Tereska, i dlatego ja się ważę codziennie bo inaczej też nie zauważam jak przytywam....a potem każde 100 gram jest mi tak ciężko się pozbyć, jak by to było co najmniej 100 kilo.....
matko kochana, takie trzy koty to sama radocha już patrzenie na nie jak obcują ze sobą
Krysia - wędrówka przystanek dalej - bardzo dobry pomysł. jak masz na to czas, to super. ja w sumie jeżdżę na rowerze do szkoły właśnie między innymi dlatego, żeby sport załatwić niejako przy okazji....
Marti- no jak to kiedy - wyszło nam przecież, że obie jesteśmy wolne 18go....potwierdź może co? muszę w takim razie odłożyć na bok, żeby nie zapomnieć...
no a z psem to jest właśnie też ta druga bolączka, bo nas w tyłek ciągle gryzie i gdzieś jedziemy.....