Beverly fajny przelicznik - 15 kg temu :p
Lubienie się jak widać duże i tak trzymajcie. Chyba obie jesteście z jednego miasta tylko obie bardzo zalatane. :mdr:
Wersja do druku
Beverly fajny przelicznik - 15 kg temu :p
Lubienie się jak widać duże i tak trzymajcie. Chyba obie jesteście z jednego miasta tylko obie bardzo zalatane. :mdr:
Dobry wieczor!
Wreszcie mam za soba sprawe, ktora mnie bardzo stresowala i obiecalam wam pare slow o tym napisac. A mysle, ze jednak tutaj bedzie mi lepiej niz na apce...:money:
Jak wiecie jestem marcowa Rybka i zwykle obchodzilam moje urodziny w dzien kiedy to wypadalo w kalendarzu. W tym roku postanowilam zrobic experyment i nie zapraszac tylko kolezanek ale i meska czesc naszego towarzystwa. W domu nie pomiescilabym jednak tyle osob, a poza tym mialam wielka ochote w dzien urodzin "podopieszczac siebie sama" a nie stac przy garach. Wpadlam wiec na pomysl zorganizowania mych urodzin 4go...ale nie marca tylko maja, liczac na piekny o tej porze roku ogrod , no i oczywiscie piekna pogode!
Niestety gorzko sie zawiodlam. 4 maja bylo u nas tak zimno, ze nie bylo mowy by siedziec na dworze. Przelozylam impreze o tydzien. Niestety w nastepnym tygodniu byl zapowiadany w sobote calodniowy deszcz. Powtornie odwolalam wiec impreze.
Trzecia i wreszcie udana proba podejscia odbyla sie wlasnie wczoraj.
Wrzucilam na apke kilka fotek i ktoras z dziewczyn skomentowala, ze to bylo prawie male wesele.
Oj tak, oj tak...troche sie nas tutaj Polonusow zebralo...:mdr:
Na szczescie moj ogrod jest duzy i wszystkich nas pomiescil. I nawet nas burza nie przestraszyla, ktora na szczescie dopiero pod wieczor przyszla do Frankfurtu.
Jedzonko bylo czesciowo typowe grillowe czyli steki, kielbaski, kaszanka, ale i kociolek pelen warzyw duszonych, chilli con carne, serbski garnek ryzowy na ostro. No i oczywscie ciasta i desery a wsrod nich krolowal tort bezowy...
Duzo potraw przygotowalam sama, ale tez kilka salatek i ciast zrobily mi kolezanki. To u nas juz taki zwyczaj, ze wspomagamy sie wzajemnie kulinarnie gdy ktos robi taka duza impreze...:money:
A jakie dostalam prezenty? Oczywiscie najczesciej ogrodowe... No bo przeciez jestem...KasiaOgrodniczka!:p
http://juliesaffrin.com/wp-content/u...3-1024x682.jpg
Kasiu impreza na pewno była świetna, nie ma innej opcji opcji. Z tego co opisujesz wynika, że zawsze świetnie się bawicie i doskonale uzupelniacie w swoim towarzystwie Polonusów :)
Witajcie!
Maniusiu do końca tygodnia nie dołączę. Mam nadzieję, że może w przyszłym tygodniu. Nie jestem pewna, czy wejdę w detoks, bo jak na moje zapędy kulinarne, to za dużo z nim roboty. Ale mogę przecież zamiennie trzy dni na wo. Natomiast siedmiodniówka jest prosta w wykonaniu, więc daję jej szansę. A co to jest ta dieta Joli? Myślałam, że to ją mi właśnie wysłałyście? Jak nie, to też proszę.
Agnieszko, Sabinko czyli przecieracie szlaki :D. W takim razie czekam na efekty.
Sabinko i nie będę już pisała, że nie masz się co martwić. Po prostu działaj i weź tego byka za rogi.
Kasiu, trudno nie potwierdzić po Twoim wpisie, że to był bardzo dobry pomysł z tą późniejszą (ale właśnie bardzo późniejszą) i jednocześnie mieszaną imprezą. Podejrzewam, że taki zwyczaj wprowadzisz już na stałe ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych. I bardzo podoba mi się ten pomysł wzajemnego wspierania się kulinarnego. A prezenty oczywiście pięknie kwiatuszkowo Twoje :D.
Krysiu dieta Joli to po prostu nie jem smażonego, pieczywa i słodyczy.
Muszę wam się pochwalić że Luśka pięknie je, nie ma ani kropelki poza miską a miska wylizana.
Ninka po jedzeniu zostawiała istny chlew :)
muszę już spadać
Ale piękny klimat dietkowy zapanowal :)
Bardzo trzymam kciuki za te co już i za te co już zaraz:)
U mnie dużo się dzieje,do stałego zestawu doszla wymiana piecykow na ciepłą wodę z miasta.Całę mieszkanie w czerwonym ceglanym pyle.
Do tego dużo pracy.
Nie ponadrabiam na razie zaleglości,zaraz zapukają fachowcy.
U mnie też dietkowo,choć trochę przy okazji i mimochodem.
Kajecik dobrze mi służy,już ponad 2 km wysłałam w świat.
Wszystkie was pozdrawiam,wrócę na więcej jak się trochę uspokoi.
Kilogramy spadajcie:)
Dzien dobry!
Oj tam! Oj tam! jaki dietkowy klimat! Jak zwykle sa wsrod nas oportunisci!:mdr:
Wracam do rozweselania was z rana moimi demotkami...:p
https://img6.demotywatoryfb.pl//uplo...2ii45g_600.jpg
Kasiu dobre :)
Dzień dobry:)
Kasiu fajna demotka:)