69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
u mnie dieta ok a na koniec pilates
byłam na nim pierwszy raz i bardzo mi się podoba, prowadzi go pani od jogi więc to jest taka trochę pilatesojaga, bardzo mi się podoba choc przy niektórych pozycjach nie umiem utrzymać równowagi, ale będę chodzić 
Dziś tez mam zamiart trzymac się diety dzis mam w planie
śniadanie
kanapka z pomidorem
drugie sniadania
Jogurt z bananem i orzechami
obiad
Kanapka z serkiem bananowo-migdałowym
ogórek kiszony, pomidor
kolacja
Kasza z brokułem i nasionami
Białko 67 g
Węglowodany 235 g
Tłuszcz 44 g
Cholesterol 16 mg
Błonnik 31 g
Ciesze się że nam tak motywacja skoczyła i każda zaczyna swoją dietę, każda inną ale oby każda skuteczną 
Pamiętacie nasz motywacje, Aga i Kasia dały nam takie fajne hasła , może je sobie będziemy dopisywac i podawac kolejne?
- Jestem warta aby się sobie podobać...
-Jestem warta tego żeby nosić ciuchy jakie mi się podobają, a nie tylko te które na mnie wejdą ...
i co dalej?
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 27-08-2019 o 07:30
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Chcę być szczupła teraz, a nie za 10 lat.
Chcę uśmiechać się szeroko do mojego odbicia w lustrze.
Chcę wchodzić po schodach bez zadyszki.
Chcę być zdrowsza .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Chcę przeżyć moje koty.
Chcę jeszcze długo wszystkiemu sama podołać( mieszkanie, zakupy, działka).
Krysiu ja na studiach na laborkach chemicznych podrażniłam sobie ( no nawdychałam się jednego szkodliwego kwasu bo nie doczytałam że jego trzeba ciągnąć gruszką a nie ustami i pipetą) pas wątrobowo trzustkowy.
Jak za bardzo poszaleję z jedzeniem lub alkoholem wysiada mi jedno lub drugie , albo oba razem.
Teraz obżarstwo( bo zaspokojeniem głodu bym tego nie nazwała) w tej restauracji plus moje piwne wakacje złożyły się razem i mam takie objawy jak w zespole jelita drażliwego.Ale wzięłam kreon i odstawiłam piwo.Jest już trochę lepiej.No nie biegam co chwila " za stodołę".
Trochę niepokoi mnie ten aspekt wrażliwości mojej trzustki bo na nią owoce i surowe warzywa oraz wysoki błonnik działa bardzo drażniąco.Po tym podrażnieniu na studiach regularnie jesienią jak zaczynały się moje ukochane antonówki, jaśnie pańskie i węgierki regularnie miałam powiększenie trzustki i zwiększoną ilość wypróżnień.
W takich okresach nie mogę jeść surowizny, ciemnego pieczywa, mleka.No wysokobłonnikowe posiłki są dla mnie niekorzystne.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jeden mam jeszcze wniosek z mojej diety, musze gotowac dzień przed na kolejny, bo dziś zabrałam kanapke zamiast ciepłego posiłku - nie zdążyłam ugotować rano, dobrze że są te zamienniki
oczywiście wszystko powazone
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja jak pracowałam miałam zawsze ugotowane w przeddzień albo jak robiłam potrawy cz÷sto powtarzające się to miałam poporcjowane i pozamrażane
Na szczęście nie mam awersji Sabinkowej do zamrożonego jedzenia.
Zresztą nie lubię stać w kuchni i pichcić więc już jak się biorę to chcę mieć za jednym zamachem jak największy efekt.
Zresztą facetów miałam akurat łatwych w obsłudze.Kazik świetnie kucharzył i mówił zwykle kobieto wyjdź mi z kuchni co radośnie czyniłam, a Marian jak miał rosół to mógł jeść go na okrągło na rano, obiad i kolację.Rosół nie trudno ugotować, a im większy gar tym wychodzi lepszy bo można na malutkim palniku wolno uwalniać smaki.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tereniu też nie mam awersji do mrożonego, więc często gotuję więcej szczególnie takie kłopotliwe potrawy jak pierogi i zamrażam ( tylko nie zawsze zostaje coś do zamrożenia )
Rosół zawsze gotuję w wielkim garze i zamrazam, jest na nastepną niedziele jak znalazł , smaku nie zmienia. Nawet mi tak przeszło przez myśl gotowac więcej i mrozić, tylko sie boje że nierówno podzielę...więc chyba jednak nie....
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Świetny tekst, który napisał _Boucar_ _Diouf_ . Bardzo prawdziwy...
A który przesyła Sabinka
Ledwo zaczął się dzień i… jest już szósta wieczorem. Tydzień ledwo przybył w poniedziałek i już jest piątek.
... a miesiąc już minął.
... a rok prawie się kończy.
... i minęło już 40, 50 lub 60 lat naszego życia.
... i zdajemy sobie sprawę, że straciliśmy naszych rodziców, przyjaciół.
I zdajemy sobie sprawę, że jest już za późno, aby wrócić. Więc... Spróbujmy jednak jak najlepiej wykorzystać czas, jaki nam pozostał. Nie zwlekajmy z szukaniem zajęć, które lubimy. Dodajmy kolorów naszej szarości. Uśmiechnijmy się do małych rzeczy w życiu, które są balsamem dla naszych serc.
I mimo wszystko, nadal cieszmy się spokojem tego czasu, który nam pozostał. Spróbujmy wyeliminować „potem”...
Zrobię to potem…
Powiem potem…
Pomyślę o tym potem…
Zostawiamy wszystko na później, jakby „potem” było nasze.
Ponieważ nie rozumiemy, że:
potem – kawa jest zimna...
potem – priorytety się zmieniają...
potem – rok się skończy...
potem – zdrowie się kończy...
potem – dzieci dorastają...
potem – rodzice się starzeją...
potem – obietnice są zapomniane...
potem – dzień staje się nocą...
potem – życie się kończy...
A potem często jest za późno...
Więc... nie zostawiaj niczego na później, ponieważ czekając na *później* , możemy stracić
najlepsze chwile,
najlepsze doświadczenia,
najlepszych przyjaciół,
najlepszą rodzinę...
Dziś jest odpowiedni dzień... Ta chwila jest *teraz* ...*
Nie jesteśmy już w wieku, w którym możemy sobie pozwolić na odłożenie na jutro tego, co należy zrobić od razu. Zobaczmy więc, czy będziesz mieć czas, aby przeczytać tę wiadomość, a następnie udostępnić ją. A może odłożysz to na... *później* ?
I nie podzielisz się tym nigdy⁉
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
To w takim razie, wobec tak pieknego i mądrego tekstu, pozwolę sobie jeszcze na chwilę refleksji. A że tematy powyjazdowe ciągle nam towarzyszą, więc to do nich się odniosę.
Po naszych spotkaniowych rozmowach, które pozwoliły nam pozbyć się różnych trudnych emocji, uświadomiłam sobie, że teraz jest mi żal obu naszych dziewczyn. My sobie wszystko wyjaśniłyśmy, a one zostały w tym samym punkcie, z poczuciem gniewu i rozgoryczenia. Szkoda, że nie mamy możliwości pokazania im, co się tak naprawdę podziało i jak to, z powodu wzajemnego niezrozumienia, bezsensownie doprowadziło je do podziału. Szkoda, że nie mogą przyjrzeć się wszystkiemu z boku, ale tak z perspektywy drugiej strony. Może by to nic nie dało, ale może chociaż trochę wyciszyłoby emocje.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam wieczornie 
Co do swoich ramion, to też poczyniłam pewne ustalenia
. Po lewej, wzorem Kasi, posadzę dziecko a po prawej dorosłą siebie i, za przykładem Tereni, tak chociaż na jakiś również Agnieszkę
.
Dodatek do tego, co już napisałyście – sprawniejsza i zdrowsza, no i żeby zmieścić się w te ciuchy czekające w szafie!
Tereniu, nie miałam pojęcia o Twojej niebezpiecznej przygodzie na studiach. Masakra i współczuję
. Co do trzustki, to jak nie sprawdzisz, to nie będziesz wiedziała. To znaczy przez jakieś pierwsze trzy dni jest tak czy siak większe uwrażliwienie i zazwyczaj częściej trzeba odwiedzać pewien przybytek. Nie ma jednak mowy o dużej ilości jabłek, ale o jednym ewentualnie dwóch dziennie. Zamiast surowizny może być gotowane.
Maniusiu, fajnie że tak Ci przypasował pilates. Miejmy nadzieję, że to będzie takie bardzo to, bo z połączeniem jogi może być naprawdę bardzo sensowną aktywnością.
Kasiu, rozumiem, że aby Karusia pływała, to najpierw musicie ją w głąb tego morza wprowadzić ręcznie? 
dobranoc.jpg
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
images (7).jpg
Dzień dobry 
Jabłek można wcale. Można wyłączyć kiszonki jeśli szkodzą, ale wtedy trzeba więcej zakwasu z buraków.
Ja jestem po dwóch dniach. Waga odrobinę spadła. Dziś dzień trzeci- jeden z kilku najtrudniejszych. Ale myślę tylko o dzisiejszym.
Wczoraj miałam fajne spotkanie z koleżankami. Myślę, że trochę zaraziłam je Poznaniem i kto wie, czy nie wybierzemy się tam na któryś weekend
ja jestem bardzo za, bo to miejsce dobrze wpływa na ludzi 
Udanej środy dziewczyny. U mnie są nieziemskie upały, ale dziś lecę na kije
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 28-08-2019 o 06:01
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum