69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
TinnGo twój brzuch nijak się ma do na przykład mojego. Porównaj choćby nasze wagi a przy tym wyższa jesteś ode mnie. Pomyśl jak mnie byłoby trudno podbiec do przystanku.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, naokoło zalało sporo miast, ale u nas tylko troszkę pogrzmiało i dalej sucho.
Sabinko to prawda, że dzieje się teraz u Ciebie dużo, więc wiadomo, że masz mniej czasu na co innego
. Mam nadzieję, że nabierzesz dużo pozytywnej energii
. Co wagi, to na zdjęciach naprawdę jej nie widać, ale skoro czujesz nadwyżkę, to rozumiem Twój niepokój i jak najbardziej będę trzymać kciuki za działania.
Tereniu, wygląda na to, że kociastym bardzo przypadła do gustu działka
.
A jeżeli chodzi o brzuch, to jednak Twój i Sabinki nijak się mają do mojego, ale oczywiście jestem jak najbardziej za próbami zmniejszania
.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam z ostatnią kawką przed wyjazdem
66244656_407613183298002_3565913044460451055_n.jpg
bardzo nie mam nastroju wyjazdowego i najchętniej zostałabym w domu, no ale wakacje opłacone nie wypada nie jechać
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu widziałam zalane Katowice, przeraża mnie jak bardzo betonuje się miasta, to na pewno też sprzyja zalaniom…
Sabinko po powróci zabieramy się na poważnie za gubienie brzuchów
Mj tez jest ogromy 
Dziewczyny wracam za tydzień na apke pewnie zajrzę ale tu z komórki nie lubię
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
. U nas burza kręciła się wieczorem, ale wszystko się rozeszło po kościach. Za to w nocy nareszcie, po wielu, wielu tygodniach spadł deszcz
Dziś nie będę musiała podlewać 
Maniusiu, mam nadzieję, że wyjazd będzie jednak udany. Zostaw za sobą wszystkie kłopoty i zmartwienia i baw się dobrze. Liczę na piękne zdjęcia gór 
Ja w końcu jestem po wszystkich ważnych imprezach, przede mną tylko spotkania kawowe z koleżankami, ale te w niczym mi nie przeszkadzają, więc od dziś zaczynam się odchudzać
Może w końcu waga szybciej ruszy, bo teraz to idzie jak krew z nosa .
Dziś idę na cudny koncert chóru gruzińskiego. W monumentalnej kolegiacie to będzie coś 
Miłej niedzieli wam życzę
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Agnieszko na chór gruziński też bym chętnie się wybrała. Jak zamierzasz się odchudzać? Jakaś konkretna dieta czy po prostu tak jak robiłaś to do tej pory?
Ja zastanawiam się nad jakąś konkretną dietą, tylko jeszcze nie wiem jaką
bo taka wolna amerykanka i nadzieja, że jakoś to będzie nie zdaje egzaminu i wcale jakoś to nie jest 
Widzę, że odbyła się mała licytacja co do wielkości brzuchow no ale każda z nas ma jakieś subiektywne odczucia...
Maniusiu wypoczywaj ile się da, nie masz zbyt długiego tego urlopu to staraj się maksymalnie naładować akumulatory na kolejne miesiące.
Tereniu pewnie że kłopoty zdrowotne pozwalają zapomnieć o o nadwyżce kilogramów ale ta nadwyżka niestety też często nie sprzyja naszemu zdrowiu. A i forma przy tym zniżkuje. Zresztą co ja ci będę o tym mówić, doskonale o tym wiesz. Poza tym ty świetnie wyglądasz i naprawdę nie ma u ciebie tragedii.
Tereniu na pewno fajnie tak być ciepło i serdecznie przywitanym w byłym zakładzie pracy. Byłaś świetnym współpracownikiem i ludzie to będą długo pamiętać.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cofnęłam się do wcześniejszych wpisów i potwierdzam to co napisała Agnieszka i Maniusia. Też nie lubię twojego szwagra, wredny typ bo inaczej nie można go nazwać. Agnieszka już wiem, że przymierzasz się chyba do Pomroy. Ja też o niej myślałam przed wyjazdem. Nawet wyjęłam książkę, która już się zdziebko przykurzyła. Ale myślę, że coś na ruszenie metabolizmu też by mi się przydało.
Krysiu podziwiam cię że wytrwalas całe zajęcia zumby bo ja bym pewnie szybko zrezygnowała. Szybko się męczę ale chciałabym na pewno wszystko wykonywać w takim tempie jak instruktor i bardzo by mi przeszkadzało gdybym robiła coś w swoim tempie, inaczej, wolniej niż inni.
Agnieszko piszesz że zafascynowała cię pewna kobieta z Facebooka, zadbana i tak dalej. Ja z podobną jechałam busikiem na lotnisko i potem rozmawiałyśmy na lotnisku czekając na samolot. Za 2 lata idzie na emeryturę więc ma chyba 58 lat.Chciałabym wyglądać tak ona, nic bym nie zmieniła. Włosy, figura, cera, piękne zęby, fajny ubiór, makijaż też swietny.Bez zarzutu wszystko.Od czterech lat mieszka w Anglii i do emerytury zamierza zostać tutaj. Tu na pewno ludzi na więcej stać więc być może to też pozwala jej
być tak efektowną.A przy tym miło się z nią rozmawiało.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Maniusiu, mam nadzieję, że wbrew Twojej niechęci a właściwie mimo niej, to będą bardzo udane wakacje. Zdjęcia oczywiście mile widziane
.
Agnieszko, dostrzegam echa spotkania z Marcinem Mellerem
. Ale pewnie i bez tego też chętnie wybrałabyś się na koncert chóru gruzińskiego (ja również
). Napisz potem coś o swoich wrażeniach po tym występie.
Sabinko, u mnie też, jeżeli chodzi o dietkowanie, wolna amerykanka się nie sprawdza. Ciekawa jestem, czy tak samo jest u kogoś, kto podjął podobną próbę? Na razie robię starania, żeby zachować odpowiednie przerwy między posiłkami, ale idzie mi to bardzo różnie.
Co do zumby, to pewnie jestem mniej rygorystyczna, dlatego wytrwałam. Jeżeli nie nadążałam za krokami, to stopowałam, albo robiłam coś po swojemu. Jeżeli tempo było za szybkie, to na moment zwalniałam. Każdy był wpatrzony w swój ruch oraz w prowadzącego, więc nie czułam presji. I z takim nastawieniem wybieram się na następne zajęcia
.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!

Dawno mnie nie bylo ale przeciez jestem...jestem...
Tylko jakas taka przygaszona, mimo rzeczy, ktore sie dzieja wokol mnie. Fajnych spotkan, fajnych fotek wrzucanych na apke nie ma we mnie sily, ani prawdziwej radosci zycia.
A gdy tak jak dzisiaj przychodzi dzien stresu dodatkowego to juz w ogole najchetniej zakopalabym sie do najglebszej dziurki.
Wczoraj wieczorem mialam bardzo niemila rozmowe i nie moge przestac myslec o uslyszanych slowach...dlaczego ludzie w zlosci i gniewie mowia sobie takie rzeczy? Slowa jak kamienienie...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry.
Zamiast na "swoim " wątku,pomyślałam,że mogę tu u Was odpowiedzieć.
Krysiupysiu,pięknie dziękuję za zaproszenie . Tereska też mnie cały czas za uszy ciągnie.
Muszę się oswoić z sytuacją.
Podobno starych drzew się nie przesadza , ale zobaczymy ....
Ja w zasadzie jestem stała w uczuciach. Przez te prawie 10 lat byłam w zasadzie na dwóch wątkach. Z pierwszego odeszłam jak się zaczęły jakieś niesnaski między dziewczynami. Ja uważam,że życie tyle stresów powoduje,że bez sensu samemu sobie dokładać bytnością w konfliktowym towarzystwie.
Drugim wątkiem był Celownik gdzie czułam się jak w domu.
Zaglądałam też do wątku Goldi czyli IV grupy kiedy miałam problemy przy wychodzeniu z diety.
Jak zatęsknię za pisaniem to się do Was wproszę.
Na razie jak to mówią muszę spokojnie żałobę przeżyć.
Zauważyłam dzisiaj , że Agnieszka ma kontakt z Marcinem Millerem. Uwielbiam tego człowieka. Znałam go ,ponieważ chodził w podstawówce do jednej klasy z moją córką. Jego poczucie humoru ,już w młodym wieku,było nie do podrobienia.
Taki przykład....pani kazała narysować martwą naturę.
Zgadnijcie co Marcin narysował..... Jezdnia,pasy do przejścia i leżący człowiek.
Oczywiście pani nie poznała się na żarcie i wezwała rodziców.
Trzymajcie się.
Sama,na imię mam Grażyna.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum