Witajcie!
Tereniu, naprawdę powyrzucałaś różne różności? To jestem pod wrażaniem. Bardzo długo wychodziłaś z tego Dukana. A z jakim efektem długofalowym? Rozumiem Twoje obawy dotyczące rozpoczęcia wo, bo sama lubię jeść, ale może się zdziwisz, że nie jest tak źle.
To miło, a tak naprawdę to czuję się zaszczycona, że traktujesz nas troszkę jak rodzinę. I szczękaj sobie tymi zębami przy nas przed zabiegami ile Ci tylko potrzeba. No i w ogóle to ja tam lubię ten Twój brak dystansu, bo jesteś w nim bardzo prawdziwa
.
Już dziękuję i oczywiście bardzo wspieram życzenie wątkowe dotyczące wyjazdu nad wodę. A teraz to może i był skwar i war, ale za to ta kolejka, a ta restauracja …
Jeszcze tylko w sprawie pamięci wstecznej, jaka bywa zawodna. Ty się zdziwiłaś dłuższym wpisem Gruszki, a ja pamiętam, że takie były i to chyba całkiem bardzo często.
Agnieszko, mam nadzieję, że ten trudny dzień z ujawnionymi dolegliwościami już minął? Trzymam kciuki za jutro. Oby konkretny kontakt z dziećmi zmienił powoli negatywne nastawienie. Ja też mam mieszane uczucia, zwłaszcza, że od poniedziałku zaczną się znowu maratony. Jednak ta długa przerwa wakacyjna bardzo mnie rozleniwiła. No nic, zobaczymy jak będzie.
Maniusiu, dzisiaj przypasowała mi połowa Twojego menu. Co do drugiej, to nawet nie próbuję się domyślać, co to jest
.
Gruszko, zmobilizowane dietkowo to chyba faktycznie jesteśmy, ale z tym rozpoczęciem jeszcze nie do końca tak. Ale powolutku myślę, że każda się zbierze. Fajnie, ze wracasz na jogę, bo pamiętam, że bardzo ją lubiłaś, no ten pilates też super. Może będziecie się wspierały z Maniusią?
Zaintrygowały mnie te różowe serduszka na falach, gusła zresztą też.
Sabinko, bardzo jestem ciekawa Twojego dietkowania, z tą dużą ilością warzyw, więc pozwolisz, że będę starała się dopytywać i doczytywać, jak dajesz sobie radzisz na co dzień, bo mam dużą nadzieję, że włączysz się w to codzienne zapisywanie dnia na dietce.
Maniuisu poczytałam. Rzeczywiście jest to bardzo zbliżone do tego, co mówiła Agnieszka i zdecydowanie warte porządnego przemyślenia.
Jutro u mnie kolejna nasiadówka i nie tylko. Dobrej nocy wszystkim.