Z moją mamą Marti jest różnie , jak jesteśmy w pobliżu to kochany kotek, jak myśli że nie widzimy to jest spier… sierściuchu, więc na nią nie icze, ale koty sa mądre więc się nie dadzą w razie czego,
Choć Markiza lubiła u niej siedzieć , nawet czasem u niej spała, więc może ostatnio złagodniała.
I myślę że nie naciskajmy Krysi, tak czy siak jedziemy do Rudy a jak Krysia będzie mogła to dołączy ….' I jestem za że coroczny zlot robimy pod wszystkich, a krótkie spotkania kto może to dołącza