69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, to ze mam brzuch, to absolutna prawda
. Wlasnie dlatego z rozbawieniem wyobraziłam sobie jak faluje
. Natomiast Twój jakis taki mniejszy i zgrabniejszy, wiec i moja wyobraznia podsunela zdecydowanie bardziej przyjazne obrazy, wobec czego taniec jak najbardziej wskazany
. A powabna pani minus 50 zdradzila, jak to zrobila?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
pobrane.jpg
Cześć dziewczyny
najpierw tylko kawa, w więcej postaram się później
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej Aga dzięki za kawę
wczorajsze plany nie wypaliły, poćwiczyłam tylko godzinę, taksię źle poczułam potem,że zdecydowałam się wracac do domu, ale za tochyba dziś też wybiorę się na godzinę.Chyba na jogę.
Drugi raz nazumbie nie byłam, omijam te zajęcia mając do wyboru co innego 
Super pośladki mi sie podobają , będę na to chodzić, bardzo podobne są do skalpela.
Krysiu miło poczytać o twoich zajęciach, faktycznie mało o sobie pisałaś
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej Maniusiu, a z jakiego powodu źle się poczułaś?
Sabinko, jak ja nie lubię takich programów jak ten Sablewskiej. Kiedyś obejrzałam kilka odcinków rożnych tego typu i wydało mi się, że strasznie żarują na ludzkich uczuciach. Zawsze zastanawiałam się co popycha ludzi do tego, żeby na oczach tysięcy widzów obnażać swoje najintymniejsze uczucia...ale gratulacje dla schudniętej Pani należą się bezwzględnie 
Twoja córka stara, ale my coraz młodsze
ogromne życzenia dla niej 
Krysiu, rozmawialiśmy z Kubą i potwierdziło się to, co myślałam- ze myśli odpowiedzialnie
Maturę chce zrobić na wszelki wypadek, gdyby jednak po pierwszym roku chciał się przenosić, ale na razie tego nie planuje. Chce fizykę dokończyć i po licencjacie podjąć decyzję co dalej.Ale gdyby okazało się że jednak będzie chciał coś zmienić, chce mieć równe szanse z innymi maturzystami, tym bardziej że w ubiegłym roku matma na maturze była wyjątkowo trudna.
Tak, nasz pan dyrektor zagospodarował nam tylko ten jeden dzień 
Marti, bardzo pozytywnie zazdroszczę Ci wyjazdu z mężem
, tęsknię za taką możliwością...pytasz za co przebrałabym się na bal przebierańców... zawsze i tylko za księżniczkę w ogromnej, błyszczącej sukni balowej
to moja ogromna slabość i marzę przez cale zycie by choć raz w taką suknię się ubrać
uwielbiam i pasjami oglądam program Salon sukien ślubnych
czego mój mąż nie może pojąc
, zawsze mówiąc- przecież ty jesteś mądra dziewczyna, jak możesz coś takiego oglądać
a ja kocham te sukienki i te kobiety w nich 
Lecę do łazienki i do pracy
dobrego piątku dziewczyny
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam piekie!
Agnieszko dziekuje za kawke w pieknym kubeczku. Wczoraj w sklepie z porcelana zauwazylam, ze mam do nich slabosc... I calkiem odmiennie podchodze do napoju w zgrzebnym naczyniu typu ikea, a innaczej w slicznym kubeczku z angielskim zdobieniem, najbardziej gdy jest ono florystyczne...
Podziwiam twego synka za te dojrzalosc i rowniez za pracowitosc. Brakuje mi bardzo tego u mego Radusia. Wiem czym jest jego choroba ale czasami rece mi opadaja na te jego minimalnosc, brak planow i ambicji. Zastanawiam sie sila rzeczy gdzie zawinilam, gdzie popelnilam blad, ze jest taki a nie inny...
W chwili obecnej jest dalej na zasilku (juz drugi miesiac), bierze ten sam lek anrydepresyjny co ja i...czeka... ma miec za dwa tygodnie badanie lekarskie, ktore potwierdzi lub zakwestionuje zasadnosc przejecia kosztow "doksztalcenia". Tak jak wam opowiadalam bardzo bym chciala aby zrobil jakis kurs ksiegowania czy czegos podobnego, zeby byl specjalista w jakiejs dziedzinie i tym samym nie osoba do pierwszego odstrzalu, gdy w firmie sa redukcje.
Kolezanka proponuje mu w tzw miedzyczasie (bo to wszystko tak trwa) darmowy wyjazd wolontaryjny do innego kraju, chocby na krotko...
A on nie chce. Woli byc w domu i siedziec w necie...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko podejrzewam że to ze względu na problem żołądkowy jaki miałam od dwóch dni, dziś rano wypiłam szklankę soku z kapusty i pomogło, więc liczę że już będzie dobrze.
Podziwiam Twojego synka, taka dojrzałość w tak młodym wieku to rzadkość.
Kasiu to chyba nie Twoja wina ta przypadłość Radusia, ciężko mi coś doradzić , ale to chyba tez nie jego wina...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wiem Maniusiu... Ale tylko moj mozg to rozumie...a nie matczyne serce...
A propos podrozy to i ja jestem w trakcie pakowania. Lecimy w niedziele o swicie do Jerozolimy. Bedziemy przez tydzien zwiedzac Ziemie Swiata. To nasz pierwszy od dawna urlop we dwoje, bo zwykle jezdzimy z przyjaciolmi... No zobaczymy jak to bedzie. Jest to rodzaj pielgrzymki, z codzienna msza swieta etc. mam nadzieje, ze bedzie mi sie podobalo. Narazie mam mieszane uczucia..
Co do tanca brzucha to mialam kiedys na urlopie w Turcji krotki z nim romans, ale jakos w to nie weszlam dalej. Moze jednak za duzo jak dla mnie trzesenia. Chociaz mam czym!
A co do przebierania to kocham jak Agnieszka suknie i bycie ksiezniczka , chociaz bylam tez i kims innym...
Mozna zobyczyc w mojej tutejszej galerii...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja sobie kiedyś kupiła kasety z tańcem brzucha, ale się okazało że to nie taniec sam w sobie a taka gimnastyka wykorzystująca niektóre elementy...
Kasiu a czemu mieszane uczucia - taka piękna wycieczka?
Ja tez lubię przebieranki i chętnie na bal przebierańców bym się wybrala
A jaki strój? hmmm.. Jakis starożytny - Kleopatra np..
Ktoś pytał jak z mama i zapomniałam odpisać, bez zmian, na szczęście stan prawie jak przed szpitalem i plus zaczęła nosić te majtki na nietrzymanie moczu, więc nie mam juz prania pościeli codziennie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Dzisiaj bylam na fizykoterapi. Nie pamiętam czy pisalam, jak zawalilam sprawe. Mialam wyczekany termin teraz na luty, ale z powodu pracy poszlam przełożyć go na lipiec. A dwa dni pozniej się polamalam. Myslalam, że już przepadło, ale o dziwo udało się odkręcić i wrócić do pierwotnego terminu. Na razie przez tydzień zamowilam tylko czesc zabiegow, bo to odplatnie, a potem już zaczynam caly zestaw z funduszu.
Agnieszko, bardzo podoba mi się postawa Kuby. Naprawde madry z niego facet.
Sablewska czasami ogladam i rzeczywiście tez zastanawiam się, co ludzi motywuje, żeby tam isc. Faktem jest, ze kobiety sporo czasami wynosza z tego programu, tylko pytanie jakim kosztem. Jeżeli sa same, to ok., ale kiedy jest mowa o intymnych sprawach i o partnerze, a sa dzieci, to już przestaje być fajne, bo może mieć na nie niekorzystny wpływ (również z uwagi na pozniejsze komentarze otoczenia).
Kasiu, jestes z Boleslawca, to musisz mieć słabość do pieknych kubeczkow
.
Wiem, jak jest Ci czasem trudno, mimo swiadomosci, ze nic nie zawinilas
. Dalas wszystko, co moglas, na inne rzeczy nie masz wpływu. Miejmy nadzieje, ze to badanie lekarskie potwierdzi zasadność dokształcania. Bardzo to wam wszystkim potrzebne. Jeżeli chodzi o wyjazd, to by oznaczalo wejscie w wielkie niewiadome, dlatego się przed tym broni
.
Mam nadzieje, ze ten wyjazd-pielgrzymka będzie nie tylko czasem refleksji, ale tez ukojenia.
Maniusiu, kapusta pomogla i jest już w porzadku? Ciesze się, ze troche uspokoila się sytuacja z mama. To niby malo, a przeciez jak duzo.
Tez się zaczelam zastanawiac nad przebraniem na bal przebierańców. Ciekawe doświadczenie. Pomyslcie nad tym, bo to wcale nie takie oczywiste. Najpierw obstawialam jakies zwierzątko, ale nic mi nie przypasowalo. Ksiezniczka jednak tez nie. No ale równocześnie chciałabym cos ladnego
. Nie wiem, jeszcze podumam
.
Marti, baw się dobrze i dzialaj!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum