Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

Maniusiu jak tam dietka? U mnie Ok, drugi dzień nie był zły

Sabinko nie wiem czy wam opowiadałam, jak kiedyś późną nocą, pod wpływem leków, zaczęłam pisać ckliwe mesengery do swojej chrzestnej córki ( córki mojego nieżyjącego brata) w których wyznawałam jej miłość, potwierdziłam że zawsze może na mnie liczyć i takie tam rożne tego typu. Było ich bardzo dużo a najlepsze było to że były strasznie rozciągnięte w czasie pierwszego napisałam koło 23 a ostatniego około 3 w nocy a ona biedna mi na nie odpowiadała dopiero rano to wszystko zobaczyłam i nie miałam zielonego pojęcia jak to sie stało. Moj mąż kazał mi sprawdzić czy przypadkiem do kogoś jeszcze nic nie pisałam od tamtej pory codziennie rano mam odruch otwierania najpierw smsow, a potem messengera żeby sprawdzić czy nie konwersowalm z kimś w nocy

[sabinka57]

Agnieszko

[krysiapysia]

Sabinko, już lubię twoją panią od jogi . To dziwne, ale często to co potrzebujemy, pojawia się zaraz za rogiem - te jej teksty absolutnie nie są głupie . Co do nocnych wpisów, to jest to szczególny czas i wiele spraw widzi się wtedy jak w krzywym zwierciadle, dlatego nie ma się co tym przejmować. A to, że kochasz tych swoich bliskich miłością absolutną jest tak oczywiste, jak słonce na niebie . Kolagen jem na razie w formie tabletek, syn kupił mi Colvitę. Oprócz tego jem więcej tego, co ma w sobie koenzym (ryby, jajka, płatki owsiane, orzechy). W ramach zabiegó dochodzi do tego magnetronik. Może w to niezupełnie wierzysz, ale dziewczyny naprawdę serio z tymi zaproszeniami –na zumbe, do W-wy i do Łodzi . Ale masz też rację, najpierw powinnaś poszukać czegoś na miejscu.

Tereniu, tym tańczącym boyfriendem to trafiłaś w samo sedno . Bardzo spodobało mi się to, co napisałaś o miłości. Myślę, że to najpiękniejsze podsumowanie naszych dzisiejszych wpisów .

Agnieszko, to dziwne, że jak człowiek da ujście swoim emocjom, to potem mu z tym trudno . A przeciez to na swój sposób jest cudne.
A tak w ogóle to masz teraz wesoło . Dobrze, że pieski chociaż się dogadują.

Marti, bardzo zaganiana jesteś. Wiem, że tak lubisz, ale nie za duzo to tak? Mam nadzieję, że naprawde zdecydujesz się na ortodontę. Moja córa miała tak dużą wadę, że już czwarty rok nosi aparat i końca nie widać. I naprawdę nie chodzi tu o względy estetyczne, chociaż o nie oczywiście też. Tak więc nie ma zadnego nie chcę . Bardzo szybko się przyzwyczaisz do noszenia. Mam oczywiście nadzieję na zobaczenie zdjęcia tego szału, czyli chusty . Wiem, że nie powinnam się śmiać, ale rozbawiła mnie wizja waszej wyjącej Mii . Ale tak na serio, to nie zazdroszczę. Jeżeli chodzi o pomysły na nie jedzenie, to niestety sycące też dadzą się wepchać w ilości niemożliwej. Najbardziej od jedzenia oddala chyba jednak duzo zajęć. Za klimatami „Gorączki sobotniej nocy” akurat nie przepadam, ale po Twoim opisie widzę, że było pieknie. A Twój Przemek naprawdę mądry facet. No i naprawdę fantastyczne jest to, że tak zgraliście się w swoich pasjach.

Do Gdyni, zgodnie z zaleceniem, ślę „dużo dobrej energii, serduszek i ciepła”

[marti38]

Agnieszko, w kwestii zaproszenia Sabinki: czyli wielkie umysły myślą podobnie

[marti38]

Dzisiaj po zajęciach długo rozmawiałam z piękna kobietą..... schudła w ciągu 2 lat 30 kg A w głowie nadal jest poturbowana....ech, opiszę to jutro.

[Agnieszka111]

Dzień dobry

Wczoraj się nagadałam, więc teraz tylko kawa ,

pobrane.jpg

życzenia fajnych Walentynek, jeśli ktoś obchodzi



uściski i serduszka do Gdyni

hugs.jpg

odpowiedź dla Krysi- nie mam żadnych planów na ferie ze względu ma postanowienie noworoczne- zadbanie o siebie. A ponieważ gdy pracuję mam na to mało czasu, to w ferie odwiedzam lekarzy, kosmetyczkę, fryzjera, robię badania, zdrowo się odżywiam, i śpię bez leków. No i mam psy pod opieką i zestresowanego egzaminem Kubę

i pytanie do Maniusi, gdzie nam się schowałaś? smutno bez Ciebie polubiłam nasze podwójne kawy

Dobrego dnia dla wszystkich

[maniusia72]

Jestem Aga, tylko zarobiona trochę. No ale ... jedną kontrolę mam z głowy a podobno do skarbówki też poszedł donos to prawdopodobnie druga kontrola mnie czeka. Co za dziad kalwaryjski to pisał....
Fajny masz plan na ferie
Dieta u mnie ok , trzymam się i nie czuję głodu, tak mi coś mówi że to jest mój czas własnie.

[Agnieszka111]

U mnie dziś trzeci dzień i jest ok. Mam nadzieję, że to i mój dobry czas

[maniusia72]

Jutro będzie cięzko bo jutro mam spotkanie z Marzena i Iwoną w kawiarni, uff..

[Agnieszka111]

dasz radę