Strona 2917 z 3048 PierwszyPierwszy ... 1917 2417 2817 2867 2907 2915 2916 2917 2918 2919 2927 2967 3017 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 29,161 do 29,170 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #29161
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja pisząc o tym że było lepiej mam na myśli relacje międzyludzkie , te zabawy na podwórku, te spotkania i życzliwość. Nie spotkałam się w środowisku z konfidentami choc wiem że byli, oczywiście nie chce powrotu PRL, ale pewne rzeczy były lepsze.

    Sąsiad moich teściów był aresztowany jako młody chłopak przez UB, spędził 7 lat w więzieniu, był bity tak że stracił słuch, w jednym uchu, poznałam go osobiście już po ślubie a o tej sytuacji dowiedzialam się niedawno bo napisała wspomnienia ze swojego życia. I to było bardzo złe w tych czasach
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 29-10-2019 o 09:30

  2. #29162
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Wracając do diety, nie bardzo mam jak przepisy podawac ,bo sa to prościzny , poza kilkoma bardziej skomplikowanymi - takimi na 15 minut a nie pięć
    np dzisiejszy koktail to pomarańcza - pól sztuki, grejpruit pół sztuki, kiwi obrac ze skóry i zmiksować - w całości, nie sok, trochę mi przeszkadzają włókna w tym koktailu, ale co zrobić , dodać płatki owsiane 2 łyzki i łyżeczkę sezamu
    Carry - filet z pierści - 80 gram, łyżeczka carry szczypta ieprzu i łyżeczka oliwy , wymieszac i odłożyc do lodówki na minimum pół godziny, potem podsmażyć, dodac cebulkę zeszklić dodac pomidor pokrojony w kostkę, poddusić i dodac pozostałe przyprawy - kurkumę, bazylie i oregano, mam nadzieję ze będzie dobre, bo normalnie robiłam inaczej


    Ta dieta to żadne cuda tylko prawidłowe zasady odżywiania które w zasadzie wszystkie znamy. Tylko indywidualnie mam dobrane produkty tak aby poprawić wyniki, no zobaczymy.
    Koleżanka która ma ciężką niedoczynności i Haszimato równoczesnie ( nie wiedziałam że można mieć dwie niedoczynności na raz ) miała układaną dietę długo - czekala 10 dni, tak że faktycznie sa one ukladane pod osobe.
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 29-10-2019 o 10:40

  3. #29163
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jeśli chodzi o poranne ćwiczenia, ja bym to ogarnęła 3 razy w tygodniu, bo dwa razy wychodze o szóstej, tylko musiałabym więcej rzeczy wieczorem przygotowac żeby rano mieć wolne.
    D przemyślenia

  4. #29164
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    Jeżeli chodzi o poranne ćwiczenia to właśnie się na nie zbieram. Tylko nie wiem czy takie ćwiczenia o 12:00 to jeszcze można zaliczyć do porannych??? chyba raczej nie
    Fajna taka dieta z prostych składników i nie wymagająca godziny sterczenia przy kuchni.

  5. #29165
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko podeslac Ci przepisy?
    może będziesz miała inspiracje do działania?

  6. #29166
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,229

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mimo szczerych chęci przeniesienia się na niższy kurs poniosłam fiasko.
    Nie wyrażono zgody i jeszcze podparto się zdaniem lektorki , że nikt nie odstaje.
    No to zaczęłam stawać okoniem, tzn jak wprowadziła ze dwadzieścia nowych zwrotów z relacji męsko damskich typu zakochali, oświadczyli, zaręczyli , wzięli ślub, miłość od pierwszego wejrzenia itp, a były 3 historyjki o zaręczynach jedna typowa w restauracji przy świecach i dwie nietypowe(w czasie nurkowania i z udziałem komputera- nie wiem bo po dwóch puszczeniach natiwa nie zrozumiałam jeszcze całej treści, za szybko mówi jak dla mnie i za dużo nieznanych słów) zaczęłam się domagać wyjasnień, powtórzeń. Powiedziałam, że nie mogę mówić z kolegą używając tych zwrotów bo nawet nie umiem ich wymówić. No to kazała mi przeczytać i ze trzy razy powtarzaliśmy je wspólnie. Przynajmniej wymowę poznałam bo zapamiętać brzmienia nie za bardzo,
    Ale nad tym trzeba popracować w domu.
    Wyrzucałam innym jak jechaliśmy windą na dół po kursie , że tylko ja się odzywam. Na to oni, ze są nieśmiali. Ale tylko ja wychodzę na głąba.
    A oni do mnie, że jestem dobra. No to sorry robię lepsze wrażenie niż w sumie jestem.
    Waga trochę wzrosła , ale ciągle jest duży spadek od powrotu z działki czyli szlaban na lody i alkohol jednak się sprawdził.
    No plan do Nowego Roku to stracić 3 kg i będzie jak po Kołobrzegu z zeszłego roku .
    Uważam, że jak dla mnie to o więcej nie ma sensu walczyć . 69 kg i nie odbijać ponad 70.
    Ja nie tęsknię, żeby wrócił totalitaryzm, ba boje się , że już wrócił w postaci klerykalizmu i wtrącania się kościoła w politykę i życie świeckie.
    Nie miałam żadnych doświadczeń z UB i nie wiem w jakim świecie żyła Agnieszka przeszło 10 lat młodsza , że obserwowała działalność UB i znikanie ludzi.
    Może opisujesz czasy Solidarności i internowań i stan wojenny.Ja pamiętam strajki komunikacji, strajki w walce o wolne soboty, ale podwożona do pracy byłam nawet radiowozem i ciężarówki z Bałut woziły do pracy na Górną ( to dzielnice Łodzi) swoich i innych.
    Nie zetknęłam się z władzą krwiożerczą, ot takimi samymi ludźmi jak ja zatrudnionymi w innych "pracach".
    Ja pracuję od 79 roku i cały stan wojenny przejeździłam w delegacje po całej Polsce.
    Mięso przywoziły baby z cielęciną(chodziły po domach ), a u zawodowych staczy(w zakładzie mieliśmy takich) zamawiało się towar (rower na komunie itp). Tak jak za okupacji człowiek się przystosowywał do rzeczywistości.
    No bardziej mi doskwiera obecna bezradność wobec sparaliżowanego systemu opieki zdrowotnej, permanentna reforma edukacji i wyjechanie z kraju fachowców i ogromnej ilości młodej inteligencji.
    Brak nadziei na godną starość , opiekę zdrowotną czy domy opieki seniorów.
    30 i 40 latkowie pozatrudniani w korporacjach , bankach, przedsiębiorstwach z obcym zarządem i kapitałem są (w Warszawie tak to zwą) zatrudnieni w Mordorach.
    Tak pracuje moja siostrzenica, jej mąż i siostrzeniec z żoną i wiele osób z dzieci moich znajomych.
    Zero satysfakcji i wpływu na wykonywane zadania. Współcześni galernicy w szarych kostiumikach czy białych bluzeczkach i koszulach.Z pustym frazesem na ustach witające każdego klienta milion razy wypowiadanymzień dobry, Dziękujemy, Miłego dnia , dzisiaj mamy w promocji itd.
    Ja mam wrażenie , że znalazłam się na starość w takim koszmarnym Matrixie czy Gileadzie(chyba tak w Opowieści podręcznej zwał się ten kraj).
    Ja tak jak koszmarny sen postrzegam obecną rzeczywistość.
    I Polską z tym koszmarnym patem politycznym i europejską z kryzysem i emigracją oraz zamachami terrorystycznymi i wojnami dookoła.

    Ale może teraz po prostu jestem bardziej świadoma beznadziei i mam bliżej do "trumny" jak to w swoim cytacie Szaflarskiej Kasia określiła, dlatego tak krytycznie patrzę.
    Wtedy wielu rzeczy nie byłam świadoma i nie umiałam spojrzeć na mechanizmy zdarzeń całościowo.
    Mnie nie działa się krzywda, ba dzięki socjalizmowi, ja wnuczka woźnicy i chłopów pańszczyźnianych, którzy przybyli do Łodzi za pracą, osierocona przez ojca w 18 roku życia, skończyłam studia, bo bezpłatne szkoły i stypendia państwowe mi to umożliwiły.
    Polski przemysł w którym pracowałam dał mi utrzymanie do końca moich lat pracy, dzięki niemu zwiedziłam kawał świata(od Barcelony i Paryża po Indie) i uczestniczyłam w uratowaniu w latach 90 swojej fabryki nici, która od od 1898 roku produkuje do dziś .Teraz w prywatnych polskich rękach właścicielskich całkiem dobrze sobie radzi.
    Chyba moje serce było zawsze po lewej stronie, gdyby istniała sensowna partia lewicowa byłabym zdecydowaną jej popleczniczką.

  7. #29167
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez TinnGO Zobacz posta
    w jakim świecie żyła Agnieszka przeszło 10 lat młodsza , że obserwowała działalność UB i znikanie ludzi.
    Teresko, ja nigdzie nie napisałam o UB i znikaniu ludzi w związku z tą służbą/

  8. #29168
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja kocham czasy, w których żyję- wolność, możliwość nieograniczonego wyboru wielu rzeczy, podróżowania gdzie dusza zapragnie, życie w świecie bez granic, paszportów, wiz, świat bliski z uwagi na internet, komputery, telefony- oczywiście niosący wiele zagrożeń, ale można z tym sobie dać radę. Lubię to co teraz mamy. Mam przyjaciół i rodzinę tak jak miałam wtedy, ale teraz dodatkowo mam jeszcze dużo więcej , o czym wtedy mogłam tylko pomarzyć.. Za nic nie chciałabym wrócić do tamtych czasów.

  9. #29169
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,163

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    O Jezu Agnieszko- Tereska pomylila cie z Maniusia. Nie czepiajmy sie kazdego slowa.

    Ale tak czy owak-roznica tych kilku lat rozni nas pogladem na "czasy PRL". Mam wrazenie, ze Terenia patrzy bardziej na czasy Gierka a my na czasu schylku PRL i okresu stanu wojennego, do ktorego to jakby nie patrzac ten wlasnie PRL doprowadzil. Trudno go zatem chwalic...

  10. #29170
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,163

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A dzisiejszy swiat? No coz. Ja zyjac ponad 30 lat tu gdzie zyje nie zachlystuje sie tak ta wolnoscia i liberalnoscia, ktora moim zdaniem niesie ze soba dla swiata Europy niebezpieczenstwo braku norm, wartosci i nihilizmu. Bo coz to za wolnosc gdy w nic sie nie wierzy a tolerancja zamyka usta jakiejkolwiek krytyce...
    Ja im bardziej jestem starsza tym mocniej ciesze sie, ze nie stoje u progu mego zycia. No i ze mi blizej do konca niz dalej...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •