Kaniu, bo nauczycielki mają gadane
Do Agnieszki111 ,
kilka słów na temat cholesterolu a raczej walki z nim. Właśnie odpisała mi znajoma, którą prosiłam o to. Otóż brała kiedyś tabl. po których cholesterol spadł ale lekarka przypisała inne ( powodu zmiany nie znam) , po których bolały ją mięśnie. Postanowiła więc ratować się sama. W sklepie zielarskim kupiła tabl. z fermentowanego czerwonego ryżu. Mają różne etykiety i można je kupić także w aptekach. U nas to suplement diety , w Niemczech lek. Po 3.m-cach cholesterol spadł do prawidłowego. Skutków ubocznych nie zauważyła. Bierze go kilka jej znajomych. Sama jest pielęgniarką. W składzie mają monokolinę K powodującą obniżenie cholesterolu.
Ponieważ nie znam się na lekach i sama nie wzięłabym nic poleconego mi przez znajomych więc jeśli temat dla Ciebie nadal jest ważny, rozpytaj proszę dokładnie o niego nim cokolwiek postanowisz.
A dla wszystkich Zawziętasek miłego dnia .
Agnieszko cholesterolem też jestem zaintersowana, jego obniżeniem.Ty masz taką sensowną lekarkę I kontaktu.Jak coś się dowiesz proszę o info.Soniu ja też dziękuję.
Witajcie!
Agnieszko, to już wiem dlaczego za nic nie nadaję się na nauczycielkę .
Maniusiu, a masz wątpliwości?
Kasiu, z pogodą u nas faktycznie jest dokładnie tak, jak na Twoich rysunkach. Bardzo mądrze, że postanowiłaś poczekać na stałą umowę. Sanatorium poczeka, a kto powiedział, że w październiku nie będzie ładnej pogody? Przykro tylko, że masz takie problemy z zebraniem się rano .
Agnieszko, aż dwa razy przeczytałam - naprawdę wybierałaś się dzisiaj na kije?
A z mamą najważniejsze, że było fajnie. A że nie zawsze różowo? Nie szkodzi. Długa droga za wami.
Gruszko, też myślę, że ciepła woda z miasta warta każdego wysiłku. Ale też późno się za to u was wzięli. Podziwiam za trwanie przy kajeciku i 2000 cal.
Sonko i Tobie miłego dnia . Ciekawe informacje i ciekawa jestem, co faktycznie o tym czerwonym ryżu sądzą specjaliści.
Dzień dobry
Krysiu, wybierałam się...serio , ale nie pójdę. Męczy mnie ból gardła, a przede wszystkim katar i ogólne rozbicie. Muszę polegiwać popołudniami, bo do pracy, chciał nie chciał iść muszę. A dodatkowo pracujemy w sobotę...no ale cóż...Mam tylko nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej
Wiesz, że jesteś super Twoje zainteresowanie naszymi sprawami jest wyjątkowe , bardzo Ci za to dziękuję...nawet choruje mi się łatwiej
Gruszko, dziękuję za życzenia zdrowia i współczuję katastrofy budowlanej za to będzie lepiej, więc warto się pomęczyć
Udanego dnia wszystkim życzę