69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu ciężki orzech do zgryzienia, no ale przecież to nie twoje fanaberie tylko konieczność, Szefostwo musi to zrozumieć
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry.
Kasiu no przecież do sanatorium jedzie się chyba podreperować swoją formę i fizyczną i psychiczną w twoim przypadku, więc rezygnacja z powodu rehabilitacji po operacji z zajęć sportowych mijałaby się z celem. Poza tym co innego siedzieć uziemionym z kulami u siebie w domku a co innego w pokoju sanatoryjnym, więc myślę, że na to nie powinnaś się żaden w żadnym przypadku decydować. Domyślam się, że na rehabilitację po operacji dostaniesz zwolnienie lekarskie i na sanatorium chyba również takowe, więc pracodawca chyba musi liczyć się z ewentualnymi chorobami pracownika a choroba terminu nie wybiera. Na pewno zachwycony nie będzie no ale życie jest życiem.... Czy ta operacja nogi musi być już teraz zaraz bo wtedy rehabilitacja kolidowałaby ci z sanatorium? Domyślam się że raczej dopiero po Nowym Roku.
Tak czy owak sytuacja trudna a operacji ci nie zazdroszczę bo ale czasem żeby było lepiej musi być najpierw gorzej.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Maniusiu Terenia ma rację. Widać w tobie wielkie zmiany. Widać i czuć bo przecież widujemy się rzadko ale wyczuwa się to nawet w twoich tekstach. I tak trzymaj.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Od jutra...
Od jutra będę smutny, od jutra.
Dzisiaj jednak będę szczęśliwy:
Do czego służy smutek, do czego?
Dlatego, że wieje nieprzychylny wiatr?
Dlaczego mam się dzisiaj martwić o jutro?
Może jutro będzie wszystko jasne
Może jutro zabłyśnie już słońce.
I nie będzie żadnego powodu do smutku.
Od jutra będę smutny, od jutra.
Ale dzisiaj, dzisiaj będę szczęśliwy
i powiem do każdego smutnego dnia:
Od jutra będę smutny.
Dzisiaj nie.
Wiersz napisany przez pewnego
żydowskiego chłopca w gettcie - 1941 r.
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 09-10-2019 o 13:23
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Piękny wiersz.I to w gettcie pisany.....No wpuściło mnie forum, ale dlaczego nie chciało- nie wiem.
Niespodobałam mu się.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Bardzo mnie poruszył. Jest u nas nz tablicy na terenie bylego getta. Czasem dobrze pojezdzic komunukacja miejska z przesiadkami. Jade na TRE
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
pobrane (3).jpg
Czwartkowe dzień dobry
od wczoraj lecę na scorbolamidzie i herbatkach rozgrzewających, bo łapie mnie przeziębienie. Mam nadzieję, że rozejdzie się po kościach.
Maniusiu, zgadzam się z tym co powiedziała Tereska o Twojej przemianie Jest duża, bo i Ty sama ją zauważasz Tak trzymaj
Wiersz piękny, i choć w swojej wymowie optymistyczny, to jednak bardzo smutny i przygnębiający .
Kasiu, moim zdaniem sanatorium jest po to, by dojść do siebie po jakiejś operacji, czy skończonym leczeniu choroby, więc taki pobyt, który niewiele pomoże, chyba mija się z celem chyba że się mylę...
Udanego czwartku dla wszystkich.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Witam i juz siadam do twojej kawusi Agnieszko. Nie bede kryla, ze bardzo lubie gdy jestes tu przede mna i twoja kawka czeka juz na nas...
Kuruj sie kochana, bo chora matka to zawsze katastrofa w rodzinie. Wszyscy inni moga niedomagac, ale ona nie...
A jak twoj synek? juz wydobrzal? Napisz prosze raz jeszcze kiedy jedzie do tej Norwegii i na jak dlugo, czy teraz to tylko wizyta krotka taka rekonensowa? Nie wiem czy pisalam to juz kiedys, ale uwazam wyjazdy studenckie zagraniczne za doskonala szkole zycia i w calej rozciaglosci popieram waszego syna, ze chce ruszac w swiat za marzeniami.
A co do mojego wyjazdu i terminu operacji to prawdopodobnie wszystko jakos sie samo ulozy i moje intensywne zamartwianie sie tym tematem...zda sie psu na buty.
Kiedy zrobie operacje stopy zalezy ode mnie. Lekarz powiedzial, ze teraz jesienia jest dobry czas, bo rana lepiej sie goi niz latem. A wiosna jest duzo pracy w ogrodzie i ciezko mi bedzie wytrzymac nie mogac tyle tygodni chodzic. U mnie degeneracja stawu w duzym palcu jest bardzo duza. Dlatego boli mnie chodzenie prawie w kazdym bucie. A ponoc po operacji usztywnienie stawu spowoduje znikniecie bolu i mozliwosc zakladania kazdego obuwia.
Postanowilam jednak nie dzialac pochopnie. Czekam teraz najpierw na termin wyjazdu do sanatorium. Mam nadzieje , ze dostane go na dniach ale licze sie z tym, ze bedzie to termin obejmujacy swieta, bo prawdopodobnie ten maja najmniej oblegany. Poniewaz miejscowosc gdzie bede to tylko 180km od Frankfurtu wiec mysle, ze na same swieta zostane przywieziona do domu. No trudno...bedzie jak bedzie.
Macie racje, ze czas pobytu w sanatorium to powinien byc okres pelnego wzmacniania sie psychicznie i fizycznie. Nie ma wiec mowy bym byla tam i mogla tylko w polowie korzystac z tego wszystkiego co bedzie mi oferowane.
Co do mej szefowej i kolegow to niewatpliwie nie beda zachwyceni moja tak dluga nieobecnoscia w najblizszym polroczu. Nic na to jednak nie poradze. W zeszlym roku odlozylam sama siebie na polke, teraz przyszedl czas zeby by o siebie zadbac.
Milego czwarteczku dla wszystkich! Trzymajcie sie cieplo bo jesien idzie na calego...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry
Dziękuję za miłe słowa
Dziś koleżanki mi powiedziały że promienieję
a to chyba zasługa wczorajszego TRE
Było dziwnie bo byłam sama , dwie osoby co ze mną chodzą na grupę nie przyszły
Prowadząca była trochę zdenerwowana,a le ja skorzystałam, bo miałam sesję indywidualną
i było inaczej, bo poczułam taki ogromny sutek, aż sie popłakałam
Pani zaproponowała mi terapię u siebie, bo jest psychoterapeutą a pogadałyśmy troche od serca, jak skończę wykupione sesje TRE to spróbuje, może tym razem sie uda, Powiedziała mi że żeby terapia była skuteczna trzeba mieć zaufanie do terapeuty więc jeśli zrezygnowałam bo nie zaiskrzyło to była słuszna decyzja
A samo TRE uwalnia napięcia i emocje, ale nie wyleczy duszy.
Dowiedziałam się też że to że czuję ucisk w klatce piersiowej to są emocje które nie mogą się uwolnić i ciągle we mnie siedzą, a to że moja Marta ma taki sam ucisk w brzuchu to nieuwolniona złość i brak bezpieczeństwa
Ciesze się że trafiłam na krąg i takie fajne tam osoby
Aga Kuba jedzie do rodziny czy na Erazmusa, Marta się nad Erazmusem tez zastanawia , u nich jest Hiszpania i Włochy do wyboru, z tym że ponoć nic sie tam nie idzie nauczyć , więc pozostaje wyjazd na zwiedzanie
A ja dziś 6,03 wsiadłam w autobus i dotarłam na 7 na angielski
Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 10-10-2019 o 08:48
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
dziewczyny jesli nie macie podwójnego zabezpieczenia na FB to go sobie zróbcie tak żeby jesli się loguje na obcym komputerze czy telefonie wymagane było potwierdzenie sms.
Do koleżanki ktoś się włamał i wysyłał do znajomych prośby o pożyczki, nawet ktoś wysłał kasę , a policja rozłożyła ręce....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum