Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysia idealizujesz mnie.Nie wszystko mi czas wygladził.
Ciągle mam kły i pazury bo ja z drapieżników chyba się wywodzę.
No niby kotek ale między miękkimi opuszkami są stalowe pazury które od czasu do pory wyciągam.
W "Księdze dżungli "Kiplinga, którą uwielbiałam była czarna pantera Baghera.To było moje ulubione zwierzę z otoczenia Mowgliego.
Może dlatego tak mi przypadły do serca kociaste.
Wiesz one zwykle pstrzegają jak mają dosyć.Uderzają łapką " na miękko" albo biorą w pyszczek rękę, palec i delikatnie przygryzają ale tak tylko symbolicznie.Jak się wychwyci te sygnały to nie udrapną ani nie ugryzą.
Zajmowałam się dzisiaj rozgryzaniem tematu pękatych ogórków.
Padło mi na brak potasu w glebie.
Muszę zdobyć popiół z drewna i wzbogacić glebę ale czy to ma te już owocujące ogórki zadziała nie wiem.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 45227
Dzień dobry :)
Moi chłopcy i generalnie cała moja rodzina, to ciastożercy. Na każde święta nigdy nie pytają co gotuję, tylko ile i jakie będą ciasta. I choć w porywach na każde święta jest nas w tej chwili najwyżej 6 osób, to zwykle blach ciast jest więcej niż nas ( dużych) i najczęściej po świętach jest po nich tylko wspomnienie. Zdarzało mi się wyrzucać wszystko, ale nigdy w życiu nie było to ciasto :D
Teresko, zimą miałabym dla Ciebie dużo popiołu z kominka. Teraz nie palimy :D
Sonko odpisałam Ci, ale nie mogłam wysłać, więc muszę przez nasz wątek poprosić Cię o zaakceptowanie mojego zaproszenia :)
Miłego dnia dziewczyny :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A już się martwiłam, że naszej Agnieszce coś się ze snem przestawiło bo ja dzisiaj pierwsza na wątek zajrzałam a tam i na apce moje wczorajsze wpisy i nic.
Ale poszłam w ogródek popracować nad tym popiołem do ogórków.Na taczkach mam zgromadzone zielone odpady do wyrzucenia bo pojemnik na zielone jest pełny i czekam na wymianę.W tych odpadach jest dużo gałęzi z mojej złamanej śliwki.Powyciągałam, podrobiłam i na gril włożyłam .Jak będzie słońce podsuszę i spalę.Zawsze cpś.Sle chętnie się na popió z drewna kkminklwego załapię Agnieszko bo czytałam , że on nawet na trawnik dobry i odkwasza więc mech mniej wchodzi.
Nie za bardzo nadaje się popiół z iglaków już nie pamiętam ale chyba chodzi o te związki żywiczne.
Ale Rasti tj Grażynka z Celownika wszystek popiół z kominka zimą daje na grządki.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziękuję Teresko :)Dziś dobrze mi się spało :D
Pierwsze słyszę o tym popiele!, ale teraz postaram się go jakoś przechowywać, tylko muszę wymyślić sposób :) a wtedy się z Tobą podzielę :) My palimy tylko drewnem liściastym, czystym i w sposób, który nam pokazano żeby nie generować za dużo smogu.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko moja jedna grządka i boli trawnika przy parkanie to nie jest duży areał.U mnie to wiesz pudełka po lodach czy wiaderka po serku homogenizowanym by się znalazły w dhżej iloścj nawet.Chociaż zamierzam się żywieniowo poprawić. Ale czy mi się uda:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Zajrzałam i ja bo skoro czytam to i pisać wypada:)
Krysiu już chyba pisałam, że jestem pełna podziwu, że tak fajnie ci idzie z zumbą i latino. Skoro wytrzymujesz całe zajęcia to masz dobrą albo i bardzo dobrą kondycję albo są to jakieś spokojniejsze zajęcia bo z tego wiem to typowa zumbą jest bardzo wyczerpującą. Tak trzymaj skoro ci się podoba i nie męczy cię za bardzo.
Kasiu a dlaczego twoja córcia doszła do Częstochowy i od razu wyjechała a nie została do 15-go? Jakoś mi to umknęło.
Widzę, że na spotkania WW to chodzisz tak raczej chyba w celach towarzyskich :p Czy jednak starasz się jakoś stosować ich zasady?
Krysiu ja też " jem, no to i mam tu i tam":cry:
Czy po wakacjach wracasz jednak do pracy skoro z godzinami zumby mogą być problemy? Przyznam, że już się pogubiłam bo wydawało mi się, że już nie będziesz jednak pracować...
Kasiu fajne określenie - ciasto do użytku tylko wewnętrznego:)
Ale widzę, że i twoi domownicy i Agnieszki też lubią takie ciasta:)
Tereniu mówisz, że pękate ogórki to brak potasu w glebie? Muszę J. to powiedzieć bo u jego mamy właśnie takie pękate rosną a nie ładne podłużne.
Agnieszko twoje chłopaki tak uwielbiają ciasta i obaj wyglądają jak patyczaki ( sorry za porównanie). A jak twoja córka - czy też może jeść wszystko czy musi jakoś uważać na to co je? Moja uważa na to co je i do najszczuplejszych nie należy, tzn jest szczupła ale nie tak jak np. córki J. - obie tez jak patyczaki, starsza urodziła dwoje dzieci i chudziutka jest bardzo, młodsza była zawsze trochę pulchniejsza, no taka średnia ale parę lat temu poszła do dietetyczki, odchudziła się, potem zaczęła ćwiczyć, biegać, jeździć na rowerze i teraz obie są takie szczuplutkie.
Agnieszko zaskoczyłaś mnie tym, że dopiero teraz poznajesz książki Charlotte Link.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, dzisiaj u nas pogoda marzenie :)
Tereniu nie martw się, nie mam zamiaru Cię idealizować. Oczywiście, że masz kły i pazury. Nawet nie będę próbowała zaprzeczać :D. Nie jesteś grzecznym aniołkiem, potrafisz powiedzieć coś dosadnie, ale autorefleksji i tego serducha na odpowiednim miejscu nikt Ci nie zabierze :).
Jeżeli chodzi o koty, to teściowa miała swego czasu takiego, co nie ostrzegał, tylko nagle do kogoś podbiegał i gryzł po nogach. Dlatego długi czas byłam nieufna w stosunku do kotów.
Agnieszko, więcej ciast niż osób? O rety! To skąd u Ciebie takie szczupliny? :)
Sabinko, wytrzymuję całe zajęcia, ale oczywiście moje ruchy są bardzo niedoskonałe i zdecydowanie bardziej oszczędne niż tych szczupłych młodzinek. Inaczej nie dałabym rady. A i tak wychodzę z zajęć mokra jak szczur i na miękkich nogach.
Po wakacjach wracam do pracy, tyle że okrojonej. To znaczy jeszcze nie od razu okrojonej. To trochę skomplikowane, więc wytłumaczę przy okazji ;).
Maniusiu, już jakiś czas temu miałam dopytać – co z kręgiem Kobiet?
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 45231
Dzień dobry :)
U mnie dziś dzień ważenia, w tym tygodniu zgubiłam 400 gram. I teraz refleksja- w ubiegłym tygodniu były codzienne kijki i dieta i był spadek o 1,2 kg. W tym kijki tyko 3 razy i dieta i spadek 400 gram...łatwy wniosek :D
Krysiu, a najwięcej ciasta je mój chudy mąż i chuda mama :D
Sabinko, całe życie preferowałam książki polskich pisarzy. Z zagranicznych czytałam tylko klasykę, noblistów i innych nagrodzonych, a i tak czytałam bez przerwy :D Dopiero niedawno zaczęłam czytać zagraniczną beletrystykę. Dlatego umknęło mi tyle nazwisk. Teraz nadrabiam :)
Udanej niedzieli :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
To masz sporo do nadrobienia z tymi zagranicznymi pisarzami Agnieszko Jest co czytać :)
Zastanawia mnie to co napisałaś o spadku wagi z kijkami codziennie i kijkami 3 razy w tygodniu... Wydaje się oczywiste, że więcej schudłaś kijkując częściej ale zastanawia mnie co by było gdybyś z jakichś powodów musiała zrezygnować z tych kijków? Jak zareagowałaby na to waga?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu teraz trochę zrozumiałam.Skoro ćwiczysz niekoniecznie w tempie z innymi i trochę po swojemu to łatwiej wytrwać ci te 60 minut:) Ja to bym próbowała oczywiście nadążać za wszystkimi i nie odstawać i wymiękłabym na pewno w trakcie zajęć :)