No fucha to nie była bo prawie za darmo(70 zł na miesiąc), a roboty w okresie IV kwartału po kokardę i konieczność zebrania komisjii, czyli zmuszenia kolegów do oddelegowania ludzi w godzinach pracy.
Nie chciał dać człowieka kierownik komórki i sam człowiek nie kwapił się do skakania po zimnych i brudnych magazynach zwłaszcza w grudniu.
A ja nigdy na Sylwestra urlopu nie mogłam wziąć bo zawsze miedzy świetami i Nowym Rokiem były remanenty robót w toku bo wtedy stawała produkcja.Wrrrrrrrrrrrrr
Sabinko ja na przyspieszenie gojenia wszystkiego czy przeciętego palca, czy obtarcia używam takiej żółtej posypki z apteki.Nazywa sie dermacol ,proszek. Jak mam pęknięcie piety albo naskórka to łączę z jakimś kremem , żeby zmiękczyć skórę. Daję zawsze pod plaster i nie moczę , albo na noc.
Pęcherz trzeba zasuszyć, kup sobie tę posypkę(niech J. ci kupi) i miej w domu. Mnie ratuje często bo ja i przez koty i przez noże czy kocie puszki mam sporo skaleczeń.
Mnie też bardzo podobało się to co Agnieszka napisała o Norwegach.
Ja w Stanach też byłam zachwycona tą uważnością na drugiego człowieka. Szanowanie jego przestrzeni, nie rzucanie się na towar w sklepie, czy walka o pierwszeństwo do lady, włażenie drugiemu na plecy.
No a u ciebie Kasiu w Niemczech też mi się ta uczciwość podobała. No, że stoją w koszyku jabłka i jest kartka - 1 euro za kg i obok miseczka i waga. No i w tej miseczce leżą sobie pieniądze.
Albo na polu słoneczników budka na zapłatę dla tych którzy sami się obsłużą. U nas w kraju nie do pomyślenia.
A to światło(które przecież kosztuje) zapalone dla zbłąkanej osoby. To wzruszające.
Podziałałam dzisiaj lekarsko.
Trochę w swoim imieniu, trochę w siostry ale ruszyłam do przodu.
No jestem zapisana do dwóch ginekologów na NFZ(u mnie i w przychodni przyszpitalnej) terminy nie najbliższe( 9 .08) ale mam jeszcze dwie wytypowane gdzie nie ma kolejek i jak będę już miała wyniki histopatologiczne to tam się dowiem czy nie można prędzej .
Wszystko dzięki stronie Marti gdzie są adresy i telefony.A przychodnie znam bo korzystam z rehabilitacji w nich, obie są w bardzo nieciekawej lokalizacji, ale ja mam akurat dobre połączenie i puki ludzie się nie zwiedzą , że mają krótkie terminy to dobrze z nich korzystać.
No i zapisałam siostrę do kardiologa.Takiego u którego ja byłam i polecała mi go też znajoma(leczy jej 90 letnią mamę i nie patrzy na nią jak na zywego umarlaka). Mnie też się podobał i mi pomógł bo odstawił brany od 10 lat niepotrzebnie jak się okazało betabloker.
Obie też zdecydowałyśmy się zapisać razem na kolonoskopię i gastroskopię w znieczuleniu. Ale nad tym muszę jeszcze popracować.