Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

pobrane.jpg

Witam w niedzielę

Dziękuję za życzenia zdrowia, jest lepiej, pomogły

Ja bardzo lubię Reymonta. Chłopów czytałam kilka razy, a Ziemię obiecaną dwa. Bardzo też lubię filmy i seriale na ich podstawie. Ziemia obiecana, to mistrzostwo świata.
Nie cierpię Sienkiewicza, który dla mnie jest nudny jak flaki z olejem i nie znam osobiście żadnego dzieciaka, któremu podobałoby się np. W pustyni i w puszczy, bo nie są w stanie przebrnąć przez zawiłe i długie opisy. Film uwielbiają, bo te opisy są przekształcone w piękne zdjęcia, ale czytać nie chcieli.

Jest kilka książek lub seriali, które uważam za lepsze od książki- Samotność w sieci, Diabeł ubiera się u Prady, Opowieść Podręcznej. Ale to tylko potwierdza regułę, że książki są lepsze od ich ekranizacji

Krysiu, chyba w niewielu szkołach odbywa się świętowanie 14 października My mamy normalne lekcje, a na jednej z nich apel z występem ( króciutkim) uczniów i nagrodami dla nauczycieli.

Sabinko, ja w wymyślonym przez Ciebie skrócie zmieniłabym końcówkę - Starość Ku...a Nadejdzie...kiedyś

Maniusiu, obejrzałaś Pokot? Jak wrażenia?

Kasiu, jak imprezka?

Udanej niedzieli dziewczyny

[Agnieszka111]

Jeszcze o Magdzie Umer. Uwielbiałam jej osobowość, błyskotliwe, inteligentne rozmowy z Wojciechem Mannem, jej opowieści o Agnieszce Osieckiej, czy Jeremim Przyborze, bardzo podobała mi się wizualnie jako kobieta, ale strasznie nie lubiłam jak śpiewała jej głos - płaczliwy i łzawy przyprawiał mnie o wzdryganie

[Sonka57]

Ja bardzo lubię Reymonta. Chłopów czytałam kilka razy, a Ziemię obiecaną dwa. Bardzo też lubię filmy i seriale na ich podstawie. Ziemia obiecana, to mistrzostwo świata.

Ja też . Chłopi obok Washingtonu za zamkniętymi drzwiami, Gdzieś we Francji ( i jeszcze kilku innych ...Hena lubię choć niewiele czytałam ) to jedna z moich ulubionych powieści , jak nie najlepsza.
Udanej niedzieli . Ważna data .

[maniusia72]

dzień dobry
dokończyłam film, jak dla mnie trochę zbyt przeciągany, podobał mi się, choć, nie byłam zaskoczona, prawie od początku wiedziałam kto zabija.
Lubiłam Sienkiewicza i Prusa i Rejmonta i Żeromskiegi i większość lektur
Nie dałam rady tylko "nocą i dniom"

[kasiaogrodniczka]

Dobry wieczor!

Tak troche w temacie mojego weekendu...

[krysiapysia]

Witajcie
A ja o dziwo nie mam problemu ze zmienianiem pościeli. Przeszłam niezły trening na kolejnych koloniach . Natomiast przed pierzyną też się zawsze broniłam .

Tereniu brawa za trzymanie wagi i za następne przymiarki do dietkowania .

Agnieszko, jak to macie lekcje? Przecież to ustawowo dzień wolny od zajęć edukacyjnych . U nas zawsze było to bardzo przestrzegane.
Co do naszych klasyków - lubię zarówno Reymonta jak i Sienkiewicza, ale przyznaję, że głównie w wersjach filmowych. Szczególnie zachwycała mnie zawsze ekranizacja Chłopów.
Nie odniosę się do całości repertuaru Magdy Umer, ale koncert jesienny w jej wykonaniu zawsze słucham z przyjemnością.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Maniusiu, a ekranizacja Nocy i dni też Cię nie przekonuje?

Sabinko, spokojnego lotu i wspaniałego czasu z najbliższymi.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się modyfikacja SKN zaproponowana przez Agnieszkę. Może chociaż spróbuj?

Kaniu, tak się zastanawiam nad tymi wulgaryzmami o których wspominasz. Nigdy ich nie używałam, a teraz łapie się czasami, że jakieś słowa gdzieś tam mi się wymykają .

Kasiu, już się zaraz zagłębiam w ten głęboki temat toastów

[TinnGO]

Aż sobie te toasty sfotografowałam .Są boskie i jakoś szybciej mi do pamięci wchodzą niż angielskie pytania , których się uczę z do i did o inwersji w czasowniku to be nie zapominając.
No tak ile osób tyle gustów i dzięki Bogu jak rzekł pewien Indianin, bo inaczej każdy by chciał mieć moją żonę.
"Noce i dni" uwielbiałam zwłaszcza pierwsze tomy, bo Agnieszki Tomaszka i Emilki czyli dzieci Niechciców nie lubiłam za bardzo.A już serial z Barańską był dla mnie boski.
Ja też lubiłam większość lektur bo miałam je przeczytane zanim doszłam do klasy w której były lekturą. Byłam chorowitym dzieckiem i leżąc w łóżku ćwiczyłam swoją wyobraźnię widząc to wszystko co pisarze mi słowem malowali.
Wieś i chłopi bardziej mi się w Konopielce podobali.Film zresztą też.
Większość ekranizacji moich ukochanych powieści z dzieciństwa Krzyżacy, Quo vadis, Trylogia, W pustyni i w puszczy, Winnetou( i inne tomy Maya) później mnie rozczarowywała, no poza Nocami i dniami, Ziemią Obiecaną , Potopem i serialem Lalka (filmu z Dmochowskim i Tyszkiewicz nie lubię).
Jak zachwycę się książką i sama sobie wyobrażę to później rzadko reżyser trafia w moje oczekiwania.Jak się dowiedziałam, że Olbrychski ma grać Kmicica to myślałam, że się pochlastam, ale jak walnął tymi drzwiami w Wodoktach w pierwszej scenie i wąsa podkręcił zapomniałam jak wyglądał mój obraz i jego i Oleńki.
Odwrotnie było z Opowieścia podręcznej. Książkę przeczytałam z zainteresowaniem, ale serial przestałam oglądać po 4 odcinku. Chyba zraziła mnie brzydota głównej bohaterki taką końska twarz dla mnie miała.
Koncert jesienny też mi się podoba, chociaż do Magdy Umer mam stosunek raczej obojętny.Ani mnie grzeje ani ziębi.Ot jest.
Różnie do różnych utworów i filmów mamy. W dodatku dzieli nas w porywach 20 lat wieku, więc siłą rzeczy na innym typie książek i programów telewizyjnych wzrastałyśmy, i lektury szkolne też ewoluowały.
Ja np lubiłam festiwal piosenki radzieckiej w Zielonej Górze , lubiłam takich piosenkarzy jak Karel Got, Vondraczkowa, Ałła Pugaczowa ale przede wszystkim Grechutę ,Niemena, Szczepanika,Rodowicz. Lata Kory, Ciechowskiego,Lady Pank,Perfektu to już była dla mnie awangarda.
Podobała mi się, ale wzrosłam może nie na Foggu ale na dużo wcześniejszych wykonawcach i lekturach niż Maniusia czy Agnieszka.
Dobrego poniedziałku i zadowolenia z wyników wyborczych , czasami cuda się zdarzają.

[Sonka57]

Jednak rzadko . Ale trzeba się cieszyć z tego co jest .

ile osób tyle gustów i dzięki Bogu jak rzekł pewien Indianin, bo inaczej każdy by chciał mieć moją żonę

Dobre .

[Agnieszka111]

pobrane (3).jpg

Dzień dobry w poniedziałek

Krysiu, tak wolny od zajęć edukacyjnych, ale nie opiekuńczo- wychowawczych U nas w szkole i nie tylko, bo praktycznie we wszystkich szkołach w mieście, mamy komplet dzieci- mają prawo przyjść do szkoły. Nie da się zabezpieczyć dla wszystkich świetlicy, a poza tym, byłoby to nie fair, gdybyśmy my świętowały, a koleżanki ze świetlicy siedziały z dziećmi. U nas jest to normalny dzień pracy i to jest w porządku moim zdaniem

No zobacz Teresko, a mnie gówna aktorka z Podrecznej bardzo się podobała. Szczególnie w retrospekcjach normalnego życia, bo gdy była już Podręczną, musieli ją pobrzydzić Nie była jakąś wybitną pięknością, ale dla mnie do tej roli była idealna

Maniusiu, ja też nie lubiłam Nocy i dni
Serio, wiedziałaś od początku kto zabijał??? Dobra jesteś, dla mnie było to zagadką do końca filmu



Udanego tygodnia Wam życzę

[maniusia72]

Maniusiu, a ekranizacja Nocy i dni też Cię nie przekonuje?

tez nie Krysiu, poza sceną z nenufarem nie podobało mi sie