69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Tak jak obiecalam-pare slow na temat jak to wyglada w Niemczech z segregowaniem smieci.
Tutaj u nas Tereniu sa cztery rodzaje koszy na odpadki. I tak jak na tym rysunku jest to w zasadzie proste. Niemniej jednak i ja mam czasami dylemat co gdzie wrzucic. Romek mowi, ze gdy sie wrzuci cos nie tam gdzie trzeba to i tak pracownicy pracujacy przy tasmie segregacyjnej(straszna robota!) to wyjma i oddziela wlasciwie. Krotko mowiac wazne by juz w domu smieci byly segregowane- ja mam cztery kosze na smieci. W szafce pod zlewozmywakiem sa trzy-kosz duzy na opakowania, kosz maly na bio i kosz maly na reszte. Do duzego kosza papierowego, ktory stoi oddzielnie- wrzucam wszystkie papiery, obojetnie czy kolorowe czy nie. Rowniez kartony-ale nie te po sokach czy mleku. To sa opakowania. Podobnie puszki z metalu-u nas to wszystko idzie do jednego kosza.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Segregacja odpadów jest rózna nawet od gminy, u mnie jest inaczej a dziewczyny mieszkające na wsi tez mają inaczej, jednak główne zasady sa podobne
u nas jest tak
papier i tektura (pojemnik niebieski) – gazety, czasopisma, katalogi, książki, opakowania papierowe i kartony (np. pudełka po butach), wytłaczanki na jajka. Do pojemnika nie należy wrzucać kalki i papierów przebitkowych, zabrudzonego lub tłustego papieru i tektury, kartonów powleczonych folią, opakowań typu tetra-pack.
czyli gazety wszystkie, dowiedziałam się, że jesli okładka gazety jest zafoliowana, sa taki epowleczone folią to powinno się ją oderwac i dac do plastku ale to już szczegół
U mni eteż są trzy kosze: na bio, na plastik i mieszane, papier idzie na rozpałke do pieca, w garażu mam wiadro na szkodliwe- czyli baterie, żarówki, zepsute sprzety elektroniczne i obok garażu pojemnik na złom
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Uderzenie w łokieć jest bardzo bolesne, ale faktycznie Agnieszko jakas Ci się czarna seria zdarzyła wypadkowa.
Marta mi dzwonila że dziś robi generalne porządki bo Mateusz jutro luby więc jutro mam niespodziewanie wolne i musze je jakoś zagospodarowac sensownie, a w niedzielę jedziemy do Muzeum PRL , przynajmniej taki jest wstepny plan, bo dzieciaki moga coś wymysleć
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
U mnie też jest problem z segregacją. Mam malutką kuchnię i tylko jeden pojemnik. Więcej po prostu się nie da. Plastiki i inne opakowania wkładam do jednorazówki, którą gdzieś tam musiałam wziąć, bo wszystkiego nie da się bez . I jak już jest pełna to wyrzucam. Szkło podobnie. Puszki zabiera J. bo w końcu ma skup złomu Makulatura też w jedno większe pudło jak mam albo po prostu np. do pudełka po pizzy. Bio nie oddzielam bo po prostu nie wyobrażam sobie tego. Jak to robić? W co? Staram się ale nie zawsze jest tak jak powinno. I tak uważam, że gdyby większość ludzi na osiedlu robiła choćby tak jak ja to byłoby względnie dobrze. A nie jest bo pojawiły się pisma ze spółdzielni gdzie grożą, że podniosą opłaty i proszą o uprzejme donoszenie kto nie robi tak jak należy
Maniusiu fajnie tak mieć z domu młodą, która ogarnie sporo spraw w domu i do tego atrakcje z młodymi, typu muzeum i nie tylko pewnie
Przytulam cię mocno. Na pewno wiesz dlaczego ale nie tylko dlatego. Po prostu za całokształt.
Agnieszko no sporo masz tych atrakcji wypadkowych i boleściwych ostatnio Czy ślady po warszawskim upadku już zniknęły definitywnie?
Muszę zerknąć co tam nam nasza Krysia wrzuciła
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Agnieszko, mam nadzieję, że i z ręką już lepiej? Faktycznie trochę się tego przyplątało, więc już wolę się nie odzywać. Fajnie, że artykuł trochę Cię zainspirował. Chyba też powinnam pospisywać nieco z tego, co wrzucam tak beztrosko do brzucha.
Ceny z lotniska spowodowały u mnie mały zawrót głowy. Ale to chyba też niezłe zabezpieczenie przed nadmiarem turystów .
Kasiu, u nas jest bardzo podobnie - pojemniki na papier, plastyki, szkło i ogólny. Do tego baterie czy leki oddaje się w specjalnych punktach.
Maniusiu, jak tam? Mam nadzieję, że już spokojniej.
Sabinko i co, zajrzałaś? To może dołożę jeszcze trochę refleksji dietetyczno-wagowych, dotyczących głownie sfery emocji (tyle że artykul jest bardzo porozciagany przez reklamy, więc trzeba do oporu schodzić w dół):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No i jak zwykle, może nie jak zwykle ale czasami post poszedł gdzieś w kosmos. Dobrze że nie był za długi. Piszę w innej przeglądarce i wydawało mi się że tutaj można wstawiać emotki ale jak widać nie i to co było po pierwszej emotce poszło...
Krysiu poczytałem oba wrzucone przez ciebie artykuły. Niby nic nowego, niby same oczywistości ale czasem warto sobie pewne rzeczy przypomnieć.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Oho, ale tu cichutko i leniwie. Ale też co się dziwić. Pogoda sprzyja wyprawom i spędzaniu czasu na łonie natury. Dla mnie stanowczo za ciepło i już się niepokoję, jak to będzie przez cały tydzień, zwłaszcza, że czeka mnie sporo wyjazdów.
Sabinko, a Ty już pewnie powoli szykujesz się do wyjazdu?
Agnieszko, jak tam ręka? Tak pisałam Ci dzisiaj o Kostrzynie, ale może dobrze, że nie będzie nas w pobliżu w tym czasie. Chyba bym ciągnęła, bo bardzo jestem ciekawa i w ogóle lubię takie klimaty. Dobrze, bo gdzie starej babie pchać się do młodych. Chociaż pamiętam, że parę lat temu było blisko wyjazdu. Za późno jednak wzięłam się do rezerwacji noclegu, a namioty niestety już nie dla mnie, więc na dobrych chęciach się skończyło.
No to spokojnego wieczoru wszystkim, a dla ewentualnie chętnych zostawiam trochę wieczornej herbatki.
herbatka.jpg
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
images (6).jpg
Dzień dobry
Wczoraj oglądałam na Pudelku i zachwyciłam się zdjęciami 64 letniej kobiety, która wygląda po prostu zjawiskowo. I choć widać, że przy twarzy majstrowała co nieco, to jednak nie wszystko da się naprawić przy pomocy medycyny estetycznej. Figurę i piękne ciało, zadbaną skórę i włosy wypracowała sobie sama tylko poprzez codzienną dbałość i pielęgnację, przez zdrowe jedzenie i radość życia. Jej akurat pomaga joga, ale przecież nie musi to być ona. Może to być jakakolwiek aktywność. Zawsze tego typu kobiety działają na mnie niezwykle motywująco.
Krysiu, dziękuję za troskę, z ręką już dobrze Przypomniałaś mi moje pragnienie...
Ja też mam cały czas ochotę na udział w choć jednym koncercie w Kostrzynie, tak żeby poczuć ten klimat i na pewno, gdy kiedyś przypadkiem będę tam w okolicach w terminie imprezy, to postaram się wejść. Pamiętam, że oprócz nas dwóch żadna inna Zawziętaska nie chciała, więc wypad w większej grupie odpada
Sabinko, szkoda Twojego pisania , może dziś uda Ci się je odtworzyć? Po warszawskim obiciu, zewnętrzne objawy zniknęły całkowicie, a wewnętrznych ( mam nadzieję) nie było , więc wszystko jest ok. dziękuję
Jeszcze wam powiem, że Kuba na 99, 9 procent zostaje na fizyce- to jego decyzja- mimo, że tak jak pisałam dostał się na informatykę i w Warszawie i Wrocławiu, ale daje sobie jeszcze parę dni na podjecie ostatecznej decyzji, choć wczoraj powiedział, że właściwie jest pewien że zostaje. Przemyślał, że fizykę może skończyć na licencjacie, a jeśli zapał mu nie minie, to na informatykę może iść po licencjacie, na uzupełniające magisterskie.
Idę szykować się do kościoła Dobrej niedzieli dziewczynki
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
deszcz.jpgdeszcz.jpg
U nas taki właśnie letni, ciepły deszcz. Aż szkoda, że nie na dłużej. Ziemia sucha, trawa wyschnięta.
Była chwila na obiad, więc też znalazła się i chwila oderwania od czytania na rzecz pisania .
Agnieszko, też czasami tak się zapatrzę na pięknie zadbane 60-tki. Nawet, jeżeli część z nich jest wyposażona w dobre geny, to i tak poza tym jest tam ogrom ich pracy własnej. Nie mam zamiaru się oszukiwać, że nie mogłabym wyglądać dużo lepiej. Mogłabym, ale (i mówię tu tylko o swoim przypadku) zbyt często mi się nie chce i odpuszczam. Myślę natomiast, że Ty (mając również pod uwagę to, jak wygląda Twoja mama) masz duże szanse na to, żeby zbliżać się do upragnionego ideału.
Kuba to mądry facet i jego prawie decyzja wydaje się naprawdę bardzo rozsądna. W ten sposób będzie mógł zdobyć dwa konkretne zawody.
Co do Owsiaka, to faktycznie jakoś mało było chętnych. A szkoda. Czytam właśnie w Magdusi, że szykują się na ślub w Kostrzynie, więc znowu pojawiła się nutka żalu .
A tak a propos żalu, niechcący otworzyłam forum na pierwszej stronie, a tam Gamma i Natka. Ech, trochę zatęskniłam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum