Strona 2871 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1871 2371 2771 2821 2861 2869 2870 2871 2872 2873 2881 2921 2971 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 28,701 do 28,710 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #28701
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jaka u nas jest cudowna, deszczowa, chłodna pogoda nareszcie !!! Zaraz idę na kijki, i już się ciesze, bo idziemy dziś w kijkowym komplecie. Bardzo niektórych dziewczyn już mi brakowało, więc kilometry będą tylko trzaskać pod kijami tyle będzie opowiadania

    Sabinko, kochana, trzymam mocno za Ciebie kciuki
    Masz rację, wo robię głównie dla zdrowia, a ten cykl dla mojego lekarza również, bo obiecałam i słowa dotrzymam Przy okazji pewnie trochę schudnę, choć na pewno nie tyle, ile może schudnąć Tereska, która będzie robiła dietę po raz pierwszy

    Gruszko, ja w tym roku też trochę będę pracowała w systemie odwróconym, bo w poniedziałek i wtorek mam najmniej lekcji , co prawda od 7 rano we wtorek, ale za to krótko. Cieszę się, bo w weekendy będę mogła naprawdę wypocząć, gdzieś pojechać, bo to co będę miała do zrobienia w domu zrobię w dni, kiedy krótko pracuję. Najtrudniejszą w tym roku mam środę, bo 8 godzin bez żadnego okienka i dużo grup autystycznych.
    Ale kiedyś już tak pracowałam i nie było najgorzej.
    U mnie też nic nierobienie przekłada się na jedzenie, dlatego ciągle wynajduję sobie nowe zajęcia. Jutro na całą resztę dnia idę w ogród i do garów, bo wszystkie zupy już zjadłam.

    Kasiu, ja też do tej pory miałam problem, bo ciągle czekałam na weekend, miałam tyle planów z nim związanych,teraz postanowiłam to zmienić. Owszem będę cieszyła się z piątku, ale nie będę leciała do niego jak nakręcona.

    Maniusiu, muzeum w Rudzie na pewno odwiedzę przy nadarzającej się okazji, bo bardzo zachęciły mnie zdjęcia

    Marti, czekamy tu jak widzisz na Ciebie Mam nadzieję, że Twój urlop jest udany, na zdjęciach wyglądasz cudownie, więc myślę, że wypoczęłaś, nacieszyłaś się mężem i troszkę za nami zatęskniłaś Ja tęsknię i czekam Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia-milosc-ruchomy-obrazek-0312.gif
    maniusia72 lubi to.

  2. #28702
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dokąd jedziemy w przyszłym roku ?
    maniusia72 lubi to.

  3. #28703
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Chyba Krysia zawsze miała daleko to może coś blisko niej?
    Agnieszka111 lubi to.

  4. #28704
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja sie zgadzam

  5. #28705
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Wróciłam właśnie ze spotkania z dziewczyną kręgu ( będę jej prowadzić księgowość ) Super było
    pogadałyśmy o życiu ale i o tematach kręgowych
    Było o wdzięcznościach i o przekonaniach i o tym jak swoje przekonania zmieniać jeśli są przeszkodą w osiągnięciu celu

  6. #28706
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Aleście się dzisiaj rozhulały . A u nas deszcz, nareszcie (Kasiu, spróbuję go przepchnąć też trochę w Twoją stronę ).

    Agnieszko, bardzo podoba mi się Twoje postanowienie, zwłaszcza, że wiąże się z nim tyle fajnych pomysłów. Też uważam, że pierwszy tydzień wo zakończyłaś z sukcesem i w takim razie trzymam kciuki za dalej. Ja jestem dopiero na końcówce drugiego dnia i nie ukrywam, że jest trudno. A wiesz, że również nie pamiętam tej części losów Borejków . Jeszcze trochę takich wiadomości od Ciebie i skuszę się na ponowne czytanie wcześniejszych tytułów . Faktycznie szkoda, że nie zobaczyłyśmy domu z Idy, ale teraz już liczę na to, że pojedziesz znowu i zrobisz zdjęcie . Środy jednak trochę współczuję.

    Maniusiu, jasne że bierz się za Jeżycjadę! Jest cudownie młodzieńcza i optymistyczna, a jak przez to relaksuje .

    Gruszko, wszystko w porządku. Spytałam się o Twoje zdanie w sprawie mojego wo z ciekawości. Zawsze mnie interesuje, jeżeli ktoś zauważa coś, czego ja nie widzę, dlatego pytam. Życzliwe zdanie innej osoby skłania mnie po prostu do refleksji. Zresztą wcale się nie dziwię obawom, które wyraziłaś, bo przecież prawdą jest, że mam często dosyć hedonistyczny stosunek do jedzenia, prawdą jest też to, że efekt jojo bywa częsty. Moją nadzieją jest to, o czym też wspomniałaś – że właśnie dzięki wo ciągle te parę kilo mniej udało się utrzymać. Poza tym w tej chwili utrata wagi jest motywem, ale nie jedynym. Jak teraz wyjdzie to się okaże, ale za pozytywne wsparcie dziękuję.

    Sabinko, nie będę Cię zachęcała do wo, ale do Maciąg już tak. Bardzo mi się podobało to, co mówiłaś na spotkaniu i jakos tak pojawiło się we mnie poczucie, że to może być coś dla Ciebie. Tak więc czemu nie teraz, tak z nami? Jest szansa, że byłoby Ci chociaż trochę przyjemniej i raźniej. Co do oceny i pochwał w kierunku Agnieszki, to oczywiście, że się zgadzam . To prawda, co napisałaś o pracy nauczycieli. Żeby zrozumieć na czym polegać jej trudność rzeczywiście trzeba by samemu doświadczyć. Trzymam kciuki za to sprawianie sobie przyjemności codziennie. A co do pożyczonej dzisiaj książki, to mam nadzieję, że na bieżąco będziesz się dzielić z nami różnymi cytatami czy związanymi z nią przemyśleniami.

    Kasiu, jak najbardziej wspieram to, co napisałaś – warto odpuszczać!

    Maniusiu, bardzo cieszy to co i Ty napisałaś o wybaczaniu, zwłaszcza, że dotyczy konkretnej osoby.
    Fajnie, że byłaś na kręgu. Temat – jak zmienić swoje przekonania, jeżeli są przeszkodą w osiągnieciu celów - jak znalazł nie tylko do rozważań ogólnych, ale również tych dietetycznych.
    Widzę, że też dałaś artykuł z GW, ale na razie mam problem z odczytaniem.
    Przepis znowu smaczny, aż musiałam trochę przymknąć oczy .

    Agnieszko, napisałaś prawdę oczywistą, która jednak ciągle gdzieś tam umyka „U mnie też nic nierobienie przekłada się na jedzenie, dlatego ciągle wynajduję sobie nowe zajęcia”. To prawie jak recepta i chyba większość z nas powinna wziąć to pod uwagę myśląc o odchudzaniu

    Kasiu, a jak tam działaczka, no i w ogóle, jak synu wywiązał się obowiązku jej podlewania?

    Co do pomysłu wakacyjnego, to oczywiście jestem za

  7. #28707
    Awatar kania79
    kania79 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    8,835

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dobry wieczór
    O jakże Wam zazdraszczam, zaś ale nie zawiszczam, tego wątkowego rozhulania, umiejętności emocji swoich wyrażania, no i
    na Jeżycach przebywania

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    wróciłam do Musierowiczowej żeby utrzymać w sobie ducha Poznania. Skończyłam Opium w rosole, które dzieje w się w roku 1983 i dopiero teraz zauważyłam, jak bardzo autorka musiała starać się napisać to, czego napisać nie mogła, a chciała. Np. że w pokoju wisiały obrazy, a na jednym z nich postać w białym ubraniu z szeroko rozłożonymi ramionami. O czołgach przejeżdżających przez miasto.Pan Ignacy był internowany. Zupełnie tej części nie pamiętałam. Teraz czytam Brulion Bebe, który zaczyna się w alei platanowej< w której mamy takie fajne zdjęcia Potem przy pomniku Mickiewicza i 56 roku.
    Krysiu, Maniusiu, gdybyśmy wyszły za kamienicę przy Roosvelta 5, znalazłybyśmy dom, w którym częściowo dziele się akcja Idy sierpniowej .
    ...obejrzałam kamienicę od frontu na mapie ggle w opcji streetviu i patrzę,że nawet pracownia kołder w książkach wspominana jest obecna. Mam pytanie, bo nie bardzo widać napisu na szyldzie, co mieści się po prawej stronie drzwi wejściowych w dawnym mieszkaniu Lewandowskich (?) poźniejszym Idy z rodziną, a jeszcze później któregoś z wnuków ...
    Dodam jeszcze,że te wcześniejsze pozycje czytałam po kilka razy, zdarza mi się czy w BN, czy na Wielkanoc zabrać sie ponownie za tematyczną. Te najnowsze jakoś tak tylko przeczytam i chwacit, a nawet ostatnią już tylko wypożyczyłam nie kupując na własność.
    A teraz ponieważ jadę na wycieczkę do Pragi mam na tapecie, kolejny również raz, Pana Samochodzika z jego praskimi tajemnicami
    ...oj! marzą mi się jeszcze zamki nad Loarą

    Maniusiu mam utworzony folder z Twoimi przepisamimoże jutro tego omleta spróbuję, bo produkty mam

    Pozdrawiam Was dzieffczęta serdecznie

  8. #28708
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tematów tu tyle dzisiaj ważnych zostało poruszonych, że az biorąc się za pisanie przeczytałam sobie posty jeszcze raz od rana samego.
    Dzień tak mi się smętnie zaczął, ale pøźniej z każdym pojawiającym się postem i po bardzo ciepłej rozmowie møj nastrøj zmienił się o 180°.
    No stara Indianka zniknęła za zakrętem.
    Co prawda pawer do sprzątania czyli lekarstwo pierwszego wyboru też mi posłużyło bo dom jest prawie gotowy na mnie i miziaste.
    Wracając na działkę wysiadłam koło weterynarza i umówiłam się ze Szczęściami na jutro na szczepienie, przegląd ogølny i odrobaczenie.
    Koleżanka pomoże mi zanieść bo trzech nie uporadzę.Dam jej Szarlocia w plecaku i będę szła z dziewczynkami za nimi, więc mnie będzie widział i może nie będzie się tak bał jak w zeszłym roku kiedy się ze strachu posiusiał.
    Właśnie włączyłam kaloryfer i moja mądra Browni leży na legowisku dokładnie nad nim. Jak kot to wyśledzi od razu, które miejsce w domu jest najcieplejsze.
    Udało mi się obciąć im pazurki, żeby nas jutro z panem Amadeuszem nie podrapały.
    Mój weterynarz miał mamę uwielbiającą Mozarta i ma na imię Amadeusz, żona møwi do niego Adek.
    Agnieszko ja stchórzyłam.Nie mam odwagi na WO.Zacznę najpierw z moimi jesiennymi jadłospisami od dietetyczki, odstawiam nabiał, alkohol, chleb, słodycze.Mam kilka tygodni jakieś 6 tych jadłospisów i te przepisy od Pomroy. Spróbuję tak.
    Od dzisiaj zaczynają się też moje zajęcia gimnastyki i jeden angielski.Zumba nie wiem od kiedy ruszy ale się też już zapisałam.
    Chcę jeszcze tańca w kręgu spróbować.Ale nie wiem czy mi nie będzie kolidował z językiem.
    Drugi angielski zaczyna się od 23 września.

    Z przemyśleń wyszło mi, że jestem wdzięczna za dzisiejszy dzień głównie za wszystkie przeczytane i usłyszane mądre i życzliwe słowa moich koleżanek z kręgu tego wątku.
    Zamierzam w domowym zeszycie z wagą od drugiej strony zapisywać sobie takie usłyszane słowa które mnie podniosły na duchu, sytuacje, które przyjemnie mnie zaskoczyły i sprawiły , że czułam się jako człowiek dobrze, tak jak Krysia pięknie do mnie napisała po mojej wycieczce do dawnej fabryki gdzie przepracowałam 22 lata, że przejrzałam się w oczach innych ludzi bo jak mi czasami zachwieje się poczucie " mania racji" i " bycia cool" to muszę mieć na wyciągnięcie ręki jakąś boję ratunkową, zakotwiczenie, żeby nie popłynąć w kierunku wątpliwości i przygnębienia.
    Do jutra miłe moje mądre panie po 40.

  9. #28709
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry Paniom po 40! Czy ktos zamawial moze kawke wrzesniowa?


  10. #28710
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziękuję Kasiu za wrześniowa kawkę w ślicznym otoczeniu owocowym
    Ja od wczoraj zastanawiam się nad wczorajszą rozmową o przekonaniach, naprawdę mi to dało do myslenia, nawet w kontekście odchudzania, jesli mamy przekonanie że się nie uda, nawet takie wewnętrzne, to nie może się udac, czytam teraz sobie rózne opracowania jak to zmienić, szkoda że Sylwia miała wczoraj tak mało czasu...


    Nasz mózg tworzy uogólnienia ułatwiające funkcjonowanie w tym świecie. Jeśli wierzysz na przykład w to, że wszystkie blondynki są głupie - będziesz wciąż znajdował na to dowody. Nawet, gdy tylko dwie na dziesięć okażą się mało inteligentnymi - Ty będziesz traktować te dwie jako dowód na prawdziwość swojego przekonania. Jest to normalne zachowanie - nasz umysł tak działa.
    Każde przekonanie ma wpływ na Twoje zachowanie. Jeśli twierdzisz, że nauka jest trudna, zawsze taka będzie dla Ciebie. Nie będziesz miał do niej motywacji a jak już się za nią zabierzesz, nic Ci nie będzie wychodzić. Jeśli masz przekonanie, że brak Ci pewności siebie, przy kontaktach z innymi osobami będziesz nieśmiały i trudno Ci będzie nawiązać rozmowę. Jeśli uważasz, że jedzenie fast foodów jest niezdrowe - będziesz wybierać inne jedzenie.
    Na początek wypisz wszystkie przekonania, które Cię ograniczają. Absolutnie wszystkie, które Ci przyjdą do głowy. Podam Ci parę przykładów: "mam mało pewności siebie", "żeby być szczęśliwym trzeba mieć dużo pieniędzy", "mam dużo problemów", "często choruję", "nauka jest trudna", "trudno jest odnieść sukces", "życie jest ciężkie", "jestem mało atrakcyjny". Bądź tutaj ze sobą absolutnie szczery.

    Spójrz na kartkę z wypisanymi przez Ciebie przekonaniami. Wybierz te, które najbardziej Ci przeszkadzają w życiu i zajmij się nimi w pierwszej kolejności. Każdego dnia wybierz sobie jedno przekonanie które chcesz zmienić i wykonaj następujące ćwiczenie. Napisz to przekonanie dużymi literami na osobnej kartce. Zastanów się, jak jego istnienie objawia się w Twoim życiu i które zachowania są wynikiem wiary w nie. Wymień w myśli lub wypisz na kartce wszystkie konsekwencje wiary w to przekonanie.

    Teraz zajmijmy się tym, jak zmieniłoby się Twoje zachowanie, gdybyś posiadał przekonanie będące przeciwieństwem tego, którego chcesz się pozbyć. Napisz więc na kartce (na odwrocie tej samej lub na nowej) przekonanie odwrotne. Ważne jest, aby było sformułowane pozytywnie (czyli na przykład "nauka jest łatwa", a nie "nauka nie jest trudna").

    Zastanów się, jak zmieniłoby się Twoje zachowanie, gdyby było one dla Ciebie prawdą? Wypisz wszystkie korzyści płynące z wiary w to przekonanie. Po wykonaniu tego ćwiczenia żyj i zachowuj się przez cały dzień tak, jakby było one dla Ciebie prawdziwe. Jakby było Twoje. Pozwól, aby stało się częścią Ciebie.

    Kolejnego dnia zajmij się kolejnymi punktami na Twojej liście. Co parę dni możesz sprawdzać, jak bardzo przekonania z poprzednich dni zakorzeniły się w Twoim życiu. Jeśli nie zrobiły tego, możesz powtórzyć ćwiczenie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •