Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Dzień dobry.
Widzimy wszystkie, że na naszym forum już nie jest tak jak kiedyś. Różne są tego przyczyny. Moja to oczywiście to o czym niejednokrotnie pisałam, czyli pisanie w dwóch miejscach. Ale druga, chyba ważniejsza przyczyna to co innego.
Osoby ktore to tej pory były dla siebie wsparciem i miałam wrażenie, że się przyjaźnią stały się dla siebie nie do zaakceptowania. Przez to już nie jest tak jak było i chyba już nie będzie. Pojawiły się niedopowiedzenia, pretensje, ciche, czasem głosne, docinanie sobie wzajemne... Każda z nas jest inna ale do tej pory sznowałysmy te swoją inność, starałysmy się zrozumieć te nasze róznice. Jeżeli któraś z nas kogoś uraziła to mam nadzieję i głeboko w to wierzę, że zrobiła to niechcący, nie to było jej celem.
Może czasem niektórym z nas się wydawało, że za bardzo naciskamy, za bardzo pytamy a nawet dopytujemy się o coś ale na pewno robimy to w dobrej wierze i w trosce o kogoś i na pewno nigdy żadna z nas nie chciała świadomie skrzywdzić czy urazić innej.
Uszanujmy to, że jesteśmy juz tyle czasu razem i jak się da odpuśćmy sobie te wzajemne żale. Starajmy się zrozumieć drugą stronę. Wiem, że jest to bardzo trudne ale mądre z nas wszystkich kobiety i może uda się sprawę jakoś rozwiązać.
Dzien dobry!
Pozwolcie, ze wroce jeszcze raz do tematu poruszonego w poscie Sabinki...
Sabinko kochana, pieknie to wszystko opisalas i czytajac twoja wypowiedz zadalam sobie pytanie czemu znowu nasza grupa ma problem?
Doszlam do wniosku, dlugo analizujac to co sie dzialo kilka miesiecy temu i to co sie dzieje teraz, ze zrodlem trwalosci tej naszej naszej malej spolecznosci na forum jest stosowanie sie jej poszczegolnych czlonkow do zasad dzialania grupy.
Owszem, jestesmy rozne, i w tej roznosci zostawiamy kazdej osobie margines wolnosci na jej indywidualnosc.
Ale nie zgadzamy sie na nieszczerosc i proby manipulowania. Nie godzimy sie rowniez w razie konfliktow miedzy poszczegolnymi czlonkami na dzialania prowadzace do rozlamu w naszej grupie. Docinanie sobie w postach, rady, ktore zamiast pomagac powoduja przykrosc a przede wszystkim telefonowanie czy pisanie na priv w celu zjednywania sobie sprzymierzencow doprowadza do podzialu na strony. A podzial na strony konfliktu do pierwszy stopien do podzialu calego watku.
Gruszko- gdy po dlugim milczeniu wrocilas jak gdyby nigdy nic na forum, po uprzednim zniknieciu bez slowa z apki, mimo, ze bylam zdumiona iz nie powiedzialas nawet slowa wyjasnienia tej z nas, ktora wszystkie uwazalysmy za najblizsza ci osobe na naszym watku, od razu przywitalam cie i zaproponowalam wejscie z powrotem na whatsapp.
Odrzucilas to krotko tlumaczac, ze narazie zostaniesz tylko na forum.
Z czasem jednak sila rzeczy, poniewaz nie bylas informowana o czym rozmawiamy na apce zaczelas drazyc i robic podchody tlumaczac niektorym z nas motywy twego postepowania i jednoczesnie zarzucajac innym czlonkom grupy narzucanie sie nierespektowanie twego prawa do tajemnic etc etc.
Wchodzilas na forum piszac lekko i przyjemnie o diecie ale jednoczesnie skarzylas sie, ze przytlamszamy cie nasza zbytnia troska i dociekliwoscia. Wyznalas nawet, ze kiedys forum bylo lepsze, bo mniej zobowiazujace i spowokowalas nawet Krysie, ktora ma anielska cierpliwosc, do zaproponowania ci-to poszukaj sobie innej-mniej ograniczajacej grupy.
Ostatnio nie czulam sie najlepiej. Napisalam dziewczynom na apce, ze chyba musze zrezygnowac ostatecznie z forum. Ich reakcja i troska zaskoczyly mnie zupelnie i zrozumialam, ze absolutnie nie chce stad odchodzic, bo to tutaj sa osoby, ktore sa mi tak bliskie jak najblizsza rodzina.
Wszystkie troszczymy sie wzajemnie o siebie. I dlatego nasza przyjazn trwa tyle lat.
Jesli ktos tego nie chce nie musi z nami byc... kazdy ma wolna wole...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam w ten piękny, cieplutki i bardzo słoneczny dzień. Pogoda aż zaprasza na spacer, więc na pewno się skuszę :).
Agnieszko i jak ja zagubiona dusza mam Ci nie gratulować :D. Pewnie, że gratuluję! Jeszcze tylko jakbyś przesłała trochę tych fluidów wspierających odchudzanie to byłoby super ;). Twoja papierologia robi ogromne wrażenie i bardzo współczuję. A Kuba naprawdę ma imieniny w Dzień Dziecka / No to trochę pokrzywdzony ;). Spóźnione ale serdeczne życzenia dla niego. Ciekawa jestem występu Szpaka, też go lubię i na pewno również chętnie bym się wybrała.
Maniusiu, też wolę kupować dzieciom to, co sobie wybiorą. U mnie jednak oprócz tych nieszczęsnych słodyczy w tym roku ponownie podstawka pod laptop (ta podstawka, którą testowała dla mnie z takim poświęceniem Terenia :mdr:). Niestety złamała się boczna rączka i nie dało się naprawić, a córcia już bez tej podstawki to prawie jak bez ręki, tak więc druga zamówiona. Fajnie, że koncertowo będzie się działo. Chyba też powinnam się rozglądnąć za czymś u nas.
Sabinko, będzie ok. :)
Kaniu, faktycznie podobna historia i trochę niesamowita, prawda? A przy okazji uświadomiłaś mi, że w tym całym stresie miałam wiele różnych pomysłów, ale zupełnie nie wpadło mi do głowy, że w sklepie jest coś takiego, jak monitoring! Dobra wiedza na przyszłość, ale oby się nikomu już nie przydała.
Czytam, że szykujcie się na siedmiodniówkę. A niech tam - też w to wchodzę :D. Czyli co, od jutra?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu, ja zacżęłam dziś :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja zaczynam od jutra ale nie ta siedmiodnoowke. Mam diete z witalii. Cos jak u Marti ale pod moje rozmiary i moja porcje ruchu
Na próbe.a potem zobaczy sie
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Zostały mi jeszcze dwie szklanki wody i porcja truskawek. Jak nic żaby mi sie zalęgną no i na dobre zamieszkałam w toalecie :D
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 44834
Dzień dobry :)
Jakie to szczęście, że ja wczoraj siedziałam przy tych owocach w domu :D siku robiłam dosłownie co minutę :D mam nadzieję, że przy dzisiejszych warzywach będzie trochę lepiej, bo przecież jestem w pracy. Trudny to był dzień, ale choć zjadłam około 3 kg owoców, to spadek wagi był olbrzymi- oczywiście po pierwsze to zjechała woda, a po drugie, po sobotnim dniu dziecka w jelitach miałam 2 kg jedzenia :beurk:Wieczorem byłam głodna i obawiam się, że przy tej diecie to norma, więc nie wiem czy długo ją pociągnę, bo odzwyczaiłam się już od poczucia głodu.
No, ale zrobię tak jak pisze Kania- po prostu spróbuję przetrwać dzisiejszy dzień :D
Krysiu, dziękuję za życzenia dla Kuby :) tak, ma imieniny w dzień dziecka, ale jeszcze nigdy tego nie odczuł, bo zawsze dostaje dwa prezenty :mdr:
Dobrego dnia dziewczynki :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry dziewczyny!
Nowy tydzien, nowe mozliwosci, nowe rozdanie kart...:money:
http://www.pozytywniej.pl/upload/5bd...b64c959143.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej dziewczyny
Aga, spóźnione życzenia dla Kuby, Ale mu się fajnie trafiły urodziny :)
Kasiu popieram to co napisałaś, nie ma miejsca w grupie na docinki i złośliwości, jak mamy coś do siebie piszemy wprost !
Dziś pierwszy dzień diety, zjadłam śniadanie - olbrzymie , mam dwa pojemniki do pracy, w jednym sałatkę, w drugim smoothie.
Śniadanie było dość smaczne ale dziwne - twarożek pomidorowy ( biały ser z koncentratem pomidorowym i przyprawami)
zobaczymy co dalej i czy mi waga spadnie przy takim jedzeniu
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko, plany dietkowe odkładam, bo zaczął się sezon truskawkowo-czereśniowy i nie ma mowy, żebym odpuściła. Oczywiście na owocach się nie kończy, więc jednak nie zaliczę takiego spadku, jak Ty ;).
Tereniu, a to, żebyś szybciej doszła do formy, coś specjalnie dla Ciebie :).
https://wamiz.pl/aktualnosci/11233/t...edium=referral
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry i gorący wieczór,
dziś tylko na chwilkę i minutkę;)... Agnieszko, mam wrażenie, że nie dotarła do Ciebie moja odpowiedz w sprawie książki:(. Dziękowałam w niej, za zwrot i przepraszałam, że ze względu na brak czasu (tak, wiem... marne to wytłumaczenie) nie poinformowałam o przyjściu książki wcześniej.
Dziś był listonosz w sprawie reklamacji, stąd moje wyjaśnienie.
Jeśli chodzi o 7 dniówkę najgorszy i najbardziej głodny;) jest pierwszy dzień.
pozdrawiam Wszystkie Zawziętaski:)