1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 45517
Dzień dobry kochane dziewuszki
wracam do życia
pomogły mi wczorajsze rozmowy i z wami i na kregu
jak cudownie jest miec osoby które sa takim wsparciem bez oceniania bez krytyki i z uwagą na inność, inne poglądy, inne spojrzenie na świat.
W kręgu też jest nas taka "zbieranina" osobowości, każda inna a każda tak samo dobrze odbierana
wczoraj zakończyło się kupą śmiechu i zabawy w przebieranki. Miałyśmy sie przebrać i przedstawiać jak chciałyśmy i jak się czułyśmy , więc była wolność, mała dziewczynka, równośc i ja - Marylka Rodowicz śpiewająca Małgośkę- czyli radość wolność i piosenka w jednym :)
na koniec tańczyłyśmy do coco nut
https://www.youtube.com/watch?v=DlP4B9_cAyg
Dzis idę z wynikami do lekarza i albo coś poradzi albo się poddaję, Wczoraj się o to pokłóciłam z Arturem bo on twierdzi że trzeba szukac do skutki.
później wam poodpisuje i poczytam bo trzeba gnac do pracy
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu wszelkie programy typu Top Model , big Brather itp omija szerokim łukiem, choć zazwyczaj obejrzę pierwszy sezon co niektórych jednak dla mnie to takie mało interesujące jest. Szkoda czasu choc jako zjawisko socjologiczne moga być ciekawe. I zgadzam się że młodzi się wzorują na tych programach i system wartości im się przewraca. podobnie jak te wszystkie programy typu paradokument.
Gruszko wykład profesora mi się spodobał, wprawdzie to co mówi jest mi znajome ale tak fajnie t przedstawia, jakbyc miała inne wykłady to tez podeślij linka :)
I nie zgadłaś, nie świętowałam do dziś, po prostu dostałam mega doła z różnych powodów, w zasadzie nie nowych ale skumulowanych tak, że wystarczyła iskierka...
ale już jest dobrze
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Twojej wypowiedzi - też podziwiam siłę ducha tych młodych ludzi, ale jak sama napisałaś, siła ducha wymaga poczucia własnej wartości. A nie każdy już je osiągnął. To czasami długa droga, w której dobrze, by ktoś wspierał. Oczywiście nie chodzi o bezproduktywne wspieranie w użalaniu się, ale o chwilowe podtrzymanie, a potem serdeczny kopniak. Dlatego nie muszę utożsamiać się ze słabszymi, ale sercem za nimi jednak staję.
Ja oglądam i lubię 2 z tych programów(Ypu can dance i Top model). Pierwszy bo zachwycają mnie przepiękne metamorfozy i rozwój uczestników. Kocham piękno ruchu i ludzkiego talentu który tym ruchem oddaje tak wiele emocji.Wolę taniec współczesny i zróżnicowany niż klasyczny pokazywany w Tańcu z Gwiazdami.W obu tych programach występuje Piró i Joasia Krupa i oni sa tymi "dobrymi" .To jury Tyszka,Woliński, Sokołowska to ten pieprz i okrucieństwo.Ale też i pokazania realnego , brutalnego świata gdzie trzeba walczyć w wyścigu szczurów o ile oczywiście chce się iść za swoimi planami w świat mody, modelingu, wybiegów czy estrady, szkół tańca, zajmowania się choreografią.
Myślę, że to jest w jakiś sposób uczciwe postawienie sprawy, pokazanie jak wymagający i bezwzględny jest swiat rywalizacji i oceny. I tam gdzie idziesz grać ciałem , urodą, zdolnościami musisz zdawać sobie sprawę, że po drugiej stronie lustra jest nie raz wielokrotne zanegowanie twojej wartości, zanim zrobisz karierę i ogromna możliwość , że odpadniesz i zyskasz tylko rany i frustrację.
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
pomogły mi wczorajsze rozmowy i z wami i na kregu
jak cudownie jest miec osoby które sa takim wsparciem bez oceniania bez krytyki i z uwagą na inność, inne poglądy, inne spojrzenie na świat.
W kręgu też jest nas taka "zbieranina" osobowości, każda inna a każda tak samo dobrze odbierana
I to jest siła takich grupek jak nasza(czy ten twój znaleziony krąg, ja mam też jedną grupe angielskiego taką fajnistą), że staramy się ( z dużym naciskiem na "staramy") pozwolić ludziom na ich własny wybór tego co jedzą, co czytają co oglądają.
Nie tworzymy dla siebie nawzajem sądu Inkwizycji i pręgierza.
Myślę jednak, że dojście do takiego stanu w tej grupce to był proces. I tylko ci, którzy byli zdolni do ewolucji w niej przetrwali.
A propos profesor Howkins ma ciekawą teorię stworzenia=ewolucji.No ewolucję traktuje jako niedłącznie związaną z aktem stworzenia.
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
Krysiu wszelkie programy typu Top Model , big Brather itp omija szerokim łukiem, choć zazwyczaj obejrzę pierwszy sezon co niektórych jednak dla mnie to takie mało interesujące jest. Szkoda czasu choc jako zjawisko socjologiczne moga być ciekawe. I zgadzam się że młodzi się wzorują na tych programach i system wartości im się przewraca. podobnie jak te wszystkie programy typu paradokument.
Paradokumentów nie cierpię. Tu mi przeszkadza forma. Ja nawet nie lubie teatrów za umowność scenerii, widoczność realiów życiowych (skrzypiąca podłoga, zakurzone scenografie), o poślednim garniturze aktorskim w niestołecznych scenach nie wspomnę.
Te drewniane dialogi i sztywne podrygi naturszczików są dla mnie nie do przyjęcia.A tematyka straszna np Zdrady(brrr). No jeszcze gorsze dla mnie są Rolnik szuka żony, Chłopaki do wzięcia czy tragiczne Sanatorium Miłości. Też nie oglądam regularnie . Orientuję się co i jak i odpuszczam.
Ale one i to, że jest na nie zapotrzebowanie mnie ciekawi z punktu widzenia właśnie kto na nie patrzy.Tak jak nie wiem kto głosuje tak jak ostatnio się głosuje większościowo.
Staram się zobaczyć i zrozumieć świat w którym żyję, może nie pochwalać , nie naśladować ale znać kierunki zagrożeń.
Na pewno nie jest to świat bohaterów lektur, które przerabiałam na polskim w połowie ubiegłego wieku.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ide dzisiaj do tego lekarza z wynikami, jedyny zły to niski poziom witaminy D, no zobaczymy
a wracając do programów nie lubie tez wszelkich tańców z gwiazdami, twoja twarz itd
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
Dzięki Maniusiu za kawę :) Przyda się teraz, bo gonitwa myśli nie pozwoliła mi dziś na spokojny sen i lada chwila padnę nosem na klawiaturę.
Krysiu, tak jak napisałam na apce, programy typu Top Model, czy inne, w których ocenia się wygląd mnie nie pociągają. Nie oglądam ich, podobnie jak wszelkiego rodzaju reality show, a także takich jak Trudne sprawy :D Lubię, gdy rywalizuje się w czymś co zależy od człowieka, nie jako daru od Boga, tylko jego pracy, nauki, np. Masterszefa, - choć i tu podejrzewam ustawki :D
Maniusiu, jak masz dobre wyniki, to myślę, że lekarz powie Ci żebyś suplementowała wit. d3,Podobno wszyscy mamy jej niedobór.
Idę coś zjeść :) Od rana jadę tylko na jabłku, bo nie miałam czasu.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Maniusiu, jak masz dobre wyniki, to myślę, że lekarz powie Ci żebyś suplementowała wit. d3,Podobno wszyscy mamy jej niedobór.
tego się domyślam, tylko co dalej, skąd moje problemy, skoro wszystkie wyniki sa jak należy , a w zasadzie to ja już suplementuje witamine D, niereguralnie ale jednak
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witamina D3 się kumuluje.Dla zalominalskich zamiast codziennie jedną 2000 jednostek można w sobotę wziąć 14000.I będzie OK.Wiem to od Ali a ona od ojczyma ortopedy.
Od miego też się dowiedziałam, że po 60 czyli w moim wjeku już nie należy brać K2 bo można sobie zator zafundować.A reklamy i internet tylko z K2 bo inaczej nie działa .
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
u mnie ten poziom jest niewiele poniżej normy więc tez nie sądze by to miało jakikolwiek wpływ na stan zdrowia, no cóz zobacze co lekarz powie
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry:)
No właśnie muszę kupić sobie witaminę D3. Jaką polecasz Tereniu bo masz doświadczenie z tą witaminą o ile się nie mylę?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Maniusiu, szkoda, że to tak daleko, bo też chętnie włączyłabym się w ten krąg :). Cieszę się, że grupka Ci przypasowała, bo masz blisko z wszystkimi, co daje możliwość częstszych spotkań, a więc i zacieśniania więzi.
A na Artura się nie złość, tylko go czasem słuchaj, bo ma rację i martwi się o Ciebie.
Tereniu, masz niestety rację pisząc o tym, co niesie ze sobą świat modelingu, wybiegu czy estrady. W okresie młodości miałam okazję trochę się o niego otrzeć, więc potwierdzam. Tak było zawsze i tego nie zmienimy. Ale w normalnym życiu nie każdy chce i ma potrzebę w tym uczestniczyć. Tymczasem wzorce postępowania, przenoszone bezkrytycznie z tamtego świata, coraz częściej dotykają i to niejednokrotnie bardzo boleśnie właśnie tych, którzy chcą być od tego wszystkiego daleko, bo nie interesuje ich rywalizacja, bo ważniejsze są dla nich inne wartości. A tymczasem są wciągani w nie swoja grę i cierpią. Dlatego tak się przeciw temu buntuję.
Jesteś dzielna, że starasz się zrozumieć świat, w którym żyjesz :). Mnie chyba coraz częściej wystarcza świadomość, że rzeczywiście i niekoniecznie jest to świat bohaterów lektur ;).
Agnieszko, to trudne, kiedy nie znajdujesz nawet chwili na zjedzenie czegokolwiek w pracy. Zastanawia mnie przy tym, jak to jest z punktu widzenia dietetycznego - dobrze, czy nie? Bo jednak siłą rzeczy ilość kalorii, którą zjadasz w ciągu dnia będzie mniejsza. Ale czy na pewno tak to działa?
A programy muzyczne i taneczne lubię z zasady, bo kocham jednak ten taniec i śpiew :D.
Co do witaminy D, to słuchałam ostatnio audycji, tyle że bardzo późno w nocy, więc nie wiem, czy dokładnie wszystko zapamiętałam. Pan doktor zdecydowanie zaleca, żeby od kwietnia do października codziennie wystawiać się na słońce. Ale nie na długo. Wystarczy chyba 15 minut. Ważne jednak, żeby około 10 minut nie być wysmarowanym żadnym kremem z filtrem. Według niego, filtr zatrzymuje działanie witaminy D. W pozostałych miesiącach zaleca obowiązkowo suplementację