Witajcie moje milusie!
Dzieki za kawencje Maniusiu-tymbardziej, ze sama jej nie pijesz! Brawa ci sie tez naleza za wytrwalosc w dietkowaniu!
Zuch dziewczyna!
![]()
stylowi_pl_fotografia_35788247.jpg
Dzień dobry
wreszcie na urlopie, skróconym co prawda o tydzień, ale 3 tyg to i tak dużo na "byczenie", a planów mam mnóstwo !
Wracam do biegania na dobre, duzo spraw do załatwienia, trochę nad jezioro, w międzyczasie do L, a w weekendy on będzie przyjeżdżał tzn sobota-niedziela.
Sytuacja z nim stabilizuje się super, między poprzednim weekendem, a ostatnim jest szalona różnica, jest mniej zmęczony, nabiera sił, ciała, mięśni, już nie przysypiał jak ostatnio i już myśli o samochodzie ...
Tam w klinice awansował, dostał samodzielny pokój, już nie ma opieki pielęgniarek jak w szpitalu, teraz jest jak w hotelu, przychodzi tylko pani sprzątająca, terapia tez zmieniona na grupową, np wcześniej miał 15 -20 min fizjoterapii, a dzisiaj już 45 min fitness w grupie, potem 2 terapie umysłowe i znowu 30 min spinning, teraz to dopiero będą postępy do tego nordic walking po 40-50 min, a tempo mówił, że zawrotne jak dla niego . Jeszcze mu wróżą 2-3 tyg, ale wszystko może się zmienić jak będą postępy
Joluś takie upały to dobry czas na odchudzanie, bo jemy dużo owoców i warzyw, ale też woda zatrzymuje się i efekty na wadze są marne nawet jak tłuszczu ubywa. Ja od jakiegoś czasu jestem prawie ciągle na owocach i warzywkach, a efektów nie ma, nie martwię się, najważniejsze zdrowie i takie mam teraz podejście do sprawy, co prawda mięsa nie jem już długa (zdarza mi się tylko okazyjnie), ale pieczywo, słodycze to moja zguba, a teraz lody...
Pokrzywę piję (herbatkę) bo mnie Agnieszka zaraziła i bardzo lubię![]()
Trzymaj się kochana i dbaj o siebie, dziękuję też za miłe wiadomości i pamięć o mnie, fajnie Cię mieć blisko...
Aga , to smutne , to straszne, ze tak młodzi ludzie odchodzą, zostawiają rodziny, bliskich... współczuję
Mam nadzieję, ze mimo tego, korzystasz i zwiedzasz i bawisz si ę donrze w Italii, co prawda niezły maraton tam macie, ale fajnie...
Dokładnie tak jest Krysiu, postępy są niesamowite i pewnie już wkrótce będziemy cieszyć się życiem w dobrej formie, szkoda tylko, ze urlop spędzę sama, ale to nie takie straszne, co najgorsze już za nami...
A Tym już biegasz, już nogi, ręce sprawne, uważaj na siebie, na tego pecha co Cię prześladował ostatnio, bo wkrótce wakacje w Dąbkach,,, och.... ale Wam zazdroszczę...
no tak, już wiesz dlaczego Lulu ciągle mnie wywoził na wakacje ? bo mówił, ze jak zostanę w domu to ciągle będę coś robić i wrócę do pracy zmęczona, a jak pakowaliśmy się, to ciągle żartował, pytał czy zapakować mi miotłę, chociaż taką malutką![]()
![]()
![]()
![]()
Już powinniśmy być od wczoraj na Majorce, ale niestety, nie dane nam było...
Lulu się cieszy, ze wraca do formy i to jest najważniejsze, pozdrawiam go ciągle od Was, a on się uśmiecha i mówi, że to już prawie jego koleżanki, że już Was prawie zna...
Sabinko, nie myśl teraz o tym, najważniejsze, żeby ten wyjazd dostarczył Ci dużo wrażeń (pozytywnych, bo już Wam los dostarczył wystarczająco innych...) Wracajcie zdrowi , uśmiechnięci, opaleni ... mam nadzieję, że jakoś uadło się rozwiązać problem samochodu.
Podoba mi się bardzo Wasza przygoda z sukienkami, fajniefajnie, że macie tak dużo rozrywek, zabaw, świąt, u mnie pod tym względem cicho, nijako, korzystaj Kasiu i opowiadaj, lubię czytać i oglądać fotki z Twoich imprez
Kochane moje Zawziętaski, kończę, bo zaraz słońce będzie smażyć, a ja idę pobiegać, ściskam Was mocno i życzę miłego dnia...
Natuś
Ostatnio edytowane przez evige ; 13-07-2015 o 13:32
Witam Zawziętaski
Szybciutko , bo nie mam jeszcze czasu witam się z Wami i życzę udanego dnia.Buziaki.![]()
Dzien dobry
nie zdarzylam rano po pracy tu zajzec, bo musialam do pieskow smigac, a od pieskow do swojej babci ... jakby tego bylo malo to juz u babci dostalam telefon od swego dziadka, zebym zajechala do niego bo zle sie czuje ... wiec posmigalam do dziadka ... nie bylo tak zle jak myslalam... ot poprostu samotnosc mu dokucza ... od dziadka znow prosto do pieskow... teraz siedze u corki ,a le ok 15 mam jechac do lekarza po zwolnienia dla ziecia, bo zachorlowal na weseleno i jak ja mam sie nudzic ?....
Krysiu...
dietetyk to nie moja bajka ... sama potrafie sobie dobra diete ulozyc, ale najwiekszy problem polega na trzymaniu sie jej ... ja mysle ze bardziej by mi sie psychiatra przydal... w koncu widze u siebie wyraznie oznaki uzaleznienia ....
Ewa...
szkoda, ze urlop na Majorce nie wypalil, ale jeszcze kiedys to nadrobicie ... teraz skupcie sie nad powrotem do formy... kazdy w odpowiednim dla siebie tempie... napewno to troche dla was smutne , ze ciagle Lucjan jest tak daleko , ale na miejscu najprawdopodobniej nie mialby tak wspanialych mozliwosci do rehabilitacji... a sama widzisz jakie to wazne ... czas szybko mija, a jesli jest w odpowiednich warunkach to wroci do formy znacznie szybciej ...
Kasiu...
no faktycznie na brak imprez napewno nie mozesz narzekac....
Milego dnia kobitki ja pedze do lekarza ....
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Takiego luzu nie pamiętam, chyba mi to potrzebne było, pobiegałam dobrze ponad 5 km, stretching, prysznic, posiedziałam chwilkę przy komputerze, obiadek, siesta
teraz idę prostować włosy, makijaż i wychodzę na spacer, wstąpię do biura podróży, bo nam wrócili o 1000 chf mniej za wczasy, dowiem się co i jak.... NIECH ŻYJĄ WAKACJE !!!
stylowi_pl_kuchnia_23491476.jpg
Dzień dobry, czuje się urlop na forum, wypoczywajcie dziewczynki, dla mnie to natomiast czas, że mogę zajrzeć częściej, pozdrawiam Was i życzę miłego wypoczynku
Gammo, pisałyśmy wczoraj równocześniefakt, szkoda tych wakacji, ale jesteśmy młodzi jeszcze
i dużo wakacji przed nami, najważniejsze zdrowie , a resztę można sobie dokupić jak zwykłam mawiać
Skróciłam mój urlop o tydzień więc może zaoszczędzony wykorzystamy jesienią, żeby gdzieś pojechać tutaj w Suisse, może na jakieś termy - spa, na Majorce byliśmy w 2012 to nie tak dawno
Lulu czuje się super, tak dobrze, ze już nie chce mu się tam wracać po weekendzie, zobaczymy co powie lekarz jutro. Buziaki Regi, miłego dnia w ogrodzie, ale tam ładnie masz i pomimo, ze musisz doglądać swoich podopiecznych, masz jak na wakacjach
i jeszcze coś na poprawienie humorku dla tych co martwią się swoim nadbagażem
11419140_907508819314638_240752027_n.jpg
hej
faktycznie tu pusto i FB też, ale jest lato trzeba korzystać
ja sobie wczoraj przycięłam uschnięte pąki róż, trochę opieliłam ogródek i ... zaczelo znowu padać
a dziś nic mi się nie chce
Witam
o jak mi smutnowłaśnie dostałam wiadomość, że Sylviane, koleżanka z pracy, o której Wam pisałam zmarła
![]()