No wiem :(, ale bardzo bym chciała żeby wszystko było dobrze...
Wersja do druku
U nas przewijała się czasem nazwa tatarka,najczęściej u siostry,bo tam dużo wpływów tatarskich.Ale zupełnie jej nie kojarzylam z grycaną:)Jak w dowcipie:
-Za co siedzisz?
-Za kasę.
-Pancerną?
-Nie,grycaną.....
Maniusiu
trzymam bardzo kciuki,żęby dół szczęśliwie minął.
Teresko
ale ci się trafiło przed wyjazdem:(Tym bardziej odpoczywaj ilesię da:)
Krysiu
myślisz,że z jedzeniem na detoksie to jak z tabletkami - skoro jedna pomaga,to trzy uczynią cud?:)Niestety ,ilość ma znaczenie fundamentalne,żeby detoks zadziałał:(
Ja też bardzo lubię warzywa i owoce,szczególnie warzyw jest mnóstwo w moich potrawach.Takich ja sałatka zbobem ( bob,mlode ziemniaczki,ogórki małósolne i sosik z ziolami) jest mnóstwo.Tyle,że śmiało dodaję do nich masło albo dobrą śmietanę.Albo od święta domowe skwarki.
Każdy ma swoje przekonania co do diety i smakow.Dla mnie dobre tłuszcze są dobre,za to cukier to wielkie zło i zawsze zadrży mi ręka przy dosypywaniu do czegokolwiek.
Ważne,żeby znaleźć coś dla siebie i tego się trzymać:)
Teraz właśnie czas się kończy,murarz u drzwi:)
Spokojnego dnia,oby się wszystko układałó jak najlepiej.
Witajcie, dzisiaj o mały włos nie spóźniłam się do pracy, bo zapomniałam nastawić budzika. Ale ludzki mózg to jednak prawdziwa zagadka :).
Agnieszko, też jestem trochę rozczarowana wyborami, no ale cóż, mogło być naprawdę jeszcze gorzej. Edyta Geppert to może nie moja najbardziej ulubiona artystka, ale masz rację, że na pewno wyjątkowa i klimatyczna.
Maniusiu, to miałaś bardzo postępowe przyjęcie komunijne :D. Przyznam, że spotkałam się już z komuniami bez alkoholu, ale z wege jeszcze nie :). I fajnie, świat idzie do przodu. A z dołka wyłaź i to zaraz! Nie masz powodu, żeby w nim siedzieć, bo nic złego nie zrobiłaś.
Gruszko, nazwy tatarki też nie znałam, ale za kaszą gryczaną nie przepadam. Za to za jęczmienną jak najbardziej i często :). Ten detoks Tereniowy ma różne opinie – jednym smakuje, innym nie. Jest więc szansa, że nawet zasmakowawszy go, nie rzuciłabyś się na nadmiarowe porcje. A ziemniaczki oj tak i to najlepiej ze śmietanką :D.
Załącznik 44790
Coraz tu u nas ciszej, a kawa taka piękna :)
Miłego dnia :)
No własnie dziewuszki, mobilizacja :)
Dzięki Aga za kawkę.
U mnie taka gonitwa, że ja już nie wyrabiam, ciągle nadrabiam zaległości a na bieżące sprawy czasu brakuje.
Komunia była przyjemna, choć Wam powiem , że komunia na Jasnej Górze jest przereklamowana, ludzie ( turyści) chodzą w te i z powrotem , do tego wychodzili ludzie z kaplicy sznureczkiem przez Bazylikę, mi to przeszkadzało.
Przyjęcie też nietypowe, bo moja pasierbica się nie przejmuje żadnymi konwenansami i bardzo dobrze, więc był obiad potem ciasto a potem pieczonki i grill , wszystko w wersji z mięsem i wege. Były lody ( mamy owocowe i czekoladowe, są w zamrażalce jak chcecie to bierzcie :) )
Jak dla mnie wszystko było super i bez skrępowania ")
3 czerwca mam spotkanie Kręgu, nie wiem pod jakim hasłem ale mam ochotę się wybrać
Witajcie :)
Agnieszko, wprawdzie Maniusia ładnie nas mobilizuje, ale podejrzewam, że takie mniej tutaj będzie się powtarzać. Idziemy jednak z prądem czasu. Na początku bronimy przed różnymi zmianami, a potem niepostrzeżenie wchodzimy w nie (prawda Sabinko? :wink2: :mdr:). Ale póki co, to mam nadzieję, że trochę jeszcze o nasze tu miejsce powalczymy :).
Maniusiu, na spotkanie jak najbardziej idź! Też jestem ciekawa następnego hasła. Co do Jasnej Góry, to przyznaję, że dawno już tam nie byłam i niestety ma to związek z naszymi politykami. I chyba również przeszkadzałby mi tłum turystów. A przyjęcia? Coraz częściej bywają niekonwencjonalne i to akurat często mi się podoba :).
Lecę do roboty, a wam życzę miłego dnia (Tereniu, a Tobie nieustająco zachwycających wrażeń :D).
Krysiu hasło juz jest : Nasze historie
Krysiu ja na Jasna Górę chodzę bo czasami czuję taką potrzebę i staram się nie patrzeć na politykę, choć owszem bardzo mnie denerwuje. A przyjęcie? Najlepsze na jakim byłam jeśli chodzi o komunie :)
A teraz porcja porad, które pewnie wszystkie znamy ale od czasu do czasu warto miec takie zebrane do kupy:
11 skutecznych sposobów na płaski brzuch
1. Co rano kilka głebokich wdechów przy otwartym oknie, woda z cytryna kurkuma lub octem jabłkowym na czczo
2. Jeżeli chcesz mieć płaski brzuch I chcesz lepiej się czuć, unikaj wszystkich
produktów, które w swoim składzie mają konserwanty i polepszacze
smaku
3.Unikaj produktów z cukrem i sztucznymi słodzikami
4. Codziennie jedz zdrowe tłuszcze. Są to tłuszcze omega 3 i omega 6 - tak zwane dobre tłuszcze. I dowiedziono, że jedzenie tych tłuszczy pomaga pozbyć się tłuszczu:)
5. Pij tylko wodę, może być z octem, sokiem z cytryny, ziołami, a od czasu do czasu zieloną lub czerwoną herbatę.
6. Odstaw nabiał
7. Na sniadanie spożywaj jajka zamiast chleba - to już stosuję :)
8. Jedz wiecej zielonych warzyw
9. Odstaw białe pieczywo
10. Odstaw alkohol
11. Wyklucz z diety pikantne potrawy i przyprawy
Jak chcecie o czymś więcej, np dlaczego tak to wstawię, na razie tylko hasła , bo przeciez o dietach wiemy wszystko :)
Dzień dobry
No i znowu wpadka. Napisałam sporo ale w telefonie i zapomniałam, że nie można tu wstawiać emotek i po pierwszym "Dzień dobry" z usmieszkiem wszystko poszło. ...
Masz rację Maniusiu - o dietach wiemy wszystko:) Tylko dlaczego nam z nimi nie wychodzi?
Krysiu no mniej nas tutaj, co widać gołym okiem. Różne są tego przyczyny, różne są tego powody, każda z nas ma jakies swoje poglądy na ten temat i czuje sympatie czy antypatie do forum. ... W moim przypadku chodzi o to, że zawsze niejednokrotnie pisałam, że nie lubię udzielać się w dwóch miejscach i goniłam was do forum ale zdecydowanie życie przyniosło się w to drugie miejsce i dlatego mnie tu mniej. Jak już niejednokrotnie pisałam mam wrażenie pisząc w dwóch miejscach o rozdwojeniu jaźni:)
Ale to tylko moja opinia :)
I na razie nie mam zamiaru definitywnie zostawiać forum bo tu się poznałyśmy, to miałyśmy nasze najlepsze lata a teraz trochę sprawy przybrały inny obrót.
Dzień dobry :)
Załącznik 44794
Maniusiu, moim zdaniem na czas uroczystości, Bazylika powinna być zamknięta dla zwiedzających. No naprawdę ludzie jakoś by sobie przez tą godzinę poradzili i przyszli później. Ile razy byłam w takiej sytuacji np. we Włoszech. Tam się nikt nie patyczkuje, tylko zamyka drzwi dla zwiedzających i już. Można co najwyżej zostać na mszy.
Wrzucę sobie twoją listę i będę odhaczała czego już nie robię. Niby wszystko wiadomo, ale ja lubię mieć plan, bo wtedy jest mi łatwiej.:)
Krysiu, dopóki u was tez pewnie zaczyna się papierologia..., ja zaczynam widywać wyłącznie dokumenty, dzieci coraz rzadziej :D Sama już prawie powystawiałam oceny, więc branżówka ma już lekcje w nosie i chodzą w kratkę :D
Sabinko, wczoraj napisałyśmy już cztery. Nie traćmy nadziei, że z każdym dniem będzie lepiej :)
Fajnego dnia wam życzę, u nas niestety znów leje :cry: