69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No bo Sabinka miala racje. Trzeba było potuszać biodrami z męźem a nie na tańcach
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Patrzcie człowiek się boi na zapas i układa niekorzystne scenariusze # a okazuje się, że przebieg zdarzeń go pozytywnie zaskoczy.
Kolejka była koszmarna, co chwila przychodził w dodatku pacjent z RTG czy z wykupionym zastrzykiem z dzisiaj albo z wtorku kiedy doktor miał urlop.Awantury.Ja przyszłam na 14 weszłam o 16:40 za mną było jeszcze z 10 osób, czyli drugie tyle co przede mną.Ale lekarz był konkretny. Wysłuchał mojej żołniersko zwięzłej relacji(obcięłam ją z wszystkich nieistotnych informacji).Bylo o kilku miesiacach leczenia przez I kontakt maścią, diclofenaciem i doretą, skierowaniem na RTG i do ortopedy.Powiedzialam, że bøl i odległy termin spowodowałże wzięlam prywatnie dwie blokady i 20 dni przeciwzapalnego meloksykamu.Ale że ból mimo tego leczenia słabszy ale jest.O falach uderzeniowych i rehabilitacjach nie gadałam.Ale samo wyniknęło bo dostałam skierowanie na USG, które robi ten właśnie ortopeda.Dostałam na 30 dni inny lek przeciwzapalny i to co tak Sabince kiepsko wchodziło czyli struktum. No i clow programu Pan doktor złożył mi ręce tzn splótł palcami i kazał przenosić na szyję za głową. I mówi tak z 1000 razy dziennie, albo i więcej.No to ja mówię, ze chodzę na takie ćwiczenia tylko, że boli no ten zdrowy kręgosłup itp.On mówi, że jak najbardziej ma boleć a ja mam ćwiczyć znie przeciążać wyczuć granicę bólu, ale jak bym nie ćwiczyła to grozić może unieruchomienie.Za 6 tygodni do kontroli.Na 17 maja zapisałam się na USG.
Czyli mimo tłumu pacjentów i moich własnych działań nie olał mnie tylko się zajął.Krøtko, jasno .Podobał mi się.Z zachowania bo urody był nienahalnej.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aga - a to przepraszam Adelcię, ale ja kocham i psy i koty, więc na pewno się futrzak na mnie nie obrazi....ostatnio mi się marzy cavalier.....tylko która ciocia będzie niańczyć, jak mi kolejne wyjazdy będą do głowy wpadać....
o Gruschko, to ja na pewno Kapha jestem
Marti, jakby co to tych Milionerów i Kochanków mamy w domu, co prawda w rozdziałach, ale mamy. to jak będziem do Cię jechać, to możemy wziąć... co do karty to napiszę Ci zaraz gdzieś na privie.....
a tej rozpiski od dietetyka to nie możesz tu wrzucić? albo się ze mną też podzielić, a nie tylko z Krysią? możesz u mnie na wątku, bo tam nic się nie dzieje, będzie mi latwiej znaleźć, a wszędzie indziej to ja mam pierdyliard wiadomości i znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem....
piszesz, że biała mąka Ci szkodzi. ja pszenicy nie ten tego....ale z kolei też pełnoziarniste mi brzuch wywalają na kilometr do przodu.....
Tereska, to dobrze, że wizyta przebiegła tak, jak trza. mimo czekania
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko, jedyne co mogę napisać, to to, że bardzo, ale to bardzo mi przykro, że strajkowo tak to się wszystko skończyło .
Zaczęłam się zastanawiać nad tym piciem wody wieczorem. I dalej nie mam pojęcia od czego zależy czy wstaję potem czy nie, bo piję mniej więcej tyle samo. Ty wiesz, jak to działa u Ciebie, więc nie dziwię się, że wolisz zrezygnować z popijania wieczorem w ogóle.
Czy dobrze zrozumiałam – chcesz spróbować z mężem nowej wersji Dukana?
Maniusiu, podoba mi się podejście Agnieszki do pisania. Dokładnie tak. Nie ma żadnych powodów, żeby uważać, że ktoś napisze coś lepiej i mądrzej. Każda z nas ma takie zapasy tego dobrego w sobie, że bez oporów powinna to wyciągać na światło dzienne.
Gruszko, faktycznie czytałam cos niedawno o tym, żeby nie przesadzać z ilością pitej wody, a raczej dostosować ja do swoich potrzeb. Pamiętam, że była czy też dalej jest metoda odchudzania wodą. Bardzo niebezpieczna, bo zalecali tam naprawdę ogromne ilości i dla niektórych kończyło się to tragicznie. Wracając jednak do normalnego picia. Często czytam, że powinno się pić przed a nie podczas posiłku. Tylko pytanie, na ile przed. Bo do tej pory była mowa o tym, żeby pić jakieś pół godziny wcześniej. A jakie zalecenia są teraz, według tego, co wyczytałaś?
Zdecydowanie masz rację co do tego, że nie ma jednej diety dla wszystkich. To zresztą doskonale udawadnia nam wo i Dukan. Chociaż masz chyba rację, że dla Tereni niekoniecznie jednak ten Dukan. A dla Marti? Podchodzi jej Kapha, ale skojarzenie z Wata też ciekawe. Co do ajuwerdy, to pamiętam, że kiedyś już rozmawiałyśmy o tych typach. Zapomniałam, co mi wyszło, ale czytając to, co napisałaś, skłaniam się chyba najbardziej do Pitty. Pod warunkiem oczywiście, że trzymałabym się trzech posiłków bez podjadania.
Ale teraz pytanie, skoro tak dobrze wychodzi Ci wo, to dlaczego jednak do niego nie wracasz?
Sabinko, a może zmobilizuje Cię to, co napisała Gruszka? Bardzo Ci też życzę, żeby po solidnej porcji gimnastyki, odezwały się hormony szczęścia i zagoniły do super dietetycznego działania. Ale tak naprawdę to martwię się po tym, jak poczytałam Marti. Teraz już też proszę, nie zostawiaj tego tak, jak jest.
Marti, nie mam pojęcia, co może być śmiesznego w tańcu brzucha, ale skoro Przemek lubi bachatę, to niech mu tam . Co do miar i wag, to już robię sprostowanie. Nie chcę, żebyś miała poczucie, że coś musisz. Fajnie, jak czasami podasz swoje jadłospisy, ale tylko wtedy, gdy akurat Ci się zachce. Zachęcałyśmy, żebyś pisała je tutaj, bo chciałaś to robić w innym miejscu. Rozpiskę oczywiście chętnie przejrzę, więc na pewno się ucieszę, jak mi ja przy okazji podeślesz. No i może naprawdę spróbuj pożegnać się z białą mąką. Wiem, że to trudne, ale skoro tak bardzo Ci nie słuzy, to chyba jednak warto. Powodzenia jutro na usg. Melodi posłucham za chwilę, bo wiesz co mi się stało na apce, więc już drugi raz nie próbowałam. A z tymi samochodami i facetami coś na rzeczy na pewno jest . A sukienkami mam nadzieję, że trochę się pochwalisz .
Tereniu, dwie-trzy godziny czekania to wcale nie tak dużo. Tak w każdym razie wydaje mi się, kiedy wspominam kolejki z ręką. Ale najważniejsze, ze jesteś zadowolona. I ćwicz. Mnie też za każdym razem mówili, że podczas ćwiczenia ma boleć. I rzeczywiście czasami bardzo bolało. Trzymam kciuki, żeby to było to.
Sonko, na razie wiemy, że jesteś po Dukanie. Teraz jeszcze dodałaś, że jesteś kanapowiec książkowy po pięćdziesiątce (te książki to również w większości i my), który polubił też ruch. Napisz więc może jeszcze coś więcej.
Beverly, o Tobie też troszkę już wiemy, ale z naciskiem na bardzo troszkę – wiemy, jak wyglądasz, że lubisz zwierzęta i śpiew i gdzie mniej więcej pracujesz. Może więc i tu będzie jakieś więcej. Cavaliera mają nasi młodzi. Sunia cudna i przekochana. Absolutnie tulas, więc bardzo zachęcam .
Kasiu, a na Ciebie już z niecierpliwością czekamy .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
trzynastego.jpg
witajcie w piątek
wczoraj było jak w lato , dziś te się tak zapowiada, a ja czekam n deszcz bo ziemia sucha jak popiół
Teresko dobrze e mimo obaw wizyta poszła tak dobrze. opowieścią o zalotniku bardzo się ubawiłam, ale zdaję sobie sprawę jacy bywają męczący
Marti o pisaniu nie była kokieteria, w głowie miałam całe referaty a pisanie nie wychodziło, to jakaś blokada psychiczna.
Tez się martwię co będzie po wyborach ale się obawiam , że wygrają kolejne wybory, kupili sobie głosy a Polak i przed szkoda i po szkodzie głupi.
Tez znam ludzi co żyją socjalu, o się należy i oczywiście strasznie pomstują jak nie dostaną , dużo by pisać. Mieszka z konkubentem , w papierach ojciec nie znany bo wtedy kasa lepsza...
Marti mama niepracująca pasuje do wzorca rodziny wg pis, kobieta ma być klaczą rozpłodowa tylko i wyłącznie, a nie kariery robić...
Marti a jakie auto kupujecie oprócz tego że czekoladowe?
Sabimko, ja tak jak dziewczyny myślałam, ze już wszystko jest dobrze, jest wyjaśnione , no ale fakt życie nie jest proste. Może faktycznie porozmawiaj z Marti.
Agnieszko z przerażeniem patrzę jak rząd potraktował nauczycieli, jaką broną walczyli, opłacali trolli internetowych żeby ludziom obrzydzić strajk. A ju szykują się kolejne grupy zawodowe, wkrótce będzie totalny chaos.
A ja mam kolejny weekend córką , przyjeżdża bo ida z M na osiemnastkę
I a tydzień tez przyjeżdża na majówkę
Jest pięknie
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 26-04-2019 o 05:07
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
images (4).jpg
Dzień dobry
Dziś wybieram się do pracy W naszej szkole dzieci już są, bo rodzice przyprowadzali je, choć nie bardzo miał się nimi kto zajmować. Strajk nauczycieli pokazał, że temu rządowi można wszystko i nie na próżno latają po fejsie memy w stylu, że gdy zastrajkują lekarze, to Twoim ginekologiem będzie wójt, a dentystą prezydent miasta. Ja się okazuje, rada pedagogiczna nie jest do niczego potrzebna. Mam nadzieję, że wszyscy nauczyciele i sympatyzujący z nami, widzą absurd całej sytuacji i wszyscy razem pokażą przy urnach wyborczych, że nie zgadzają się na takie traktowanie ludzi.
U nas dziś strajkuje tylko 7 osób, nie wiem właściwie po co, bo uważam, że po zawieszeniu strajku przez Broniarza wczoraj, właśnie wtedy powinien on się skończyć.Dlatego wczoraj większość z nas z honorem go zakończyła.
Strajk bardzo negatywnie odbił się na zdrowiu części z nas. Dwie dziewczyny zmagają się z bardzo wysokim ciśnieniem, którego nigdy nie miały, wczoraj do jednej chciałyśmy wzywać pogotowie. Wiele z nas zaczęło nie spać po nocach, a nerwowość i wybuchy złości są na porządku dziennym. Podział w szkole bardzo widoczny, zupełny brak tolerancji wobec wzajemnych stron. Ja nie, szanuję wszystkie wybory i wczoraj dzięki strajkowi miałam okazję usłyszeć o sobie fajne zdanie- że jestem jedną z niewielu osób, z którymi w szkole mogą pogadać strajkujący, niestrajkujący i katechetki Bo pozostali członkowie tych grup, raczej ze sobą nie rozmawiają i to jest okropne. Mam nadzieję, że teraz te emocje opadną, choć powiem wam, że cała sytuacja zdecydowanie zweryfikowała moje sympatie i antypatie koleżeńskie w pracy.
Krysiu, może nie będziemy z mężem próbować stricte Dukana, ale zaczęłam wprowadzać dużo jego elementów, wszystko połączone z warzywami( dla mnie głównie) i z kaszą lub razowym makaronem. Ale postawiłam na chude, grillowane lub pieczone mięso, chudy nabiał ( zalecany przy podwyższonym cholesterolu), warzywa ( dużo), ograniczam masło i białe pieczywo.
Wiesz Beverly, moja Adela, to strasznie fochowata sunia, więc nie wiem, jak może być z tym obrażaniem We Fleszarowej Muskat rozczytywała się moja mama, ja jakoś nie zasmakowałam w jej książkach, ale u mojej mamy stoją na honorowym miejscu w bibliotece O Musierowicz już kiedyś pisałam. Mam jej wszystkie książki i kocham ją bardzo, ale za ostatnie 10 książek, to bym jej wlała.
Teresko, fajnie trafić na kompetentnego lekarza Ja mam takich dwóch i trzymam się ich pazurami
Mnie też bardziej interesuje brokuł
Marti, super jest ta mużyka Możesz prowadzić auto na boso??? Ja mogę w szpilkach ( co często robię ), ale na boso nigdy w życiu. Może dlatego, że mam spore auto, w którym są wysoko umieszczone pedały, i za krótkie do nich stopy
Jeśli chodzi o rozdawnictwo, które uskutecznia nasz rząd, to w moim mieście, w którym wszyscy wszystkich znają widać doskonale patologię tego systemu. W wielu witrynach wiszą ogłoszenia, w których pracodawcy szukają pracowników, portale ogłoszeniowe pękają w szwach, ale nasze mamuśki wolą stać w kolejkach po kolejne 500 + niż iść do pracy. Teraz ruszyła akcja emerytura plus, i sporo młodych kobiet, zapewniło już sobie emeyturki przy pomocy czwartego dziecka. Żadna z nich nie zhańbiła się pracą i mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo część z nich, to nasze byłe uczennice, a resztę znają wszyscy w mieście.
Sonko, karczocha łykam od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że on też pomoże zbić mi cholesterol.
Sabinko, dobry pomysł z tą grupą wsparcia. Mieszkasz w dużym mieście, więc może uda ci się taką znaleźć
Gruszko, ja wiem jedno...że na pewno nie jestem wata , a mieszanką dwóch pozostałych typów.
Kasiu, dobrze, że wróciłaś, bo tak jak napisała Tereska, na wyjeździe, to mały z Ciebie pożytek
Dobrego piątku wam życzę
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry! Dzieki za kawusie i za to ze jestescie...
Na wyjezdzie zrobilam sobie odpoczynek od komputera, po to by cala soba byc z moimi bliskimi, ktorych nie mam tu na codzien.
Piekny to byl czas i ciesze sie, ze mimo niesprzyjajacych warunkow podrozy byl mi dany.
No ale teraz ciesze sie, ze jestem w domu!
...i moge na spokojnie "przezuwac" rozmowy odbyte z bliskimi...
Te najpiekniejsze odbyly sie z mymi dziecmi. uslyszalam:
"... super, ze te swieta, ktore sa dokladnie takie o jakich marzylem..."
"... dziekuje za to, ze mnie tak wychowywaliscie, ze nie czuje sie w Polsce obco, ze moge tu zyc i czuc sie Polakiem..."
To jak balsam na matczyne serce...
Nasz najstarszy synek ma bardzo fajne mieszkanie i co najwazniejsze, widac ze dobrze sie w nim czuje. W dalszym ciagu co prawda brakuje w nim drugiej polowki, ale mysle, ze dlugo to nie potrwa i jego serce znowu sie zaangazuje. Ten typ tak ma...
W przeciwienstwie do drugiego synka, ale i ten podczas wspolnej podrozy bardzo sie otworzyl i zrozumialam sporo rzeczy, ktore mi dotychczas byly niewiadome...
Z corcia jestem na codzien najblizej, ale i podczas pobytu w Polsce byla jak moja prawa reka... Dobra, kochana, moja mala kobietka...
No ale teraz wracam do rzeczywistosci... No i do tutejszego wirtualnego swiata! Dobrego dnia dziewczyny! Ja mam dzis jeszcze urlop!
Na rozweselenie cos dla naszych kociarek...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu, Twoje dzieci maja racje bardzo dobrze je wychowałaś, ale miło to od nich usłyszec prawda ?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moje dzieci zawsze mówią, że je źle wychowaliśmy, bo denerwują ich ludzie bąkający i ciamkający przy jedzeniu, siorbiący napoje, nie ustępujący miejsca w kościele czy komunikacji miejskiej, głośno mówiący w miejscach publicznych, niesprzątający po psach i tak dalej
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moja Marta tez mówi że się czuje samotna, bo nie mam o czym porozmawiać z rówiesnikami, bo ile można o ciuchach i kosmetykach
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum