Jak radzić sobie ze stresem?
Twierdzenie, że trzeba walczyć ze stresem, jest już banałem. Tutaj przedstawię Ci kilka konkretnych propozycji, które zastosowane, na pewno Ci pomogą i w rezultacie pozwolą obniżyć poziom kortyzolu.
Trzeba dbać ogólnie o dobrą jakość swojego życia. O odpowiednią dietę, treningi, sen, relaks, ogólne zadowolenie i radość w życiu.
1. Dbaj o regenerację potreningową. Kortyzol wydzielany jest w małych ilościach także w trakcie i po treningu! Trening to taka symulacja sytuacji stresowej, walki, wyzwania. Dlatego właśnie nie chcemy przesadzać z treningiem. Ból mięśni po treningu jest dobry. Ale jeśli nie potrafimy po takim treningu w ogóle chodzić przez kilka dni (nie mówię o normalnym, przyjemnym bólu mięśni , wtedy poziom kortyzolu w organizmie jest już zbyt wysoki. Jest to błąd popełniany często przez początkujące osoby, które trenują zbyt ostro. Zamiast mieć efekt w postaci schudnięcia, ich waga rośnie… Mimo, że treningi zwiększają chwilowo Twój poziom kortyzolu, to w ogólnym rozrachunku, jeśli nie przesadzasz, odstresowują i wpływają na zmniejszenie ilości kortyzolu w Twoim organizmie.
2. Nawadniaj organizm. Co nawodnienie ma wspólnego ze stresem? Nawodnienie jest jednym z kluczowych elementów. Czym lepsze nawodnienie, tym lepiej działa twój organizm. Tym szybszy jest Twój metabolizm, tym lepiej Ci się śpi, jesteś bardziej wypoczęty/a, masz więcej energii i lepszy nastrój. To wszystko wpływa na mniejszy poziom kortyzolu.
3. Odpowiednie odżywianie. Regularne dostarczanie organizmowi składników odżywczych. Dlatego właśnie diety podpadające pod głodówki nie mają racji bytu. Organizm, który znajduje się w stanie głodu, jest zestresowany tym faktem. Wszelkie wchłaniane pożywienie próbuje zachować na później, zamiast wykorzystać je, np. do budowy mięśni. To wszystko wpływa na Twoją jakość życia, zadowolenie i ilość stresu.
4. Relaksuj się. Wieczorem, połóż swoje dzieci wcześnie do łóżka i naciesz się lampką wina w dobrym towarzystwie. Obejrzyj czasem dobry film. Poczytaj książkę. Rób to, co sprawia Ci przyjemność! Ciesz się życiem.
5. Odetnij się od technologii. Odejdź, choć na chwilę, od Internetu. Zostaw komputer, komórkę, TV czy co tam jeszcze masz innego, elektronicznego (zegarek też stresuje, więc go zdejmij). Spróbuj skupić się na swoim „prawdziwym” otoczeniu. Wybierz się do parku, lasu, nad jezioro, rzekę, morze. Idź po prostu na spacer. Przestań cały czas gonić za różnymi informacjami, za ciągłymi, krótkimi rozrywkami. Zrelaksuj się przy dobrej książce, bez sprawdzania co 10 czy 20 minut Facebooka. Istnieje wiele badań, które potwierdzają, że takie odsunięcie od siebie technologii zmniejsza Twój poziom stresu.
6. Ćwiczenia oddechowe: innym sposobem są krótkie, trwające 3 do 5 minut ćwiczenia oddechowe. Skupianie się na swoim oddechu, medytacja, joga, tai chi. Możliwości są ogromne. Tutaj mała rada: jeśli chcesz się uspokoić, wydech powinien być dłuższy od wdechu. Tak działa organizm, im szybszy wydech, tym bardziej przyśpiesza serce, im wolniejszy wydech, tym serce bardziej zwalnia.
7. Odpoczynek w pracy: rób sobie odpowiedni odpoczynek w pracy. Kiedy masz przerwę, nie marnuj jej na czytanie wiadomości na komputerze, zerkanie na komórkę, siedzenie na krześle. Wstań, przejdź się, jeśli masz możliwość wyjdź choć na chwilę z budynku, w którym pracujesz. Wrócisz do pracy bardziej skupiony/a i zrelaksowany/a. Pamiętaj także o wyjazdach wakacyjnych, dłuższy odpoczynek jest ważny!
8. Lecz kontuzje i nie trenuj za dużo: Odczuwanie ciągłego, przewlekłego bólu, również wpływa na zwiększony poziom kortyzolu, a co za tym idzie, zwiększone odkładanie tkanki tłuszczowej. Przetrenowany organizm też nie działa prawidłowo, gdyż występują w nim wtedy stany zapalne, które powodują wydzielanie kortyzolu.
9. Sam/a dobrze wiesz co Cię relaksuje i odpręża. Rób to co lubisz (chyba, że jest to impulsywne jedzenie itd. !