No by to ..... trafił.
Z rozpędu po dzień dobry wstawiłam emotkę, zresztą nie jedną w całym tekście, napisałam dosyć dużo no i poszło gdzieś tam .... ale nie do was![]()
No by to ..... trafił.
Z rozpędu po dzień dobry wstawiłam emotkę, zresztą nie jedną w całym tekście, napisałam dosyć dużo no i poszło gdzieś tam .... ale nie do was![]()
Co do Mroza to ja też nie jestem jego wielką fanką, przynajmniej nie wszystkie jego książki mi się podobały (wcześniejsze) ale teraz czytam trzecia część, w której obrońcą jest Chyłka. Może dlatego tak mi podpasowało bo na podstawie drugiej części
( Zaginiona) powstał serial który będzie wkrótce na TVN a jeden odcinek obejrzałam i Chyłkę gra Cielecka, którą bardzo lubię. Pierwszy odcinek mnie zainteresował, koleżanka czytała i polecała, więc spróbowałam i też wsiąkłam. Moim zdaniem Cielecka bardzo pasuje do Chyłki książkowej. (Chyłka to nazwisko).
TinnGo to ty chuligan byłaśKsiążki przetrzymywalas i na religię nie chodzilaś sumiennie? A ja myślałam że ty taka grzeczna byłaś
Powiem ci że ja też książki przetrzymywałam i nie byłam w tej dziedzinie zdyscyplinowana a w czasach kiedy miałam naście lat i dwadzieścia kilka moja mama pracowała w księgarni i miałam dostęp do wszystkich nowości
Nie musiałam korzystać z bibliotek. Książki czytałam bardzo delikatnie i ostrożnie i po przeczytaniu wracały na półkę sklepową. Teraz książek nie przetrzymuje bo dostaję na maila informację do kiedy mam zwrócić (kilka dni przed terminem).
Marti jestem pod wielkim wrażeniem! 8,5 kg to jest to pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! Pomyśl, że przeliczając na kostki masła albo smalcu to będzie tych kostek około 40 kilkuTak kiedyś przeliczała jedna z naszych koleżanek forumowych i do mnie to dopiero wtedy przemawiało lepiej. A jak zmierzasz obwody to na pewno zrobi to jeszcze większe wrażenie, bo nie ma mowy, żeby nie spadły i to solidnie.
a jak Jej nie kojarzycie, to właśnie ona
walczymy tak, że wszystkie mięśnie krzyczą już powoli. poza tym znalazłam Twoją tortownicę
miałam zamiar siedzieć cicho i tylko Was poczytać, skoro Marti tak Was zachwalała, ale się sama zachwyciłam, jaki żywy i prawdziwy ten wątek.....
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
https://forum.jestemfit.pl/tylko-zal...dabrowska.html
Witajcie!
Kasiu, z tej Twojej wyprawy najbardziej cieszy mnie to, co wzięłaś z niej dla siebie i bardzo bym chciała, żebyś miała możliwość zachowania i pielęgnowania tego w sobie jak najdłużej. Fantastycznie jest móc przeżyć taki czas, zwłaszcza że tym co dostałaś możesz w jakimś sensie obdzielać teraz tez innych.
Szkoda, że zmieniło się Twoje podejście do pisania. Bo ja ciągle pamiętam te długie, codzienne wpisy. Brakuje mi ich i dlatego tak co jakiś czas z żalem i nadzieją wracam do tematu, czasami trochę wbrew. Tak sobie myślę przy tym, że nawet jeżeli niekoniecznie jest chęć czy potrzeba pisania o własnych sprawach, to dalej pozostaje jeszcze dużo przestrzeni. Poza tym pamiętam, jak zawsze mówiłaś, że pisanie ułatwia Ci porządkowanie myśli, więc może jednak warto, nawet jeżeli nie tak do końca i nie całkiem.
Agnieszko, za książkę Dan Sha Ri wezme się na sto procent. Naprawdę pamiętasz jeszcze wpisy z kafeterii? Ja nie wiem, czy potrafiłabym rozdzielić to co było tam z tym, co już tu. Ale też byłam tam z wami krótko. Obrazki lubię – często są zabawne, często też zachęcają do chwili refleksji. Masz rację jednak, że co rozmowa to rozmowa, dla mnie również jest wiodąca. Trudno to raczej porównywać.
Sabinko, uśmiechnęłam się przy Tereni huligance. Też musiałam trochę sobie przeformułować jej obraz. A z mamą i księgarnią to miałaś super. Nawet nie musiałaś wychodzić z domu.
Marti, te wyliczone przez Sabinke czterdzieści kostek masła robi jeszcze większe wrażenieb. Powodzenia na zumbie.
Witaj Beverly.
images (2).jpg
Dzień dobry w nowym tygodniuPowodzenia aby by udany
Dziś mam długo dzień w pracy, a dodatku pierwszy po feriach, ale muszę mieć moc, bo za dwa tygodnie mam rejonowy konkurs ortograficzny dla naszych szkół, a jestem jego organizatorką. Dziś więc przede mną huk roboty
Dobrego dnia dla wszystkich
Cześć Beverly![]()
witam w poniedzialek
jakoś sie obudzić nie mogę, ciśnienie jest za wysokie podobno
jedna z koleżanek zemdlała i zabrało ją pogotowie
ciężko się tydzień zaczyna
Aga trzymam kciuki za konkurs, ale i tak wiem że będzie super
Kasiu, niestety nie mam jak posłuchać teraz w pracy to w domu posłucham
Krysiu te Sabinkowe czterdzieści kostek masła to faktycznie jest obraz
witaj Beverly
wracam do pracy albo do udawania że pracuję, bo z praca to cięzko bedzie
zimna wojna bez Oskarów, buuuuu
od Tinn zgapionedla Was "pieścichłopy" ramach bycia dobrym
...aż szkoda,że lody zostały zjedzone wczoraj
Miłego dnia