Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[kasiaogrodniczka]

Dzien dobry czwartkowo!

Dzieki Aga za kawke ze sloneczkiem. U nas ma byc go ponoc w najblizsze dni sporo. I temperatury do 17-18 stopni... No ale potem ochlodzenie! No ale co zrobisz? Nic nie zrobisz... W marcu jak w garncu... a kwiecien plecien...

Bardziej niz zmienna pogoda martwi mnie niestety diagnoza, ktora uslyszalam u ortopedy. Podejrzewa zespol ciesni nadgarstka i kazal mi oszczedzac prawa reke. Czekam wiec teraz na potwierdzenie tego przez neurologa i jesli podejrzenie jest sluszne to sklaniam sie ku poleceniu lekarza, by jak najszybciej, poki zmiany sa niewielkie operowac te reke. Mam silne dretwienie w czasie jazdy na rowerze, w trakcie pisania na komputerze...no i nocami... Ech, jak nie urok to ...przemarsz wojska!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Agnieszko- wiem, ze ty szczegolnie dobrze mnie rozumiesz jesli chodzi o relacje z ojcem. Pamietam nasza troche smutna rozmowe o rodzicach w Gdyni, gdy szlysmy promenada. Gdy napisalas krotko po tym, ze twoj tato zmarl, nie mowilam o tym ale myslalam, jak tez musisz sie czuc. Ciezkie jest to ambiwalentne odczucie w stosunku do rodzica, ktorego z jednej strony kochamy...bo to nasz rodzic, a z drugiej strony.. ach! szkoda gadac...
Moja mama jest silna, ale przyznam sie, ze obawiam sie mocno iz moze byc tak, ze ona pierwsza odejdzie i... Nawet boje sie o tym myslec...

Maniusiu podziwiam cie za twoj zapal sportowy, ale prosze uwazaj na siebie. Migrena to najczesciej wolanie organizmu, ze mu za duzo obciazenia. Nie lekcewaz tych sygnalow. Nie jestesmy ze stali...

Marti- pytalas kiedys o prace ogrodowe w chwili obecnej. Trudno mi na to odpowiedziec. U mnie nie wiem za co sie chwycic.
Na pewno teraz jest dobry czas (gdy zaczynaja kwitnac forsycje) na przyciecie roz, mozna tez przycinac i formowac krzewy, wsadzac kwiaty wiosenne w pojemniki, nawozic, zadbac o trawnik... Ach mozna by tak wymieniac bez konca

Krysiu-jestem z toba myslami... trzymaj sie kochana. Ciezka masz prace. I ty i Agnieszka rowniez...
Dzielne z was naprawde dziewczyny...

Zawzietaski kochane! Macie ode mnie po kwiatuszku. Ktore wybieracie?

[sabinka57]

Dzień dobry
Kasiu ja wybieram te kwiatuszki fioletowe

[maniusia72]

Ja uwielbiam szafirki ale pozostale tez bym przygarnęła

[sabinka57]

Maniusiu no ja żle określiłam kolor ale w komórce jakoś inaczej wyglądały te kolory. Chodziło mi właśnie o szafirki też, tylko nie wiedziałam jak się nazywają, ty przypomniałaś ich nazwę. ale masz rację - wszystkie są śliczne


My dzisiaj z J. mamy rocznicę - 15 tą
Kawał czasu już jesteśmy razem, jakoś te lata tak szybko umykają a im człowiek starszy tym szybciej.

[maniusia72]

Sabinko- gratuluję , piekna rocznica

[marti38]

Dzień dobry :-)
Nie wiem, jak to się dzieje, ale czas mi umyka jak szalony - codziennie w pracy mam taki zachrzan, że nawet do łazienki wybieram się przez 2 godziny, bo ciągle coś. Sympatia koleżanek (i kolegów) bywa kłopotliwa w tym wypadku, bo wpadają zamienić słowo i rzeczywiście, to tylko chwila, ale tych osób jest ze 30, z 50-osobowego zespołu :-) Mam podzielną uwagę i proste rzeczy mogę robić automatycznie i wtedy mogę słuchać lub nawet odpowiadać, ale już przy pisaniu służbowych maili muszę się pilnować, a przynajmniej je czytac przed wysłaniem Pisałam już chyba o tym, jak kiedyś rozmawiałam z mężem i jednocześnie pisałam maila do szefa, którego zakończyła: to całuję, pa Na szczęście szef miał duże poczucie humoru i odpisał, że też całuje

Wczoraj na zajęciach z tańca w końcu połączyłyśmy z kawałków całą piosenkę i jeśli poćwiczymy wystarczająco długo, ogarniemy camele i koniki (czyli falująca miednicę i wyrzuty bioder ), to fajnie to będzie wyglądało - widziałam ten układ u starszej grupy i naprawdę super. Starszej stażem, nie wiekiem, bo wiekowo to my jesteśmy dinozaury
Tamte dziewczyny za miesiąc/dwa będą występować na pokazach - takie pokazówki szkoły tańca, czego można się nauczyć w pół roku, rok itd. Żałuję, że w zeszłą sobote nie poszłam, bo były grupy z różnych klas umiejętności, również S i złote i po roku lub dwóch kursu ludzie naprawdę nieźle wywijają.
i pod wpływem chodzenia do tej prawdziwej szkoły tańca zaczęłam się poważnie zastanawiać nad kursem tańca, takim serio. Nie pitu pitu, jak bachata, która jest w podstawach bardzo prosta i wszystko jest kwestią ozdobników, ale takich serio: walc angielski i wiedeński, tango, paso doble, fokstrot, chacha.
Niby kto teraz to tańczy, ale dla siebie i swojej frajdy mogę się nauczyć :-) Jak widziałam grupę, która akurat tego dnia piłowała przez pół godziny tango (po 3 miesiącach zajęć), to mi oczy z orbit wyszły Też tak chcę! Fajnie, że na każdych zajęciach ćwiczy się 4 różne tance przez 1.5 godziny, więc nudy nie ma.

[maniusia72]

Marti
kurs tańca polecam, ja sama taki mam za sobą i bardzo mi się podobało, wprawdzie z tańczeniem mam jak ze śpiewaniem, lubię ale nie bardzo mi wychodzi jednak opanowałam cały kurs, Z moim byłym mężem tańczyliśmy na zabawach i czaczę i walca i foxtrota i rumbe itp. Ale Wojtek był nie tylko po kursie ale i na zawody taneczne jeździł. więc prowadzil cudownie
Coraz więcej pozytywnych rzeczy mi się przypomina

[Agnieszka111]

Wczoraj był początek, a dziś już całkiem wiosenna kawa

wiosna.jpg

Ten weekend wykorzystam na ogród, bo ma być do 20 stopni, więc posprzątam ile się da, a od wtorku zapowiadają ...śnieg

I ja skończyłam kurs tańca, ale już dawno temu co prawda chyba jeszcze wszystko pamiętam, ale w parze umiem te tańce tańczyć tylko z mężem

Sabinko, jeszcze raz najlepsze dla Was życzenia- jak najdłuższego i najpiękniejszego związku Twój J. wydaje się super facetem, więc trzymajcie się szczęśliwie razem

Kasiu, Twoje kwiatki wezmę wszystkie, ale z tych na zdjęciu najbardziej kocham żonkile i narcyzy
Wiesz, moja przyjaciółka ma zespół cieśni nadgarstka, ma skierowanie na operację i nie chce się jej poddać...boi się, że straci sprawność w tej ręce zupełnie. Ale ona ma złe doświadczenia- rok temu przeszła operację kolana i do dziś słabo chodzi, noga ciągle ją boli. Ponieważ to psycholożka, to podchodzi do tego z ogromnym spokojem, ale widzę ile ją to kosztuje. Cały czas powtarza- a jak z ręką też się nie uda? Ja ją na operację namawiam, bo mam koleżankę, której znacznie się po niej poprawiło, ale nie mogę jej przekonać .
Strasznie się cieszę, bo wczoraj dowiedziałam się od niej, że najprawdopodobniej razem z córką kupią dom na moim osiedlu, czyli będzie mieszkała bardzo blisko mnie, dosłownie rzut beretem

Miłego piątku dziewczyny uwielbiam

[maniusia72]

Hej
witam w piękny piatek, który i ja kocham
Zespól cieśni nadgarstka miała i moja klientka kwiaciarka i moja fryzjerka obie po operacji miały pełna sprawność i wróciły do pracy
A weekend mam bardzo pracowity...

[kasiaogrodniczka]

Dzien dobry!
Agnieszko powiedz kolezance, ze nieleczenie tej dloni prowadzi rowniez do niesprawnosci reki. A operacje...no coz... pewnie ze kazda jest ryzykiem. Ja tez mialam taka ktora byla spartolona i taka, ktora byla super. Ale jestem zdania, ze nalezy probowac.
Tymbardziej, ze tutaj, jesli proces chorobowy nie jest zaanwansowany to operacja jest kilkuminutowa.
U mnie dochodzi problem, ze byc moze te dretwienia sa nie z dloni tylko z kregow szyjnych. Bo mam tam znowu wypadanie kolejnego kregu. Czekam wiec na diagnoze neurologa i mowiac szczerze chyba wolalabym aby to nie bylo jednak od kregoslupa...
No ale nic. Zobaczymy co bedzie. Narazie jestem na zwolnieniu i staram sie (ha! ha!) w ogrodzie oszczedzac.
No ale te bole sa glownie w czasie trzymania myszki, kierownicy roweru czy pisania na klawiaturze. A to staram sie ograniczyc...

Co do kwiatkow to ja je tez biore wszystkie! Uwielbiam hiacynty, szafirki, niezapominajki, stokrotki, tulipany, narcyzy i zonkile tez!