ciepło i te dobre fluidy meandrujące między nami.I ta pewność,że nawet bez mowienia zbyt wiele możemy zawsze na siebie liczyć:love:
Na razie tyle bo zaraz popadnę w sentymentalizm,a tego bardzo nie lubię.Ale mam nadzieję,że wiecie o co chodzi:)
Skutkiem ubocznym spotkania towarzyskiego jest mocne postanowienie jakiejś mądrej terapii antykilogramowej.Artykuł w nowych WO Ekstra jeszcze mnie upewnił,że naprawdę liczy się każdy dzień i żąrty się skończyły,a nawet od dawna już nie jest śmiesznie:arf:
Za wszyskie życzenia bardzo dziękuje i dzielę się z imienniczkami:)
Trochę świętowania będzie dzisiaj bo zapowiedział się synek jeden dziś,drugi na weekend.nic nie stoi na przeszkodzie,żeby wszystko urządzić tak,by było przyjażnie dla diety.
Marti
jesteś dla mnie współlokatorką idealną:love:trochę tylko mam obaw,że w drugą stronę to tak dobrze już nie zadziałało,ale pracuję nad tym:)
U mnie trochę tak już jest,że jak mam w głowie coś jedno,to niewiele zostaje tam miejsca na inne rzeczy.Bardzo dziękuję za wyrozumiałość i jednocześnie wielkie ciepło.Bardzo liczę,że uda nam się jeszcze przegadać mnóstwo rzeczy,bardzo liczę tez na to,że przy następnym spotkaniu będę już miała spokojniejszą głowę i bardziej otwartą.
Kuracjuszki mają powera do odchudzania,bardzo podziwiam.Siedząc nad poranną kawą wyglądałam przez okno z niedowierzaniem,że one już tam maszerują z kijkami po plaży niemalże po ciemku:)I bardzo byly dzielne we włoskiej knajpie,bardzo rozsądnie zamawiały ZAMIAST swojej kolacji a nie oprocz:great:Niech im spada za dzielność jak najwięcej kg:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, bardzo obrazowo pokazałaś, jakie Twoje życie byłoby bez Nas, mam dokładnie takie samo odczucie. Ja zupełnie nie wiążę naszych relacji z koniecznością zwierzania się :), nie zawsze czuję taką potrzebę i rzadko to robię :)Jestem introwertyczką i na razie jest mi z tym dobrze :), choć niezwykle cenię sobie Wasze wsparcie i rady i zawsze się w nie wsłu****ę. Lubię świadomość, że jesteście gdzieś blisko i w razie czego mogę się do Was z czymś zwrócić.
Cieszę się, że wyjazd się udał, zresztą wiedziałam, że tak będzie :)
Miłego świętowania Ci życzę, bo choć mówiłaś, że nie lubisz swojego imienia, to do świętowania- zwłaszcza gdy przyjeżdża synek :D, każdy powód jest dobry :)( ja nasze imię bardzo lubię, bo dokładnie odzwierciedla mój charakter :D)
Idę na zakupy, a potem do pracy, trzymajcie się ciepło, bo jest mroźnie :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Bardzo szkoda,że nie moglyśmy spotkać się wszystkie:(
Tym bardziej,że 2 zatrzymała praca a trzecią wypadek losowy.
Ale coś tam może los dla nas jeszcze dobrego szykuje w tej sprawie:)
Wszystkim życzę milego dnia aż do końca tygodnia.
Mam nadzieję,że uda mi się zajrzeć codziennie,ale jakby co to z góry przepraszam,jakbym musiała trochę odtajeć od nadmiaru wrażen i emocji,samych dobrych:):love:
Teraz idę polatać bo od rana mnie nosi,przy okazji jakieś zakupy,bo czas dziecko domowym ciepełkiem nakarmić:)
Kiedys Bosacka powiedziala ze aby schudnąć i byc szczuplym to trzeba wejsc w zwiazek ze zdrowym odzywianiem i ruchem. Problemem powadujacym porazki na calej linii jest fakt, ze wiekszosc ludzi nie idzie w trwały i dlugi zwiazek a w krótki i burzliwy romans smile
I jeszcze cytat który bardzo mi się spodobał:)