69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kaniu gratulacje z powodu nowego wnusia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kaniu gratuluje nowego wnusia. Wielkie szczęście Cię spotkało, niech się dobrze chowa
Byłam na tych zajęciach z dotykiem motyla, ale nie za bardzo mi się podobały to więcej nie skorzystam, za to TRE polubiłam i będę dalej się uczyć. W piątek byłam na TBC i poćwiczyłam, i to jest to co lubię najbardziej Dziś sobie odpuściłam.
Ja lubię w TV Ojca Mateusza, Co ludzie powiedzą Allo Allo i inne angielskie komedie i Galileo, no i czasami Historie wielkiej wagi i w zasadzie teraz więcej nie oglądam.
Jeszcze cos o masażu motyla, ma on zadziałać na uwolnienie traum które sa u nas w ciele od czasów niemowlęcych i maja podłoże pod kolejne traumy w życiu. Tzn we wczesnym życiu uczymy się które mięśnie ulegają spięciu w sytuacjach kryzysowych - u jednych ściska gardło u innych brzuch itp, no do mnie to nie przemawia za specjalnie, a po czułam się nie za dobrze i znów miałam doła i nawet się popłakałam nie wiem jaki to ma związek, czy faktycznie ten masaż tak działa przy okazji zapytam.
W każdym razie było to dziwne i nie chcę więcej próbować.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
kurczę Maniusiu, a może to byłby dobry początek do uwolnienia się z traumy??? może dlatego tak zareagowałaś ??? fascynujące to jest i szkoda, że nie pójdziesz, bo egoistycznie chciałabym wiedzieć, czy to prawda
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu gdzie Ty masz takie fajne zajęcia? W jakimś klubie fitnes?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, jest taki klub "jest lepiej" chodziłam z nimi z kijkami- to centrum fizjoterapii i sportu także psychoterapii i rozwoju. Oni się rozwijają i maja coraz więcej ofert, teraz była taka akcja- Ruszamy Częstochowę - ciało mój dom. I można było spróbować tego co maja w ofercie.
Agnieszko to może to zrobię dla Ciebie i pójdę na jeszcze jedna sesje.... a co mi tam
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu tak myślałam że to nie zwykły klub fitnes. Super propozycje zajęć tam mają.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu, ale żeby potem nie było na mnie kochana jesteś
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jak już mówiłam na apce czytam książkę Adama Szustaka "Jeszcze 5 minutek".
Fajnie się czyta bo wiele fotografii w niej jest i układ graficzny wzbogaca treść i współgra z nią.
Wiele bowiem w tych króciutkich sesjach adwentowych emitowanych na You Tube jest odniesień do ciekawostek ze świata zwierząt, roślin i czasami ludzi.
Zacznę może od takiej bliskiej mojemu sercu pary zwierzątek opisanych jak panda i w następnej "5-minutce" osioł .
W życiu pandy są dwie niesamowicie inspirujące rzeczy.Jedna zupełnie nieistotna , a druga bardzo ważna.Pierwsza z nich: samice pandy....potrafia udawać, że są w ciąży.To znaczy, że są w stanie wytworzyć taki sposób działania swojego organizmu,pobudzić specjalne enzymy by wytworzyły powłoki wokół brzucha.....Dlaczego? Ponieważ pandy się zorientowały , że gdy któraś z ich koleżanek była w ciąży, to dawano jej wtedy, np klimatyzowane pomieszczenie, lepsze jedzenie, dużo więcej pędów bambusa.
Drugi fakt z życia pand , to coś co mnie zaskakuje.Otóż. Pandy są zwierzętami niezwykle samotnymi.
W innym fragmencie ojciec Adam pisze, że to co go najbardziej intryguje w pandzie to jest to, że ona strasznie dużo je.No to ja też (jak i on)poczułam się mocno zbliżona psychicznie do zwierzaka samotnik uwielbiający jedzenie.
Drugim odkryciem dla mnie był zwierzak , a raczej para przyjaciół osioł i koza(koza to mój rodzinny awatar).
Co pisze Szustak o ośle.
Osły są całkowitym przeciwieństwem pand, jeśli chodzi o ich podejście do samotnego trybu życia. Osły nie znoszą samotności......Osły po prostu marnieją, kiedy są same,więc maniakalnie poszukują towarzystwa.Uważam, że to jest bardzo piękne w osłach.Niektórzy hodowcy twierdzą też, że jak nie daj Boże jakiś osioł zostanie sam......to trzeba mu przyprowadzić do towarzystwa na przykład kozę.A jeśli i kozy nie będzie to człowiek musi się z osłem zaprzyjaźnić.Osły bardzo lubią być blisko ludzi............................................. .................................
Ale jaki z tego morał płynie? Mówiłem wam o potrzebie wyciszenia, o potrzebie odsunięcia się na bok , o tym , że musimy szukać Pana.I to prawda.
Ale tejże pandzie, która jest taka samotna, powinien towarzyszyć również osioł..............
I chciałbym dać ci zadanie.....By ten dzień albo jakiś najbliższy (może jakaś niedziela , bo to dobry czas na takie rzeczy)był po prostu dniem bycia z ludźmi.
Napiszę jeszcze w następnym poście o innym fragmencie, który do mnie bardzo "zagadał" w kontekście naszych wątkowych spraw "ważnych i kontrowersyjnych".
Ale to bycie czasami jak panda, a czasami jak osioł (o kozie nie zapominając, bo kozy są w sposobie życia i bycia do osłów podobne) warto by pamiętać.
No i rozumieć , że jak jedna z nas ma fazę pandy to inna w fazie osła niech da jej czas na pandowanie.
Każdy z nas potrzebuje w życiu i tego i tego, a nie zawsze jesteśmy zgrane w czasie. To taki mój wniosek z tych przeczytanych charakterystyk o tych miłych zwierzątkach .
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Kaniu, jesteś niesamowicie bogatym człowiekiem – takie nagromadzenie największych na świecie skarbów . Gratulacje dla pięciokrotnej babci!
Agnieszko, przypasowałam zdanie o czytaniu i pisaniu do Sabinki i co więcej, dalej jest we mnie poczucie, że posłużyła się nim więcej niż raz . Jaka ta pamięć ludzka jest jednak zawodna . I naprawdę oberwało Ci się za napisanie tego? To musiało być jakieś nieporozumienie.
Nie wiedziałam, że Krystyna Podlewska mieszka w Polsce. Zawsze jakoś tak kojarzyłam ją z Anglią. A tu nie dość, że mieszka, to jeszcze jest aktorsko aktywna zawodowo. Dobrze, że się nie zniechęciłaś po pierwszych minutach oglądania i z przyjemnością dotrwałaś do końca. Z zazdrością czekam w takim razie na następne relacje .
Ten molekin d3 + K2 masz zalecony specjalnie, czy w ogóle powinno się go stosować?
Sabinko, tak naprawdę o tej diecie insulinowej napisałam z myślą o was, mając nadzieję, że może kogoś zainteresuje. A tu nic . Ja na razie jestem zniechęcona, bo przejrzałam przepisy i dominują tam warzywa, których najbardziej po prostu nie lubię, czyli papryka, dynia i cukinia. Fajnie, że myślisz o wykupieniu karnetu na zajęcia.
Tereniu, a już miałam pytać o Szustaka. Mnie to, co napisałaś podsunęło inne skojarzenia. Bo nie da się ukryć, że jesteśmy jak te zwierzęta, nawet w tej naszej małej grupce. Bardzo różne i w związku z tym bardzo różne bywają nasze potrzeby i oczekiwania. Panda to introwertyczna osobowość, a osioł ekstrawertyczna. Nie zmienia to jednak faktu, że chociaż w różnym nasileniu, każda z nich potrzebuje obecności drugiego. Czekam na przemyślenia związane z innymi fragmentami książki.
Maniusiu, faktycznie zanim zrezygnujesz całkiem z tego masażu motyla, to dopytaj może najpierw o odczucia, które Ci się pojawiły. Tak, jak Agnieszka, byłabym ciekawa tego dalszego ciągu.
Gruszko, przypomniałyście serial „Co ludzie powiedzą”. Nie oglądam teraz powtórek, chociaż widzę, że ciągle się gdzieś przewija, ale pamiętam, że swego czasu też bardzo mnie bawił. Był irytująco angielski .
Kasiu, już się nie mogę doczekać tu Ciebie. I bardzo się cieszę, że miałaś tak bardzo udany wyjazd .
Pamiętacie tego artystę? Jako dziecko uwielbiałam go. Wzruszyła mnie teraz ta piosenka wykonana z córką.
Twarz, która się pięknie zestarzała, myslę, że miał dobre życie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ten fragment przemówił do mnie bo sama to robię względem ludzi nagminnie i inni to robią względem mnie. I żebym się wściekała i usiłowała to zmienić nie dam rady.
Jak pisze ojciec Adam:
Że wszyscy mamy z góry ustalone jakieś oczekiwania i obrazy ludzi, i one sa w stanie zmienić się tylko wtedy , kiedy naprawdę kogoś spotkamy.......................................... .................................
Co by to mogło znaczyć tak duchowo?Co by to mogło znaczyć w kontekście budowania relacji międzyludzkich.Otóż. Nie chcę powiedzieć , że jesteśmy jakoś tak uwarunkowani przez środowisko , przez wychowanie przez takie rzeczy, choć wiadomo, że trochę jesteśmy uwarunkowani, że mamy mnóstwo rzeczy, które wynosimy po prostu jako pewien bagaż. Ale moi drodzy, jedną z najgorszych rzeczy , której się wszyscy dopuszczamy jest to co robimy z innymi ludźmi, nie znając ich...........................................................pisze tu o tym , że czytając komentarze pod swoimi filmami w internecie, ludzi, którzy go zupełnie nie znają , a wydaje im się ,że wszystko o nim wiedzą .............................................
my robimy to w kółko wszystkim wokół.Ja to robię w kółko. Spotykam kogoś, widzę go i już w głowie tworzę pewien jego obraz , który oczywiście jeszcze dostosowuję do moich różnych wyobrażeń ....................
Musimy z tym koniecznie skończyć , ponieważ jest to coś co potrafi zniszczyć bardzo wiele potencjalnych miłości, bardzo wiele przyjaźni ............
Fragment z pisma , który może nas poprowadzić:
NIE SĄDŹCIE Z ZEWNĘTRZNYCH POZORÓW,
LECZ WYDAJCIE WYROK SPRAWIEDLIWY.
Ten fragment wydaje mi się kontrowersyjny bo jak długo trzeba kogoś znać by ten sąd nie był powierzchowny. Przecież wiele osób znamy, spotykamy się, przyjaźnimy może nawet, a dopiero "kolejna beczka soli", jakaś próba sytuacyjna obrzydza nam człowieka za którego dali byśmy sobie rękę uciąć. Takiego , który na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka wydawał się być aniołem , a wyszło z niego coś czego twoja (moja) osoba nie może strawić .
To, że patrzymy na te same osoby, czytamy ten sam tekst i widzimy w nim co innego już się przekonałyśmy.
Jak nie pomylić się co do sadów o innych.
Jak nie wydawać ich powierzchownie patrząc?
Weźmy jeszcze pod uwagę autokreację i manipulację?
Nie wiem , ale tutaj jest we mnie głęboka rozpadlina. Kiedy mój wyrok jest sprawiedliwy. Przecież zawsze jest subiektywny.
Zawsze bliższa i zasługująca na większe zrozumienie i pobłazliwość będzie dla mnie osoba ludzka o strukturze psychicznej i reakcjach zbliżonych do mnie.
No i co Kasi np bliższa będzie towarzyska koza i osioł, mnie introwertyczna panda i co mam popadać w konflikt z Kasią , którą kocham, bo jej bliżej do kozy?????????
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum